stiV

Nie wiem ale probowalem poczytac troche postow o waszych objawach po Solianie ale u mnie jest inaczej. Biore solian od 2 lat wczesniej bylem na czyms innym i teraz probuje odstawic leki po psychozie. Niestety nie wiem czy sie uzaleznilem od leku czy po prostu jestem nadal chory. Biore solian 2x200 mg rano i o 5 Wyglada to tak ze gdy probuje rzucic leki to wpadam w panike zaplontuja mi sie mysli, boje sie mowic. Znowu jak je biore nie mam sily na nic myslenie po prostu 0 ale jestem bardziej spokojony. Lekarz mi mowi ze ten solian mi nie jest potrzebny i nie powinienem go brac ale mam jeszcze takie niepokojace objawy. osobowosc mi sie nie rozwija od momentu choroby czyli to juz jakies 7 lat mam wrazenie ze stoje w miejscu co za tym idzie myslenie jest nie stale i ogolnie nie jestem pewny swojej osbowosci, zmiana barwy glosu caly czas jak cos probuje mowic to zawsze mowie inaczej. otepienie wywolane swiatlem i caly czas biore leki tylko wlasnie przez to a lekarz mowi inaczej chce mi dac lek na pobudzenie mozgu ale jeszcze nie wiem ocb Co o tym myslicie zostac przy lekach czy przestac i sprobowac czegos innego skoro nie mam poprawy po tak dlugim czasie jedynie oprocz typowych objawow psychozy. nie ogarniam edit chcialem jeszcze dodac za mam szybki puls i odczuwam mocne bicie serca i zastanawiam sie czy to nie od lekow dlatego probuje je juz rzucic

Wlasnie bede sie wybieral ale pod wzgledem psychologicznym czemu cos takiego sie dzieje u osoby zdrowej psychiczne wsret swiatla wystepuja objawy normalnie a u mnie takie rzeczy sie dzieja

Witam Pare lat temu leczylem sie na psychoze po narkotykowa, wiekszosc objawow przeszla mi lecz mecze sie z jednym bardzo uciazliwym objawem. Mianowicie pod pływem każdego światła jak : Słońce, Telewizor ogólnie elektronika z wyświetlaczami oraz światła w domach, budynkach. Odczuwam otępienie w głowie jestem w stanie ocenic gdzie ono wystepuje (gdzie siega) odczucie jest takie jak osoba która wypije parę piw oraz caly czas wzmocnione kołatanie serca które się powieksza jak np siedzę długo przy laptopie a także bóle głowy (kłucia) jak spojrzę się na mocne światło i czasami wieczorem rozmazuje mi się obraz. Nie rozwija mi sie osobowosc przez to i mam wrazenie czy stoje w miejscu od poczatku choroby. Czy to są objawy silnego światło wstrętu polaczonej z choroba psychicznej czy co innego ? Prosze o pomoc

Wątpię że jest to jakiś ucisk bo tomografie, rezonans miałem robiony i praca mózgu wyszła prawidłowo. Z lekami to już sam nie wiem niby czuję że mnie podtrzymują i nie mam takich wahań ale jak tylko odrzucę leki kilka dni i jest tragedia. Skoro Solian i Candela nie daje rady chodz ten drugi lek jest nowy to co mam sprobowac ? zalamany na potege bez kitu -- 08 sty 2014, 08:59 -- My -- 08 sty 2014, 09:02 -- Czuje ze nigdzie juz nie znajde pomocy nawet lekarze maja to w 4 literach

Przed psychozą najprawdopodobniej cierpiałem lub też cierpię na osobowość pograniczną, do wybuchu psychozy odczuwałem już u mnie lekkie zmiany a najbardziej w tym co widziałem i jak odbierałem otoczenie. Wygląd mojej psychozy głównie cechował się tym że nie ogarniałem wzrokowo tego co się dzieje tak jakbym był cały czas na haju chodź od wybuchu już nie zażywam żadnej substancji i tak samo do tej pory też nic nie biorę. Razem z tym występowało u mnie panika, nerwowość, myśli natrętne że ktoś się na mnie patrzy, obgaduje i śmieje i oczywiście problemy z rozmawianiem, układaniem słów itp Odczuwam że właśnie to otępienie wywołuje u mnie to wszystko że po prostu nie ogarniam. Leki biorę cały czas od momentu zachorowania bywało lepiej i gorzej ale najgorsze jest to że odczuwam smyranie w przodzie kiedy to się dzieję czuje coraz większy nieogar, mózg jakby był w fazie stagnacji że po prostu przestaje działać a ta druga połowa mnie coś tam próbuje zdziałać. Nie wiem ale czytając inne fora nie widziałem żeby ktoś coś takiego miał jedynie kiedyś parę osób do mnie napisało że miało podobnie. Pozdrawiam

