zaburzenia osobowości (cz.II)

[Gość]

Helvetti

Bardzo smutne i poruszające.Można czuć się samotnym nawet w tłumie,a może tym bardziej w tłumie.

Chciałabym Ci napisać coś sensownego,ale jest prawie północ,nie nie kontaktuję o tej porze.

Cierpisz Helvettuś i to bez wątpienia

Czuję się bezradna i nie wiem co pisać,jak Ci pomóc

Utuliłabym Cię z chęcią gdyby było to możliwe

Mogę Ci jakoś pomóc?

[Helvetti]

Już to zrobiłaś.

Wiesz co, zachciało mi się płakać jak to przeczytałam. Głupio to zabrzmi, ale tak naprawdę mało kto rozumie, mimo że takie stwarza pozory...

[Gość]

Cieszę że że choć trochę mogłam Ci być pomocna

łzy przynoszą ulgę

wypłacz się to może zaśniesz

[Helvetti]

I tak zasnę, bo wzięłam ketrel dość wcześnie.

 

Dobranoc wszystkim...

 

-- 20 lut 2011, 01:03 --

 

Znów zajadam nerwy;/

[Gość]

Ja się kładę

dobrej nocy

[Gość]

Przepraszam, ze sie na was wyzylem

oczywiscie nie ode mnie zalezy czy ktos tu pisze.

[Karola]

źle mi wciąż myśle o moim byłym byłym.. Jak mnie wykorzystywał,okłamywał,manipulował.. jak byłam od niego uzależniona.. jak pił, jak mnie traktował jak swoją prywatną dziwkę, jak mnie wykańczał psychicznie,a ja przez półtora roku nie umiałam od niego odejść. Czemu wciąż mnie to prześladuje, jak minął już ponad rok

czy ja kiedykoliek będę w normalnym związku :(

 

Przecież też zasługuje na normalnego faceta

[*Monika*]

Karola, Bedziesz w normalnym związku, jeśli zrozumiesz to, dlaczego dałaś sobą manipulować, dlaczego nie umiałaś od niego odejsć. Napewno kierował Tobą nieuzasadniony lęk, taki nieświadomy. Tajemnica tkwi właśnie w poznaniu swoich słabości, mechanizmów, które powodowały Twoje wcześniejsze zachowania.

Łatwo powiedzieć-nie rozpamiętuj przeszłości.

Ae teraz mozesz wyciągnąć jakieś pozytywne dla siebie wnioski.

Każdy z nas zasługuje na normalność. Tylko,że czasami zapominamy co ona tak naprawdę oznacza.

[Karola]

Wiem dlaczego nie umiałam odejść. Bo bałam się być sama.. Czułam się od niego uzależniona. Wtedy go idealizowałam mimo tego co robił. Wmawiałam sobie, że jestem szczęśliwa bo wreszcie mam bliską osobę przy sobie, która mnie kocha, dla której jestem ważna.. wow, komuś na mnie zleży.

On niedość,ze był alkoholikiem to był uzależniony od seksu

ostatnio ciągle mi się śni,że mnie ktoś molestuje lub gwałci.. obrzydliwe..

[kite]

Karola była miłość lecz przyzwyczajenie. myślałam że nie potrafię już być bez kogo. chciałam żeby był ktoś, ktokolwiek aby był. aż dziw że wytrzymałam 4 lata

[Karola]

kite, dokładnie tak.. a ja sie szybko przywiązuje i lgne do każdego kto okaże mi choć najmniejsze zainteresowanie..

 

Ostatnio poznałam pewnego faceta. Afrykańczyka. Tak,poleciałam na niego bo podobają mi się czarni... po ponad tygodniu powiedział, że nie chce się z nikim wiązać, zaproponował spotykanie się na koleżeński sex, tak bez zobowiązań. Odmówiłam,ale brzydze się sobą, że przez chwile sie nad tym zastanawiałam..

 

A teraz sie boje,ze mam hiva, wiadomo jak w afryce. A do tego jeśli on sypia z kim popadnie.. :/

[Helvetti]

Obudziły mnie wyrzuty sumienia

[Karola]

Helvetti,

 

ja jestem egoistka.. umiem tu napisać coś o sobie, a ustosunkować sie do postów innych, dodać otuchy to już nie... :/:/

 

w rrr

[Gość]

Karola, nie przejmuj się, wiele osób nie ma na to siły.

 

Jeszcze raz was przepraszam, nie wiem co we mnie wstąpiło.

[Gość]

Karola, To nie egoizm ,trudno dodawać otuchy innym jak się jest samemu w kawałkach .

[Gość]

Uzupełnili lodówkę,mnie pominięto

zrobiło mi się cholernie przykro

[Karola]

Może macie racje. Mi sie wydaje,że jestem tu nie potrzebna i nic nie wnosze i nikt mnie nie lubi.

No wiem,ze to takie moje schizy tylko..

chyba

[Gość]

kasiątko, to może im przypomnij o sobie ?

[Gość]

Vi. tak,ale i tak mi jest przykro,że o mnie nie myślą,to przecież logiczne że też chcę jeść

może i głupie ale czuję tak jak się czuję

boże,nie mogę się skupić i wychodzą banialuki

[Korba]

mam w sobie dziś tak silną i narastającą wściekłość, że rzucam różnymi rzeczami.

mam przyspieszone tętno i nie mogę oddychać.

wzięłam xanax i nic nie pomaga.

zaraz coś rozwalę.

[milano3]

ja ważę 52 kg i jeszcze kur.wa mi sie zakażenie wdało do tej rany, gdzie podciąłem sobie żyły.

Dzisiaj nie zjadłem nic i w nocy jakieś pierdolo.ne nasyłanie myśli.

A co u was ?

[Helvetti]

Ja będę starała się nie jeść między podstawowymi posiłkami, mam nadzieję że się uda.

[Karola]

właśnie zobaczyłam, na nk, że kolejna koleżanka urodziła ciecko, inne mają już ok dwuletnie, inne w ciąży, zaraz zaczne wyć...

[Helvetti]

Karola, ja jestem w podobnej sytuacji, ale mi nie chodzi o dziecko. Mi chodzi o to, że czuję się samotna, chcę kogoś mieć

[Karola]

Helvetti, moje instynkty macierzyńskie mnie doprowadzją do rozpaczy :/

i panicznie się boje, że nigdy dziecka mieć nie będę.

A jak widze dziecko na ulicy.... to właśnie takie psycholki porywają dzieci z wózków heh :P

 

moje największe marzenie.. mały skarbek, którego będę kochać nad życie