Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

DwaGuziki, Ja pamietam jak raz się kąpałam... i nagle z sufitu spadł pająk... tak szybko z wanny nigdy jeszcze nie wyszłam ani tak szybko nigdy szlafroka nie założyłam... a darłam się jak wariatka.... matka prawie na zawał padła :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, hahahah :D

Mój mąż kiedyś w łazience.. patrzy się na mnie i mówi - umyłaś już zęby ?? A ja że już za chwilę a co ?? a on nic nic ...

Umyłam te zęby a on - a teraz wyjdź z łazienki ... :D

I dopiero się rozdarłam bo się skapowała o co chodzi :D

Ale skubany wielki był :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DwaGuziki, :mrgreen:

hahaha... bo one się czają na tych co się ich boją, i patrzą tak dziwnie na Ciebie... Ja raz polowałam na jednego skurwysynka w łazience... też był ogromny. Ale jak tylko włączałam światło to się skubaniec chował.... więc zastawiłam pułapke... zostawiłam na noc w wannie wodę... ia że biedak nie umiał pływac... rano znalazłam trupa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Variable, ło matko aż tak :roll:

A dałaś do mechanika ?? Może to jakaś duperele.

 

 

Aranjani, swoją drogą to zadziwiające że one zawsze do wanny włażą :mhm:

 

Variable o już doczytałam :D

Co ja tak wolno piszę :shock:

No to d*pa :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat mieszkał u mnie w domu taki czarny, włochaty , zrobiłam mu nawet kiedyś fotę, ale kurcze, takie niewyraźne wyszło :? >

 

Nie dobijaj mnie :hide::mrgreen:

 

Ja to zazwyczaj je odkurzaczem traktuje... ale pozniej jeszcze cos odkurzam zeby je tam przygniesc bo sie boję, że jak tak nie zrobię to wyjdą z tej rury :mrgreen:wszystko mnie już swędzi :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DwaGuziki, nie duperele, duzo roboty. Zajechane sprzeglo i jakas tarcza ze skrzyni nie wiem. Jest u mechanika. Gdyby nie pomoc bardzo dobrej kolezanki to bym stala jak ciul na srodku drogi z chora babcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×