Spamowa wyspa

[Lusesita Dolores]

Infinity, Kasia tak mi przykro

[Gość]

Marcin2013, hej Marcinie bardzo mi przykro, że Cię dupsko boli... masuj sobie pośladki, poproś pielęgniarkę o jakiś okład ze spirytusu.

Jak często dostajesz te zastrzyki, 1 czy 2 razy dziennie?

A jak się czujesz po tych lekach? mam nadzieję, że Ci pomagają. No nudno na pewno masz, może coś chociaż czytasz, albo w karty gracie?

 

Ahma, dawno do nas nie zaglądałaś, co u Ciebie, jak samopoczucie?

 

Infinity, nie stresuj się, może brat nie może odebrać telefonu, a może po prostu nie chce. Nie martw się na zapas, sam zadzwoni jak się stęskni.

[kosmostrada]

Dobry wieczór ponownie!

No, włos pofarbowany, znów piękna i młoda!

 

acherontia-styx, ciężki przedmiot, uczenie się bym przeszła, bo to ciekawy temat, ale praktyki już nie. Tak jak platek, nie teraz.

 

Cognac, Toż się wyżalasz kochana, właśnie tu jest dobre miejsce. Tu znajdziesz największe zrozumienie.

 

amelia83, Słonko nie wkręcaj sobie filmu,że to znów depresja. Sama jestem przykładem tego, że nawet na lekach miewamy niedobre chwile, a nawet dni. A potem znów lepiej.

 

Marcin2013, chocbyś nie mógł potem siedziec, to jak na głowę pomoże to warto znieśc.

 

Infinity, nie martw się na zapas, jeśli ma dobry humor to najważniejsze, bo nie cierpi.

[Lusesita Dolores]

mirunia, cześć mirunia

u mnie lepiej, biore leki i jakoś leci :-)

[amelia83]

kosmostrada, ja jaki kolorek farbowałaś?

ide się zdrzemnąć

to mi ostatnio zazwyczaj pomaga

 

-- 27 lis 2014, 18:33 --

 

Ahma, dobrze Cię widzieć i cieszę się, że u Ciebie dobrze :****

[Gość]

kosmostrada, cześć Piękna i Młoda

Jaki kolorek sobie zafundowałaś ? Pewnie i poranna chandra zniknęła po takich fryzjerskich zabiegach

 

Ahma, no to super, że jakoś się trzymasz, oby co dzień to lepiej!

[kosmostrada]

acherontia-styx, W sumie musisz dac radę... Z tego co piszesz wynika, że doświadczenie w zawodzie już masz, więc zapewne zdążyłaś już trochę uodpornic się i nabrac niezbędnej siły.

[kosmostrada]

mirunia, kolorek ten sam, czyli blond. Tak, robotą, ludźmi, gadaniem ,ładnymi włosami zagłuszyłam potwora. No i siwych nie widac, to siłą rzeczy człowiek się lepiej czuje.

[Gość]

kosmostrada, grunt to mieć jakieś swoje sposoby na te potwory, ważne że skutkują............

 

A ja właśnie pożarłam michę kisielu żurawinowego i też mi lepiej, powiem nawet, że się objadłam nim

A chodził za mną ze trzy dni

Edytowane 27 Listopada 2014 przez Gość

[Gość]

Hej :) Co nowego?

[platek rozy]

i ja wrocilam , zrobilam rzesy do nieba , zalozylam kiecke welniasta , kozaczki , perfumy i poszlam na czokolade sliwkowo korzenna , ze znajomym sie wybralismy i mam humor lepsiejszy!

 

kosmostrada, tez musze siwusy zafarbowac tylko poki co nie mam funduszy > i spinam wlody w fantazyjny kucyk zeby nie bylo widac

[Zalatana23]

Witajcie

Wróciłam dziś z terapii w dobrym nastroju Był luźniejszy dzień, psychodrama, psychorysunek itp

W domu gorzej bo młody mi się rozłożył Domowe leczenie zawiodło i z przeziębienia zrobiło się zapalenie górnych dróg oddechowych. Antybiotyk dostał i tydzień w domu

[kosmostrada]

acherontia-styx, osz kurczę, to faktycznie może byc ciężko, ale zawód masz misyjny, znalazłaś siłę w sobie żeby go wybrac, to i znajdziesz siłę na to.

