Z moich, moje ulubione

[Gość]

Przytul mnie życie

Niech ukołysze mnie do snu

Ciepły dotyk nadziei

 

 

Ja róża czerwona od krwi poległych myśli

 

 

 

 

 

 

Kamień nie szlifowany

Nie odkryty żyję

i pęka

Słowami wzgardy kuty

Diamentowe wnętrze uśpione

W teatrze gniewnym

Kamień gardzony

Diament niedostrzeżony

Dotknięty czasem przeminie

Zniknie

w czeluściach odległych

Bezpowrotnie zginie

[Adela]

Dzień dobry! Ale ładnie napisane

[Gość]

Adela, dziękować

[Adela]

Nie to my powinniśmy dziękować za fajny kącik poetycki . Bo czasem tzn. z reguły w takich chwilach tworzymy najpiękniejsze rzeczy, utwory, stąd znani wi9elcy kompozytorzy,malarze czy pisarze. W chwilach ciężkich otwiera się nam dusza i dostrzegamy więcej na około, oby więcej takich osób!

[Gość]

Adela, dziękuje za piekne słowa wsparcia. To dla mnie bardzo wazne

[Adela]

Cieszę też!

[Gość]

Uderzam w ciszę

Gniewny teatr

papierowych ról

I milczę

zawiązując sznur

[Gość]

kasiątko, ten ostatni (trzeci) przypadł mi do gustu. Plastyka opisu sytuacji i asceza formy pobudziły moją wyobraźnię. Dwa pierwsze to takie trochę marudzenie,ostatni transportuje...

[2MinutesToMidnight]

Uderzam w ciszę

Gniewny teatr

papierowych ról

I milczę

zawiązując sznur

 

To jest piękne. Krótkie, zwięzłe, bez zbędnego lania wody i daje duże pole do popisu dla wyobraźni odbiorcy. :)

[Gość]

Supernova, chodzi Ci o ten kamień. Powstał w autobusie kiedy jechałam na terapię, myślałam o tym, że nikt we mnie nie dostrzega niczego dobrego tylko na mnie wiesza psy i koty bo wtedy zażywałam Moklar i ten lek spowodował u mnie ataki furii, agresję również auto, ataki szału.

 

Alehija, dziękuję za zwrócenie uwagi. Przeczytam go na grupie literackiej 6.12.

[2MinutesToMidnight]

Powodzenia, na pewno się spodoba :)

[Gość]

Ostatnio tworzyłam stronę internetową do promocji moich wierszy. Przeszukałam bloga i na prawdę jest tam mało dobrych wierszy, prawie, że wcale. Jeśli mam talent i potencjał jak mi mówili na grupie literackiej to wiele lat musi jeszcze upłynąć zanim coś opublikuje w postaci własnego tomiku. W sumie to nie takie straszne bo jak na poetkę jestem dosyć młoda (29 lat jestem najmłodsza w grupie literackiej wszyscy mają powyżej 40.) i jeszcze szmat czasu przede mną.