Nerwica natręctw u mojej mamy (help) ?

[stiV]

Witam

 

Napiszę krótko tak aby był ogólny zarys tego co się dzieje.

 

Mama ma 52 lata zachorowała w wieku 21 lat podłożem było dzieciństwo gdzie po prostu była przemoc.Cały czas zażywa leki i jedynie co jej poprawiają to lęk który troszeczkę ustępuje ale nie całkowicie.Jej głównym problem są blokujące się ręce podczas czynności mówi że dostaję jakiś sygnał i nie może nic wtedy zrobić przy tym oczywiście cały czas występuje lęk ma napady złości ale to tylko wtedy kiedy już naprawdę czuję się źle.

 

Moje pytanie na temat psychozy.

 

1.Czy istnieje jakiś przypadek całkowitego wyleczenia tej choroby za pomocą Hypnoterapi ?

(bardzo zależy mi na odpowiedzi na to pytanie)

2.Czy są jakieś skutki uboczne takiej sesji że może z tego wyjść o wiele gorzej niż było ?

(bardzo zależy mi na odpowiedzi na to pytanie)

3.Jaka jest cena średnia (ogólnokrajowa) mniej więcej takiej sesji ?

4.Ile potrzebuje moja mama takich spotkań ?

5.Czy jest to jedyna droga do wyleczenia tej nerwicy ? (za pomoca hipnozy) ?

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc

[Lord Cappuccino]

Zdecyduj się czy Twoja mama cierpi na psychozę czy na nerwicę- bo różnica jest olbrzymia. Nerwicę natręctw leczy się farmakologicznie albo za pomocą terapii poznawczo-behawioralej. Psychozę tylko farmakologicznie(psychoterapia może odgrywać rolę pomocniczą). Żadna hipnoza nie pomoże(chociaż w internecie znajdziesz mnóstwo bzdur na ten temat i ofert)- nie trać na to czasu ani pieniędzy. Chyba, że faktycznie u niej zaburzenie jest związane z traumatycznymi przejściami z dzieciństwa wtedy hipnoza może przynieść jakieś benefity. Ale to musi być naprawdę dobry specjalista, a nie jakiś naciągacz z dyplomem po szkółce niedzielnej.

[stiV]

Nie mogę edytować tematu, pomyliłem się w połowie chodzi o nerwica natręctw jak w temacie.

Podczas rozmowy z lekarzem który miał praktyki za granicą i otworzył niedawno gabinet i jest on HipnoTerapeutą a nie Hipnotyzerem

Mówił że doskonale wie o co chodzi i zasugerował aby skorzystać z hipnozy (2 sesje)

 

Dodatkowe pytanie na tematu leku "Sulpiryd" czy ktoś coś może powiedzieć więcej jak się czuję przy nim ?

 

Dodam to twojego zdania właśnie ten fakt że mama ma lęki z dzieciństwa będę musiał sprawdzić gościa i zobaczę czy naprawdę daje rade w tym temacie

 

-- 30 lis 2013, 17:25 --

 

Jeszcze jedno pytanko fajnie jakby ktoś odpisał zaszła jakaś głupia sytuacja dlatego że mama leczy się 30 lat na tą nerwice i od 2 miesięcy płaci za lek 100% ponieważ stwierdził ze jest to choroba nie przewlekła jak się do tego odniesiecie ?

 

Chodzi o lek "Anafranil 75 mg SR" ?

[Lord Cappuccino]

Temat o Anfranilu- klomipramina-anafranil-t588.html

Temat o Sulpirydzie- sulpiryd-sulpiryd-t293.html

 

Co do tej odpłatności za Anafranil SR to był on(i widzę, że nadal jest) bezpłatny. Kiedyś się wypisywało receptę na "P"(czyli właśnie na choroby przewlekłe)- jednak z tym był burdel, bo to tak naprawdę zależało nie od przewlekłości choroby sensu stricto tylko od konkretnego rozpoznania(jednostki chorobowej) i bodaj w zeszłym roku zostało to zlikwidowane.