Spamowa wyspa

[Marcin2013]

Carica Milica, ruda tanczy jak szalona czesc

[Marcin2013]

Purpurowy, odwal sie na skina i na miasto :)

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, odwal sie na skina i na miasto :)

Na skina? Znowuuuuu?

[Marcin2013]

Purpurowy, to skincheda :)

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, to skincheda :)

Ale ja już tyle czasu byłem łysy że mi się po prostu znudziło.

[Marcin2013]

Purpurowy, no ci co majom irokezy to nie skini ?

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, no ci co majom irokezy to nie skini ?

Nie, to są punki. A skin (skinhead) to ci łysi. Z resztą ja się z żadną subkulturą nie identyfikuję, a taką fryzurę sobie zrobiłem tylko żeby spróbować czegoś nowego.

[Marcin2013]

Purpurowy, a to jusz rozumiem

[Gość Purpurowy]

Carica Milica, ruda tanczy jak szalona czesc

 

Nie umiem tańczyć.

Marcin2013 i ja Cię nauczymy, jak się tańczy na dworze króla Albanii.

[Marcin2013]

Carica Milica, ja tesz nie umiem niemartw sie :)

Purpurowy, tak keszke meszke :)

[Marcin2013]

idziecie dzis do kosciola

[Gość Purpurowy]

idziecie dzis do kosciola

A w życiu, byle dalej od takich miejsc.

[kosmostrada]

AtroposIsDead, Znaczy futrujesz chłopaka?

 

misty-eyed, Robię zawsze ulubiony pasztet chłopaków wg przepisu Neli Rubinstein ( jej książka to był mój hocior, gdy jeszcze w necie takiego zatrzęsienia przepisów nie było) z pieczonej łopatki i wątróbki.

 

Purpurowy, Też jak Carica odświeżyłeś look.

 

Pies cały w ekstazie bo maszynka do mielenia podłączona, będzie wyżeranie okruszków.

Kawa wypita, zupa zjedzona, czas zakasać znów rękawy. Lubię pichcenie, ale w tym stanie permanentnego zmęczenia, wszystko mi ciężko idzie.

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, Też jak Carica odświeżyłeś look.

Właściwie to nie było jakieś wielkie odświeżenie, po prostu 2 razy w tygodniu ścinam to co odrośnie.

[AtroposIsDead]

kosmostrada, znaczy jak najbardziej

[Marcin2013]

ja tesz nie ide :)

[Marcin2013]

Carica Milica, jestem wierzocy ale nie praktykujocy

[Marcin2013]

kosmostrada, szefowo jak tam muj sernik :)

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, jestem antytalentem. Tu nawet król Albanii nie pomoże.

Tak samo myślałem o sobie w kontekście gry na gitarze. A okazało się że niepotrzebnie umniejszam swoje możliwości, bo instruktor już na pierwszej lekcji powiedział że może jak z 50 lat potrenuję, to może jakieś żule pod dworcem centralnym mnie wysłuchają.

[Marcin2013]

Purpurowy, ja tesz mam gitare ale nie umiem grac :)

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, ja tesz mam gitare ale nie umiem grac :)

No ja tak samo, dopiero na pierwszej lekcji byłem.

[Marcin2013]

Purpurowy, no ale ty sie uczysz a ja niemam gdzie sie uczyc

[Gość Purpurowy]

Purpurowy, no ale ty sie uczysz a ja niemam gdzie sie uczyc

Nie ma tam u Was jakiegoś Miejskiego Ośrodka Kultury, albo coś w tym stylu?

[Marcin2013]

Purpurowy, jest 7 km odemnie ale po piersze daleko a po drugie niewiem czy som takie szkolenia

[Gość]

Cześć wszystkim,

 

Purpurowy, ja już od kilku lat zabieram się za naukę gry na gitarze i jakoś zabrać się nie mogę. Więc jak tak dalej pójdzie, to prędzej umrę, niż zadowolę tych żulów

 

Mówicie, że nigdy nie jest za późno?