nerwy

[smutna82]

Ludzie,powiedzcie mi,czy mial ktoś z was bez przerwy przez caly dzien nerwy,tak ze aż ciebie trzęsie.

silne pobudzenie nerwowe juz gdzieś od 2 tygodni...

czy to tylko ja tak mam?i naprawdę ze mna cos nie tak...

[metka00]

Niestety ja tak mialem, z blachych powodów a czasem bez wiekszych powodow.

[smutna82]

Jak ja myślę ze zwariuje od tego...ze nic mi nie pomoże i ze czeka na mnie tylko szpital...a tego sie panicznie boje:(

uspokaja mnie tylko bromazepam...

sluchajcie,a to moze byc od antydepresanta który przyjmuje?

dzis 16 dzien amitryptylina,czy ona moze dzialac na mnie wkurwiajaco,ze tak sie wyrażę?

czy to moze znaczyć,ze lek jest nieodpowiednio dobrany?

[smutna82]

Narazie nie rezygnuje...ale ja jeszcze nigdzie nie wyczytalam,żeby lek na kogoś dzialal w taki sposób,ze jest sie agresywnym,ze w żaden sposób nie mozna sie uspokoić.poza tym,powinien choć trochę zadzialac,a tu jest odwrotnie

 

-- 23 gru 2013, 10:26 --

 

Mozna zwariować od takich nerwow?

bo ciągle myślę,ze zwariuje

[smutna82]

Ostatni tydzień przejechany na benzo...na jednej ćwiartce bromazepamu...

 

-- 23 gru 2013, 10:42 --

 

Dziennie

[kokos7]

smutna82, uwazasz ze jaka jest przyczyna tych nerwow, jak siebie diagnozujesz?

[smutna82]

Sama nie wiem.

wszystko mnie,stresuje,to ze musze zostać sama w domu,to ze nigdy nie będę,sie,dobrze czula,to ze zwariuje i wyląduje w szpitalu psychiatrycznym,przy wielkim biciu serca boje sie ze będzie trzeba wzywać karetkę,boje,sie ze mogę skrzywdzić fizycznie moich najbliższych,mam pelno nakrętek,nie mogę sie zdystansować do moich mysli.

i jak juz nie mam czym sie zamartwiać,to zawsze sobie cos wymysle,wpada do Glowy przerażająca myśl i nie chce odejść

w ten sposób jestem ciągle nakręcona,boje sie ze uwierzę we wlasne myśli...

ciągle czuje lęk i strach

[smutna82]

Brak mi pewnosci siebie,źle sie czuje,musze opiekować sie dziećmi,od rana do nocy jestem tylko z nimi...

najgorsze to te myśli...boje sie wychodzic z domu,bo sie źle czuje,myślę ze wtedy wszyscy wiedza ze jem tabletki uspokajace,nie dam rady z nikim rozmawiac,bo mnie to drażni,nie,mogę sie skupić...

nerwica natręctw myślowych czy psychoza?

 

-- 23 gru 2013, 11:06 --

 

Nerwosol,jeszcze nie ma.

mam maly problem,bo ja jestem za granica

naajpierw czekam,aż ktoś mi dobierze dobre lekarstwa,żeby moc,sie zdystansować do tego wszystkiego...a wtedy poszukam dobrego psychologa

[smutna82]

No wlasnie,najpierw musze stanąć na nogi...

a co myslisz o tym co ci wczesniej napisalam??

mam psychozę?

[Enii]

smutna82, oczywiście że miałam i mam (od czasu do czasu)

[smutna82]

Tez bym chciala od czasu do czasu,ale ja sie chyba zapętliłam.

jak ja marze o spokoju ducha i umyslu...

nawet jak mnie nie telepie,to czuje ze w mojej psychice cos jest nie tak...i caly czas czuje lęk,jakieś niewytlumaczalne zagrożenie...

masz tak z tym zagrożeniem emii?

[smutna82]

A co mam z sobą zrobić jak czuje ze zlosc mnie rozrywa?

nie wiem co z sobą zrobić,pierwszy raz w życiu mam takie emocje!

czy to przez,lekarstwo?

 

-- 23 gru 2013, 13:08 --

 

Aż sie sama siebie boje

[smutna82]

Wrzucilam benzo,ale nadal sie siebie boje...

te emocje są takie źle,niedobre,taka agresja,ze najchetniej bym sobie cos zrobila

 

-- 23 gru 2013, 13:22 --

 

Agresywny atak paniki??