 

mirunia, oj mniam taki kisielek, robiłaś sama, czy miałaś fabryczny żurawinowy?

[Marcin2013]

siedzę gram w szachy i biegam z kropluwkom pozdrawiam wszystkich

[kosmostrada]

platek rozy, też bym spinała, dla wygody i z oszczędności, bo włosy mi mega szybko rosną i co miesiąc muszę farbowac, ale debilnie wyglądam w spiętych włosach.

W grudniu niestety sama machnę jakiś ohydny kolor z rossmana, bo już wiem, że nie będę miała na fryzjera kasy, jak to w grudniu - święta, prezenty...

Oj fajnie że się odprężyłaś plateczku!

 

Zalatana23, hej! to dobrze że się z dołu odbiłaś. Szkoda tylko ciebie i młodego...

 

Makabra, witaj! co u ciebie nowego, bo u nas to wiadomo wystarczy poczytac.

 

-- 27 lis 2014, 20:20 --

 

Marcin2013, dobrze, że możesz pograc i trochę z nami popisac, to się nie zanudzisz.

[Gość]

kosmostrada, fabryczny Kochana, nie miałabym czasu na taki domowy, bo mi się natychmiast zachciało - chociaż mam żurawiny mrożone i w słoiczkach smażone z gruszką /takie do mięsa/........ ale ja chciałam kisiel na juuuuż! smakował mi bardzo

 

platek rozy, a czekolada była zapewne pyszna, dobrze, że gdzieś wychodzisz i "się rozrywasz". Już Cię widzę w tej kiecusi i kozaczkach, miło, ładnie i cieplutko

Edytowane 27 Listopada 2014 przez Gość

[kosmostrada]

mirunia, ja mam zawsze zachomikowany kisiel, jakbym nagle ataku na słodkie dostała w środku nocy. Zazdroszczę ci słoiczków z żurawinką do mięsa, bo w tym roku nie zrobiłam i na święta do mojego pasztetu będzie kupna.

[Zalatana23]

Oj, dzielne z Was Panie Domu

U mnie zawsze żurawinka kupna, ale pasztet i mięsa własnej roboty W sobotę będę piekła pierniczki

[platek rozy]

Zalatana23, :************ ciesze sie ze dzis nastroj lepszy a dla syna duzzo zdrowka :)

 

kosmostrada, wlasnie ja wole siebie w rozpuszczonych ale w sumie spiete tez nosze ostatnio czesto. Jak tylko bede miala troche grosika to kupie farbe i zrobie bo wtedy sie od razu lepiej czuje.A kolorek ten sam robilas? a loczki sa?

 

 

mirunia, tak , bylo calkiem przyjemnie a ja nie zmarzlam bo poszlam w plaszczyku do tego a plaszczyk jest pikowany i ma misiem obszyty kaptur a czokolada pyszna ! uwielbiam zimowe smaki kaw i czekolad.

A co dzis pichcilas? Ty zawsze cos smacznego pitrasisz:)

Doradzcie mi co kupic niedorgiego dla 4 letniej dziewczynki na Mikolaja

[Zebrec]

Witajcie!

[Gość]

kosmostrada, zawsze co roku żurawinę przywozi mi moja serdeczna koleżanka z bardzo czystego regionu mojego województwa. Zbiera je jej teściowa w parku krajobrazowym na mokradłach. Są piękne i dojrzałe, nawet przebrane z resztek listków.

Dostałam również od niej przepis na nalewkę żurawinową, ale w tym roku nie robiłam z wiadomych względów chociaż mam jeszcze butelczynę z ubiegłego roku dla gości-smakoszy

[platek rozy]

Zebrec, jak wczorajsze piwkowanie?

[Lusesita Dolores]

mirunia, tak naprawde to mam problem poważny z natrectwami :-(

[Zebrec]

platek rozy, hej. Bardzo sympatycznie, ale długo nie trwało. Wypiłem trzy piwa ze znajomymi i jedno w domu. A co u Ciebie?

[platek rozy]

Zebrec, oj ale najwazniejsze ze wyszedles i ze bylo fajnie :) co tam czas. ja wlasnie niedawno wrocilam z knajpki , bylam ze znajomym na chokoladzie sliwkowo korzennej mowie Ci pycha. Poprawilam sobie nasstroj bo rano byl bardzo kiepski.