Nerwica seksulna

[michał27]

w czasie stosunku seksualnego z dziewczyną w trakcie sex-su lub po dostaje jakiś drgawkowego trzęsę się i się tego wstydzę czym to jest spowodowane wcześniej takiego czegoś nie miałem przy zbliżeniu?

[marcja]

Moze "wychodzi" z Ciebie duzo uczuc i emocji podczas stosunku i stad takie trzesawki. Moze to jakas super dziewczyna, fajniejsza od pozostalych.

 

Mysle, ze nie jest to zadna nerwica seksualna, nie ma zreszta czegos takiego, tj. taki termin istnieje tylko w mowie potocznej.

[antracytowa]

A czemu "sex-su"...?

[Badziak]

w czasie stosunku seksualnego z dziewczyną w trakcie sex-su lub po dostaje jakiś drgawkowego trzęsę się i się tego wstydzę czym to jest spowodowane wcześniej takiego czegoś nie miałem przy zbliżeniu?

Ale w czasie orgazmu? Czy zaraz po? Po innym wysiłku (tzn. bieganie, siłownia, basen) też Ci się to zdarza?

 

Tu kawałek z Wikipedii z hasła o masturbacji:

Epikur uważał nasienie za cząstkę duszy i ciała. Hippon z Samos, filozof i fizyk, twierdził, że nasienie pochodzi z rdzenia kręgowego, a każdy upust nasienia powoduje ubytek części rdzenia kręgowego. Drżenie ciała, jakie występuje w czasie orgazmu i wytrysku nasienia, uznawano za zjawisko podobne do drgawek padaczkowych, skąd wyprowadzano wniosek, że orgazm miał wywoływać zaburzenia psychiczne. Stąd powstało mniemanie, że czynności seksualne, kończące się wytryskiem i orgazmem, mogą powodować wystąpienie zaburzeń psychicznych. Następstwem tych spekulacji były próby leczenia padaczki poprzez kastrację. "Choroba" ta rozpoznawana była jeszcze na przełomie XIX i XX wieku.

Wygląda na to, że to normalne i występowało nawet w XIXw. Chyba nie ma się czym przejmować, ale dla pewności zrób EEG, żebyś miał pewność, że to nie są epizody padaczkowe. Prywatnie kosztuje ok. 40zł, a państwowo musisz dostać skierowanie od neurologa.

[antracytowa]

No proszę... Więc to już od pradawnych Greków zaczęło się z tym społecznym be i fe dla masturbacji...

[perla36]

Może to cię pocieszy, mój mąż tez ma takie drgawki po współzyciu, też interpretuje je jako nadmiar emocji, które w ten sposób znajduja z niego ujście. Nie wiem czy to dostatecznie dobre wyjasnienie, ale mi wystarczyło żeby z tego nie robić problemu i po prostu zaakceptować to i jego takim. Więc jesli nic poza tymi drgawkami się z Tobą nie dzieje to nie skupiaj się na nich, nie doszukuj się problemów, tylko przydziel temu odpowiednie miejsce w twoim życiu i ciesz się życiem - nie trać go na szukaniu problemów. Takie jest moje skromne zdanie. Pozdrawiam