[Enii]

smutna82, tabsy mi pomagaja. Między sierpniem a październikiem praktycznie dzień w dzien tak miałam

[smutna82]

Co ty mówisz enii...

mialas tak,ze,sie balas swoich negatywnych emocji?

mialas w,sobie taka zlosc i agresje wobec wszystkiego i każdego?

balas sie swoich zachowan?

myslalas,w,przyplywie tych zlych emocji,ze,sobie cos zrobisz??

pisz,podnieś mnie na duchu

bo ja myślę,ze mnie psychiatryk czeka

a tego sie boje,tym bardziej,ze nie mieszkam w pl

 

-- 23 gru 2013, 13:44 --

 

No wlasnie wrzucilam ćwiartkę bromazepamu 6 mg

[kokos7]

smutna82, odczuwasz złosc do osob z najblizszej rodziny czy tez przyjaciol?zawsze tak bylo?

[warrior11]

hey,

to co opisujesz nie wygląda na psychozę,tylko na silną nerwicę,

więc się nie nakręcaj niepotrzebnie,nie potrzebujesz teraz szpitala

myślę,że potrzebujesz przede wszystkim terapii i wyciszenia,

staraj się czyms zająć,odwracaj uwagę od chorych myśli i od siebie,

twoje pobudzenie może też być skutkiem działania leku,powiedz o tym lekarzowi

i uważaj na benzodiazepiny,nie bierz ich dłużej niż dwa tygodnie,

[smutna82]

Kurde wyslalam post i mi go wcielo!

 

-- 23 gru 2013, 14:17 --

 

Wlasnie potrzebuje wyciszenia,a czuje ze to lekarstwo mnie nakreca...czuje no.wydaje mi sie ze po 16 dniach brania,powinno byc odrobinkę lepiej,a nie jakieś nakrety,ze mi para uszami leci...

a zla jestem na wszystko i wszystkich...i nie,wczesniej tak nie bylo...

[smutna82]

Ludzie kochani,czy ktoś mial wlasnie taki uboki od lekarstw w postaci wkurwienia?ze nie mozesz sie opanować?normalne to?mi sie wydaje ze,nie

 

-- 23 gru 2013, 14:23 --

 

Nerwosol,zgoda,ja wiem ze to troche trwa,ale chyba nie jest dobrze jak masz wkurw pernamenty,który cie tak doluje,ze chcesz cos,sobie zrobic

noo i trzeba lykac benzodiazepin,co tez nie jest dobre.

powinny byc juz lżejsze dni,a ja od tej środy wariuje,bo nie mogę nad sobą zapanować...

i lykam to benzo i wpadnę z deszczu pod rynnę...

nawet jak juz mnie uspokoi moja cwiartka,to dalej o tym myślę,bo sie boje tego stanu

 

-- 23 gru 2013, 15:42 --

 

Nerwosol a miales takie objawy?nieopanowanej agresji po ssri?

[nerwa]

smutna82, co do wkurwienia, to nie mialam od leków, tylko tak o - tez bylo to dziwne, bo w sumie nie mialam konkretnej przyczyny, a tak nosilo mnie - od srodka. Niezbyt przyjemne to bylo, az sie balam tego stanu. Ale u mnie trwalo max 1 dzien.

 

A co do zwariowania - to wlasnie to typowy objaw nerwicy - lęk przed tym, ze sie zwariuje, nie wytrzyma psychicznie, skonczy w szpitalu. Sama jeszcze ze 3 miesiace temu strasznie się w to wkrecalam, ze juz nie dam rady, ze pewnie skoncze na oddziale (a tez mieszkam za granicą wiec dodatkowy stres, jakby trafic do szpitala), ale to jest TYLKO nerwicowe myslenie! Musisz jakos przerwac to bledne kolo myslenia i na pewno nie wkrecac sie w t jeszcze bardziej...

[smutna82]

Nerwa,wlasnie sie obudzilam i nadal mam drazliwosc w sobie...ja juz nie,dam rady.nawet jak wezme tabletkę uspok,to troche przechodzi,ale czuje w,sobie to napięcie.

jestem zla,zla,zla na wszystko i wszystkich,buzuje mi w środku...

zastanawiam sie czy odstawić ten lek w porozumieniu z lekarzem...no juz nie wiem co mam robic...

jeszcze tydzień temu tak strasznie to nie bylo...

 

-- 01 sty 2014, 11:14 --

 

Bylam u innego lekarza psychiatry...

powiedział,ze mam nerwice lękowa z napadami paniki...

razem z tym lekarzem zdecydowaliśmy,ze zostaje przy tym leku(powiedział ze jest dobry),tylko podnosimy dawke,co 3 dni do 40 mg dziennie.

 

tylko,ze jak mnie telepalo w środku,tak telepie.caly czas czuje nerwy juz od prawie miesiąca...i to takie mocne nerwy.od dzis przestalam brać benzodiazepin,bo sie boje uzależnić .

ostatni tydzień bralam jedna ćwiartkę rano i wieczorem.

nowy lekarz wypisal mi atarax...