Dziewczyna molestowana seksualnie

[Nieznajomy20]

Ten temat już jest zakończony koniec związku. Dosyć miałem tych myśli czy ona mnie zdradza czy nie. Nie potrafiła dotrzymać słowa, umawialiśmy się, a ona o tym zapominała. W końcu zrozumiałem, że tak naprawdę jej nie kochałem, tylko kochałem ją z litości, bo taka biedna i tyle przeżyła w życiu. A teraz ja wszystkiemu jestem winien, że się rozstaliśmy, bo nie potrafiłem jej zaufać i ją przetestowałem. Ostatni raz jak się pokłóciliśmy to ona zaczęła pisać do swojego sąsiada, żeby poszedł z nią na fajeczke. A do mnie nie potrafiła już napisać... Walić taki chory związek jest o wiele więcej dziewczyn, również ambitnych i zachowujących się normalnie. A nie, że nie może się ze mną spotkać, bo gdzieś jest i chleje na namiotach i nawet nic mi nie powiedziała! W dupie z takim związkiem tylko kłótnie i nerwy, lecz jeba*** wspomnienia zostają!