Witam Mam taki mały mankament ale dosyć uciążliwy który mi jeszcze pozostał po psychozie. W sumie leczę się od 5 lat ale większość objawów mi przeszła po 3 latach teraz borykam się z jednym. Chciałbym tak to opisać aby było dość zrozumiałe, mianowicie po wybuchu psychozy od tamtego momentu mam inną wizje na świat (patrząc oczami) lekarz twierdzi że jest to po psychozie i to mi przejdzie ale nie jestem pewien. Brałem 3 lata Solian teraz Candela 2x200mg Otępienie który mi towarzyszy jest dosyć dziwne, może pozwolę wypisać sobie objawy : - Wyczuwalne uczucie otępienie z przodu głowy (smyranie) - Zmiana barwy głosu i to praktycznie cały czas (tak jak np ma pijany koleś) - Mówiąc do kogoś lub przez telefon nie jestem w stanie stwierdzić czy mówię racjonalnie, bardziej dukam i potem się zastanawiam. - Blokada i myślenie nad jednym słowem co ono znaczy chodź jest banalne. - Głównym mankamentem jest u mnie to że mam uczucie że się nie rozwijam, zachowanie typowego dziecka, zresztą nawet sny mam tylko i wyłącznie z tamtych czasów w wieku 15 lat jeżeli sobie oczywiście o nich przypomnę (snów ogólnie nie pamiętam). - Problem z pamięcią, czasami mam tak że pod wpływem stresu nie pamiętam co robiłem 30 sec temu. - Nie jestem w stanie nic osiągnąć bo stwierdzam że to nie ma większego sensu. - Jeśli chodzi o uczenie się to całkowicie odpada ponieważ zanim zapamiętam np lekcje w zeszycie muszę się uczyć przynajmniej z 2 godziny - Stres Podejrzewam u siebie demencje lub pozostałość po psychozie którą mogę wyleczyć bo jedynie do tego objawy pasują, ale budulcem tych objawów jest u mnie, możliwe "światło nienaturalne" bo często mam bóle głowy i światłowstręt który może mi pogłębiać dlatego za jakiś czas idę do okulisty który może mi coś powie. Dlatego prosił bym o pomoc osoby może które wiedzą coś na ten temat lub miały podobnie. Pozdrawiam ,stiV

Witam Od prawie 2 miesięcy moja mama płaci za ten lek 100 % a wcześniej cały czas go miała za darmo a lecz się 30 lat co ma zrobić zwrócić uwagę teraz lekarzowi aby dał normalnie czy jak ?

Nie mogę edytować tematu, pomyliłem się w połowie chodzi o nerwica natręctw jak w temacie. Podczas rozmowy z lekarzem który miał praktyki za granicą i otworzył niedawno gabinet i jest on HipnoTerapeutą a nie Hipnotyzerem Mówił że doskonale wie o co chodzi i zasugerował aby skorzystać z hipnozy (2 sesje) Dodatkowe pytanie na tematu leku "Sulpiryd" czy ktoś coś może powiedzieć więcej jak się czuję przy nim ? Dodam to twojego zdania właśnie ten fakt że mama ma lęki z dzieciństwa będę musiał sprawdzić gościa i zobaczę czy naprawdę daje rade w tym temacie -- 30 lis 2013, 17:25 -- Jeszcze jedno pytanko fajnie jakby ktoś odpisał zaszła jakaś głupia sytuacja dlatego że mama leczy się 30 lat na tą nerwice i od 2 miesięcy płaci za lek 100% ponieważ stwierdził ze jest to choroba nie przewlekła jak się do tego odniesiecie ? Chodzi o lek "Anafranil 75 mg SR" ?

Witam Napiszę krótko tak aby był ogólny zarys tego co się dzieje. Mama ma 52 lata zachorowała w wieku 21 lat podłożem było dzieciństwo gdzie po prostu była przemoc.Cały czas zażywa leki i jedynie co jej poprawiają to lęk który troszeczkę ustępuje ale nie całkowicie.Jej głównym problem są blokujące się ręce podczas czynności mówi że dostaję jakiś sygnał i nie może nic wtedy zrobić przy tym oczywiście cały czas występuje lęk ma napady złości ale to tylko wtedy kiedy już naprawdę czuję się źle. Moje pytanie na temat psychozy. 1.Czy istnieje jakiś przypadek całkowitego wyleczenia tej choroby za pomocą Hypnoterapi ? (bardzo zależy mi na odpowiedzi na to pytanie) 2.Czy są jakieś skutki uboczne takiej sesji że może z tego wyjść o wiele gorzej niż było ? (bardzo zależy mi na odpowiedzi na to pytanie) 3.Jaka jest cena średnia (ogólnokrajowa) mniej więcej takiej sesji ? 4.Ile potrzebuje moja mama takich spotkań ? 5.Czy jest to jedyna droga do wyleczenia tej nerwicy ? (za pomoca hipnozy) ? Pozdrawiam i proszę o pomoc