powalczmy trochę,, na rymy";)- dodawajcie spontaniczne tekst

[TAO]

No i prosze, Tomcio Nerwica,

Bystrą myślą satyryka nas tutaj zachwyca.

Styryk on zacny bo nie satyr przecież,

Znany z cietej riposty na forum, jak wiecie.

Już petycję piszę do samego premiera,

Że nam Tomcio Nerwica, na forum umiera,

Nie z powodu ilości depresyjnych wątków,

Jeno z tego, co się dzieje z ukochaną Polską.

Donaldzie jak możesz na to pozwolić,

By nam Tomcio Nerwica, tu kitę odwalił?

Podaj premierze Tomciowi prawice

Bo siedzi na dupie i depresję ćwiczy!

Postaw Go na nogi razem z naszą Polską

Bo giniemy wszyscy a nie tylko Tomcio.

Arogancję swoją wsadź sobie do dupy,

Skończ z kiełbasą wyborczą, polityką grupy,

Platwormą (tak zwaną) dla obywateli,

Co ma ludzi w nosie i swoich obdziela.

Skończ służyć wreszcie bankom i kartelom

Które ludzi wszystkich chcą sponiewierać.

Biderberg'a podnóżku, a Polaków bracie,

Chcesz sprzedać rodaków iluminatom?

Sięgasz do kieszeni i biedaków portfela,

Liżąc dupę Rodchilda i Rockefelera.

Pieprzyłeś pięknie o zielonej wyspie

Lecz kasy źródełko nagle Ci wyschło,

Bo przyszli po swoje lichwiarze niecni,

By przed wyborami zabrać swój procencik...

Zamiast czekać aż ten naród głupi,

Gówno wyborcze od PO znowu kupi.

Zlituj się zatem i nad sobą premierze,

Bo jeśli Cię naród znów nie wybierze,

Mam takie w sobie głębokie przeczucie,

Że ci Tusku łeb urwą tuż przy samej dupie.

A szansa jest wielka, że ratując dupicę,

Uratujesz też tutaj nam Tomcia Nerwicę,

 

-- 24 cze 2013, 00:00 --

 

element, dobreeee

[Gość]

TAO, dzięki za dobre słowo ale

Chcesz sprzedać rodaków iluminatom?

Sięgasz do kieszeni i biedaków portfela,

Liżąc dupę Rodchilda i Rockefelera.

to nie jest do końca zgodne z prawdą o świecie

[TAO]

to nie jest do końca zgodne z prawdą o świecie

Załóż nowy wątek, bo tu to off siem robi, to pogadamy Chętnie poznam Twoją opinię

[Gość]

Zrobił mały off top się tu. Czy Donaldo jest premierem

Czy szczur, co chce zwiać z okrętu, mógłby ciągle stać za sterem?

O ile wiem Bilderberg group rządzi ponad nami całym światem,

Lecz nich z możnych tego świata nie zadaje się z Donaldem

Donald to kukiełka tylko, chociaż ruda i bezczelna

Kto się nudzi niech marudzi i wady jego wymienia.

światem zawsze rządził wywiad przez finansów mroczne sploty

Na spotkanach Bilderberg group Olechowski przecież gościł.

Olechowski czyli wywiad i Rostowski od finansów.

Donald to ruda kukiełka, polską rządzi tych dwóch panów

Gdy bezczelna arogancja Donaldzie zmiażdży sondaże

To Gowinem lub Schetyną go zastąpią w tym teatrze.

Może chciałbym prosić o to by Olechowski z Rostowskim

przestali się bawić brzydko w ten kolejny rozbiór Polski.

Lecz czy dwójka tych lalkarzy, którzy stoją ponad nami

rzeczywiście na coś wpływ ma, czy też sami są lalkami.

Czy za sznurki ich pociąga wyższa liga marionetek.

Na iluminackie gady ja za krótki jeszcze jestem.

Te fraktalne neuroskrypty cuchną manipulacją na milę

Czasem chciałbym je skasować, lecz jestem tylko cywilem.

Chemtrails, Gie.eM.O, szczepionki - żadne kłamstwo nie jest wieczne

Ludzie w końcu się obudzą i wyzwolą z kłamstwa wreszcie

Mogą ludzi truć fluorem niszcząc im neurony bardzo.

Ale prawda i tak wygra. Skutki są jedyną prawdą.

