Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[DwaGuziki]

Kestrel, opóźniam jak mogę ale słabo wychodzi

[Arhol]

DwaGuziki, to nie boli.

no prawie.

[DwaGuziki]

Kestrel, jak prawie ??

[Arhol]

DwaGuziki, Hmm...to tak jakby przez tydzień wysyłać sygnały bólowe do każdej komórki nerwowej w ciele,prawie nie boli D:

[DwaGuziki]

Kestrel,

[Arhol]

DwaGuziki, przynajmniej błyskawicznie tracisz przytomność...pal wbijany od dupy strony,bądź krocza,przytomności nie tracisz.

[Gość]

a Wy dalej o palach

[DwaGuziki]

Aranjani, taaa .... Kestrel, roztacza uroki piekła

Juz niedługo lekko ponad 50

[Gość]

DwaGuziki, cały Kestrel

[Arhol]

Aranjani, przeczytałem pałach

DwaGuziki, co tam trochę cierpienia,dla takiego zaszczytu jak zaprzedanie duszy.

[DwaGuziki]

Aranjani,

Cóż trzeba przywyknąć :D

 

-- 02 maja 2014, 21:15 --

 

Kestrel, a tobie pały w głowie :D

[wieslawpas]

siemka witajcie :)

[Arhol]

DwaGuziki, niee,tylko zabijanie turasów,żadnych chućliwych myśli i czynów,na to miejsca nima

wieslawpas, bry

[Gość]

Kestrel,

 

DwaGuziki, no trzeba wyjscia nie ma

[Arhol]

Aranjani, i z czego piejesz mendo społeczna pogromco łapeciów ?

[DwaGuziki]

wieslawpas, hej

 

 

Kestrel,

[Arhol]

DwaGuziki,

[DwaGuziki]

Kestrel, hahahahahaa

 

Ciekawe który kociołek dostanę ??

[Arhol]

DwaGuziki, zamarznięte jezioro D:

[DwaGuziki]

Kestrel, a ten dalej z tym jeziorem :D

[Gość]

Kestrel, odczep się mendo jedna Pokerfejsik chory

[Arhol]

DwaGuziki, było nie mówić że lubisz ciepło,wtedy byłaby rzeka lawy,a tak,zamarznięte jezioro i ciężki żywot D:

Gdzie nam Wilczyca czmychnęła,czy przegiąłem i szczeliła focha D: ?

 

 

Przywołanie udane.

 

-- 02 maja 2014, 21:31 --

 

Aranjani, co pokerfejsowi :C?

[DwaGuziki]

Kestrel, no tak zawsze mam długi jęzor

[Arhol]

DwaGuziki, widzisz - ciężki żywot D:

[Gość]

Kestrel, Ja się nie obrazać

 

Nie wiemy co... krwiomocz... mielismy na usg dzisiaj jechac ale niestety Pokerek wysikal sie tuz przed wyjsciem i nici z badania bo pecherz musi byc pełny. Boli ja... własnie wrocilismy z apteki i podalismy jej leki