Spamowa wyspa

[Gość]

Witam.

[Gość]

hej

 

Auman, jak żyjesz?

[Gość]

hej

 

Auman, jak żyjesz?

Cześć. U mnie w porządku, a u Ciebie?

[Gość]

Auman, u mnie w sumie też

[Gość]

Auman, u mnie w sumie też

No to dobrze.

[cyklopka]

Cześć wszystkim.

 

Raz wzięłam sulpiryd i już myślę o jedzeniu. W sensie wcześniejsza kolacja i przeglądanie przepisów na torty w necie

No i od razu ta myśl - a jeśli przytyję, to ludzie się przestaną czepiać, że "chuda"?

 

Sąsiadka mnie ostatnio zaczepiła, że ja jestem aktoreczką i nic nie jem Następnego dnia natomiast jakiś (z głosu sądząc) dorosły facet puszczał Metallicę na cały regulator i wrzeszczał "Ave Szatan" przez okno. Jak ja bym chciała mieszkać w budynku z wariatami, to chyba jednak Kobierzyn byłby bezpieczniejszym wyborem Nie no kurde, boję się tych ludzi, jeszcze czasem w nocy domofonem dzwonią

Edytowane 2 Maja 2014 przez Gość

[Gość]

cyklopka, cześć.

 

-- 02 maja 2014, 13:03 --

 

Jest tu ktoś?

[Gość]

Auman, ja jestem. Byłam z psiakami na podworku na chwilę.

[Gość]

Pewnie niektórzy wyjechali na weekend i dlatego tutaj takie pustki.

 

-- 02 maja 2014, 13:53 --

 

Znowu pogotowie pojechało.

[Gość]

Auman, no fakt, długi week

 

Palę w piecu. Będę miała ciepelko.

[Gość]

Kurde, miałem spędzić weekend z kumplami i nie wyszło.

[Gość]

Auman, tulę. Też bym chciała z kimś się spotkać

 

-- 02 maja 2014, 13:05 --

 

dlaczego mieszkam na taki zadupiu

[Jurecki]

Jak żyć jak się nie chce nic robić.

[Gość]

LATEK1962, też nie wiem

[Gość]

LATEK1962, to może chociaż na spacer wyjdź, dobrze Ci zrobi

 

Anna Maria, smutno ci na tym zadupiu? a sama jesteś, czy są domownicy?

[czarnobiała mery]

Poszłam po zakupy, nie chciało mi się jak cholera. No ale mam co jeść

 

-- 02 maja 2014, 15:06 --

 

Piję kompocik z rabarbaru

[Gość]

mirunia, brakuje towarzystwa, nie rodziny tylko znajomych z kim by można było poszaleć.

 

czarnobiała mery, pychota

[czarnobiała mery]

Anna Maria, no też uwielbiam, kupiłam dzisiaj świeży rabarbar :)

Kasiu, u mnie na wsi jest podobnie, też nie miałam tam nikogo, z kim mogłabym się spotkać

[Gość]

czarnobiała mery, też byłam na zakupach w południe, ugotowałam zupę, teraz piekę udka. Mam ochotę gdzieś wyjść, ale chłodno, wcześniej trochę padało... na rower za chłodno, żadna przyjemność jak zimny wiaterek dmucha po głowie w czasie jazdy sama nie wiem w sumie na co mam ochotę, jakiś niepokój mnie ogarnął wczoraj było lepiej

czarnobiała mery, co będziesz robiła teraz?.... w tv nic ciekawego

[czarnobiała mery]

mirunia, ja piszę sobie, ogarniam materiał na zajęcia.

W takim zimnie to faktycznie nie chce się wychodzić. Ja postanowiłam, że jutro cały dzień siedzę w domu, bo też ma być zimno

[Gość]

Anna Maria, w sumie masz rację, z rówieśnikami jest milej spędzać czas i weselej, rodzina jest na co dzień i pewnie spowszedniała, ale dobrze, że jest ktoś w domu, nie czujesz się taka samotna

[Gość]

Witam ponownie.

[Gość]

czarnobiała mery, mirunia, i cóż poradzić. Dobrze, że mam chociaż neta i jakiś kontakt ze światem

[platek rozy]

A ja dumam czy wyjezdzac czy nie na te dwa dni 350 km to daleko i sie troche obawiam bo w domku zawsze sie moge polozyc odpoczac ...

[Gość]

platek rozy, ja bym pojechała gdziekolwiek byleby się wyrwać od codzienności, ale wiem, że Ty masz inne warunki a tam są inne niekoniecznie sprzyjające przy nerwicy