[TAO]

nomorewords43,

 

Toć pisałem: Donald lizus, dba o własną tylko dupę,

Też chcę wierzyć, że się ludzie w końcu zbiorą w kupę,

I rozbiorą wreszcie klocki baków, stawiane przez wieki,

I że słońce jak w Islandii, będzie jasno swiecić.

 

Mądrzy ludzie, dzielny naród, synowie Wikingów,

Wypędzili z kraju banki, pogonili dupków z rządu.

Teraz spokój mają wreszcie, i kraj im rozkwita

Bez kredytów, weksli żadnych, na zwolnionych hipotekach.

 

Lecz tu jescze chyba długo trzeba czekać nam nowego,

Bo Polacy już od dawna, każdy ciągnie w strone swego.

Rozdzierają naszą Polskę, na drobne kawałki,

Nie terytorialnie, lecz majątek wszelki.

 

Rozdają za bezcen bogatym magnatom

Siedzącym pod kloszem Iluminatów.

I cóż nam się dziwić że mammy recesję

Wylazło kłamstwo o zielonej wyspce.

 

Już nie ma wyspy na mapie Europy

Co to zielenią wszelaką rozkwiita

Banki schowały buks'y do torby

I mają w rękach hipotek kwity.

 

Więc zapier...aj polski narodzie

Za 1200 marnych polskich złotych

Na Kubie Fidela lepiej żyją ludzie

Ot masz Donaldzie - nadziejo wolności.

[Gość]

ponieważ zauważyłem falę gniewu społecznego

spieszę z uspokajającym nastroje off topem:

 

To nie są żarty, ten kto się cieszy

z tego, że jest przez chwilę lepszy

Jutro przez pychę będzie pokonan

W konwulsjach wśród rozkładu skona

Bywa pokusą zionąć agresją

Myśląc, że nasza racja jest lepszą

że w imię dobra można rozburzać

Że prawo tłum ma, by innych wieszać.

Ludzie wciąż błądzą, mordują kradną,

Nawet z ochotą sądziłbym za to

ponieść gniewowi pewnie się dałbym

lecz byłbym wtedy podobny do małpy.

małpy co z brzywą uciekła z cyrku

by brzytwą rzezać byłych strażników

szczerząć wciąż kły, lecz mi się zdaje

kto rzeza złych sam złym się staje.

Gniew i agresja nie zmienią świata

przykra to zmana z ofiary w kata.

walcząć z demonem stać się nim możesz

choć wmawiasz sobie, że chciałeś dobrze.

Jeśliś nie feniks gniew cię spopieli

Watr zatrze ślad po tobie na ziemi.

[TAO]

Nikt tu nie pisze o rzeziach jakichś,

Islandia tylko wygnała banki,

Lichwy haniebnej źródło wszelkie

Które kreuje kryzysy wielkie.

Nie ma kryzysu, to sztuczna gra

By kontrolować kogo się da.

By kiedy będzie grał po swojemu

Zacisnąć pętlę na szyi jego.

Do zabijania nikt nie namawia

Tylko obudzić się wypada

Z koszmaru jaki nam gotują

Każdego człeka kontrolując.

Małpą już jesteś mój drogi bratku

Siedzącą w szponach globalnej klatki.

Zatem nie o to by ścinać głowy,

Lecz by być wolnym, o to chodzi.

By nie miał system bytu racji

Bo to prowadzi do dehumanizacji.

[Gość]

co do rzezania to metafora

gdyż rzeczywistość jest nieco chora.

Zobaczmy na te w Egipcie tłumy

co postradawszy swoje rozumy

zmieniają kukły swych prezydentów

Wciąż nie znajdując głębszego sensu.

Rzeź, rewolucja, to zawsze skrajność

lecz niebezpieczna, więc baczę na to.

Bo wyjść z matrixa to nie rzecz prosta

każdy z nas kiedyś zaczynał jak owca.

Gdy gniew obudzi owcę przez chwilkę

owca stać może się złym wilkiem.

Nim się przemieni z wilka w człowieka

to wielość niebezpieczeństw czeka

Czekają na to pasterze z ABWery

by wykorzystać bunt owiec szczery

By prowokacją świadomych spętać

i znów zamienić w tępe zwierzęta.

zatem ostrzegam budzących się młodych

jakie bezpieka wciąż ma metody

Gdy gniew przepełni z kryształu serca

znów matrix je spróbuje okiełznać

Ważne, by w gniewnym owczym pędzie

nie stać się znów matrixa narzędziem

Niechaj bansterów i całą Unię

pogonią owce, co całym tłumem

zdepczą, rozniosą klatki pozory

by znów ugrzęznąć w więzieniu nowym

Wam ludziom chciałem dać ostrzeżenie

By nie utonąć w słusznym gniewie.

