Szkodliwość masy tabletkowej.

[Michuj]

Od jakiegoś czasu zastanawia mnie ten temat. Dzisiaj lekarka powiedziała, że z leków najgorsze są nie tyle, co substancje czynne, ale multum świństw dodawanych do tablet, co by tabletka była tabletką, barwniki itd... I zwrócił mi uwagę także farmaceuta, gdy kupowałem zestaw leków.

Zdecydowanie lepiej brać np 1 tabsa 30 mg niż 3x10 mg.

Dla zainteresowanych:

http://mocniejszy.wordpress.com/2011/11/23/chora-farmacja/

http://kefir2010.wordpress.com/2011/11/26/ludobojstwo-dokonywane-przez-kartele-farmaceutyczne-lekarstwa-nie-maja-za-zadanie-wyleczenia-z-choroby-a-uzaleznienie-od-leku-trucizn

[Gość]

Na ten przykład może posłużyć klorazepat (benzo...).

Tranxene jest w kapsułkach z czystym benzo, Cloranxen tabletki z dodatkami.

[Michuj]

Nie wiedziałem. Jak brałem klorazepat, to kupowałem tańszy cloranxen

[Gość]

Teraz jest tańszy Tranxene. O jakieś 5 zł. ~33 zł Cloranxen.

Parę dni temu kupowałem Tranxene - 28.23 dokładnie.

Ale i tak za dużo jak na tak "rewelacyjne" benzo...

Edytowane 30 Marca 2012 przez Gość

[Michuj]

Relanium, benzo podobnej klasy ok 7 zł...

[Gość]

Dlatego chce przycisnąć swojego lekarza w jakiś sposób, aby mi przypisał np. Xanax 0.5... a nie te pseudobenzo za 3 dychy... :/

Ostatnio brałem po 30-40 mg, aby się wyciszyć po nadmiarze mianseryny (120mg) i prawie g***o dało...

[Michuj]

Ale o tym gdzie indziej. Może ktoś coś dopisze ciekawego na temat

[Pasman]

Nie przejmowałbym się masą tabletkową.

Substancje te nie są wchłaniane

w przewodzie pokarmowym.