weschller skala pytanie

[uposledzony]

czy to mozliwe zeby miec w skali niewerbalnej średnio -3, -4 i jednoczesnie byc dorozwinietym? bo przeciez az tyle i az takie odchylenia mowia o imbecylizmie i jesli mnie nie oklamuja psycholodzy, lekarze to jak to jest mozliwe prosil bym fachowcow o uzasadnienie tak na 99,9% wiem ze jestem imbecyl ale chce miec 100%pewnosci. pozdrawiam

[*Monika*]

uposledzony, Przez wiele lat funkcjonował trzystopniowy podział niedorozwoju umysłowego w zależności od jego nasilenia,

były to:

• idiotyzm lub niedołęstwo umysłowe - stopień najgłębszy,

• imbecylizm lub głuptactwo - stopień średni,

• debilizm lub ograniczenie umysłowe - stopień najlżejszy.

Wyżej wymieniony podział był stosowany przez pedagogów wiele lat. Nie spełniał jednak swojego zadania w

praktyce. Był mało przydatny szczególnie podczas realizacji zadań rehabilitacyjnych.

W związku z tym, że terminy „debil”, „imbecyl” i „idiota” nabrały pejoratywnego znaczenia oraz, aby usprawnić

rehabilitację upośledzonych umysłowo, Światowa Organizacja Zdrowia wprowadziła nowy, czterostopniowy podział, który

z dniem 01.01.1968 r. przyjęty został w Polsce.

Aktualna klasyfikacja to

1. lekkie upośledzenie umysłowe,

2. umiarkowane upośledzenie umysłowe,

3. znaczne upośledzenie umysłowe,

4. głębokie upośledzenie umysłowe.

Podstawą tego podziału są odchylenia standardowe wynoszące 15 lub 16 punktów inteligencji w zależności

od stosowanej skali. W Polsce od 01.01.1980 r. obowiązuje klasyfikacja upośledzenia umysłowego według IX rewizji

Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób, Urazów i przyczyn Zgonów.

 

Pomocna literatura:

 

Literatura:

• Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. Fourth Edition, DSM IV 1994. American Psychiatric

Associotion, Washington

• H. Borzyszkowska, Oligofrenopedagogika, PWN, Łódź 1985.

• Hulek, Pedagogika rewalidacyjna, PWN, Warszawa 1977.

• K. Kirejczyk, Upośledzenie umysłowe-Pedagogika, PWN, Warszawa 1981.

• K. Kirejczyk, Oligofrenopedagogika, WSPS, Warszawa 1978.

• Cz. Kosakowski, Społeczne przystosowanie dziecka lekko upośledzonego umysłowo,

• M. Kościelska, Oblicza upośledzenia, PWN, Warszawa 1995.

• H. Spionek, Psychologiczna analiza trudności i niepowodzeń szkolnych, Warszawa 1970.

• M. Marek-Ruka, Umiejętność cichego czytania (...), Warszawa 1978.

[uposledzony]

dzieki teraz juz wiem a jeszcze mam jedna prosbe czy moglby mi psycholg jakis wyslac kartke z wynikami wais-r ale pusta ta z tabelami?

 

-- 26 lip 2012, 14:27 --

 

i jeszcze czy moglby mi ktos podac iloma zadaniami i jak one sie miedzy soba roznia w wersji dla dzieci a dla doroslych bo smiem przypuszczac ze czesc zadan jakie mialem przy wersji dla doroslych byly z wersji dla dzieci.

 

-- 26 lip 2012, 14:32 --

 

znaczy mialem robione oba testy dla dzieci i dorosłych stad to przypuszczenie.

 

-- 27 lip 2012, 11:52 --

 

Pani moderator dala mi Pani czarno na bialym ze jestem UUU wiec mogla by mi Pani pomoc i powiedziec czym sie te zadania miedzy soba roznia bo musze lekarzowi dac teraz mocne dowody na to ze sie nie nabiore na te bajke moze byc pm pozdrawiam

 

-- 27 lip 2012, 12:05 --

 

ja naprawde jestem przekonany ze mam racje pamietam jak testy robilem to udalo mi sie ze sluchu zapamietac 5 liczb, w opini mam napisane ze szpitala ze pamiec logiczna i myslenie logiczne mocno zaburzone, trudnosci w rozumieniu pojec abstrakcyjnych, slaba pamiec sluchowa wiec to nie sa jaja

 

-- 27 lip 2012, 13:52 --

 

chociaz niech mi jakis lekarz\psycholog powie czy zle to wszystko rozumiem (nasra.e) moze ale i tak nadal nie widze usprawiedliwienia dlaczego mam taka slaba pamiec sluchowa. i duze trudnosci w rozumieniu pojec abstrakcyjnych moze sie myle oczekuje odpowiedzi pozdrawiam

 

-- 03 sie 2012, 18:47 --

 

co ja wypisuje zawsze bylem bardzo glupi a od jakiegos czasu wiem ze to ma swoja nazwe. widac to po zyciu, szkole, kontaktach z ludzmi, w grach na myslenie po wszystkim w czym sie tylko da i jestem pewny ze nie mowia mi prawdy gdyz moga sie bac. pamietam jak pierwszy raz bylem w szpitalu, zrobili mi wechslera i od tamtego czasu pielegniarki zaczely mnie traktowac jak idiote malo tego gdy wychodzilismy na spacer 300m od odzialu do boiska trzymaly mnie krwa za raczke! zebym sie przypadkiem nie zgubil? wiecej psycholog oddziału zaczoł mowic do mnie inaczej jak do dziecka(16lat) i jak tu kwa wierzyc takim ludzia. czy teraz moglby mi ktos napisac jakimi zadaniami rozni sie wechsler dla dzieci a dla doroslych ? dla swietego spokoju i stasyfakcji jest mi to potrzebne pozdrawiam!