Kto chce naprawdę z matrixa uciec

Nie zrobi tego przez rewolucję

świadomość małpę w człowieka zmienia

Zdobyć świadomość to rzecz bezcenna.

[TAO]

Zatem konsensus osiągnięty

Na temat klatki europejskiej

No i globalnej jak sobie mniemam

Bo jedno z drugim razem gra.

Zgadzam się w pełni z tym

Co pisze wyżej nomorewords43,

[Gość]

słyszałem, że warto teraz opowiedzieć się całym sercem po stronie planety ziemia

nie udzielę szamańskich wskazówek, tylko pozwolę sobie na osobistą refleksję

 

***

Kamień pod drzewem leży i nie wiem

Czy on mnie kocha dziś jutro wczoraj

Czy on ma duszę, którą przekaże

moim prawnukom kiedyś za sto lat

Jeśli go dotknę czy go poczuję

Jego wibracje, pragnienia ciepłe?

tak cicho drżące, tak dojmujące

Przedwieczne matki ziemi tchnienie

Co chce przakazać mi swą strukturą

Co szepce każdym swoim atomem?

Ziemia jest naszą wspólną naturą

ziemia jest naszym wspólnym domem

Miłość bezgłośna, miłośc bez słowna.

Moc którą słowami wyrazić trudno

Jako ziemianin z wody i z węgla

chcę być mojej planety sługą.

Jako człekoształt, co na dwóch nogach

Jako istota mentalna, astralna

Czuję planetę po której stąpam

czuję mą więź z nią we wszyskich czakrach

Wszystkie jej dzieci to me rodzeństwo

To ludzie z tego co ja rodzaju

Będziemy chronić ziemi piękno

przed najazdami z innych wymiarów.

[TAO]

A ja tematów ważnych dzisiaj

Nie będę wcale tu poruszał.

Dziś mamy piękny dzionek letni,

Więc dziś rymuję na sposób lekki.

Żar z nieba słońce nam funduje,

Lato już niemal jest w połowie,

Dzieci wakacje zaczęły długie,

A my w ten sezon ogórkowy,

Poważne mamy tu rozmowy.

Dość więc tych mądrych dywagacji

Pomyślmy teraz o wakacjach.

Poważny wątek znowu drgnął

A wątek ten o NWO.

Tam teraz miejsce dla powagi

A tu rymami się pobawmy,

Bez ubierania w rymów ramy

Trosk, które w sercach naszych mamy.

Kwieciste łąki tu przywiedźmy,

W słowach rymami obleczonych,

Piękne zapachy kwiatów letnich

I całą gamę ich kolorów.

Nakarmmy oczy całym pięknem,

Drzewami ubranymi w zieleń

Zapiszmy te obrazy w sercach,

Bo już niebawem przyjdzie jesień.

Więc póki jeszcze lata dużo,

Póki lipcowe mamy słońce,

To śpieszmy cieszyć się pogodą

Leżakowaniem w tym gorącu.

Łapmy fotony słońca chciwie,

By zimą, gdy pochmurne dzionki,

Mieć siły w depresyjne chwile

Przetrwać i się nią nie zadręczać.

[Gość]

Nie trzeba wcale chorym psychicznie

być, by wysłuchać marzeń drzewa

Nie trzeba wcale czuć się dziwnie

gdy się wraz z ptakami śpiewa

Nie trzeba brać ziół aby słyszeć

szepty Planety w powietrzu wokół

Można na łące znaleźć niszę

I sercem puls Planety poczuć

Jeżeli uspokoisz oddech

spokojnie i stanowczo na głos

powiesz, że chciałbyś kochać Ziemię

to ona Ci odpowie na to

Bo ten , kto z Ziemią zjednoczony

czasem może wygląda śmiesznie

Ale Planeta spokój woli

dawać temu, kto jest jej dzieckiem.

więc medytując gdzieś w naturze

zechciej zjednoczyć się Planetą

medytuj z Ziemią jak najdłużej

A Ona Ci okaże wdzięczność.

[Monar]

Widzę, że tu wciąż ta sama płyta, niezmieniona klisza,

przytaczaliście tu nawet Krzysztofa Ibisza...

A ja Wam powiem, że Wasze rymy to szajs,

Mistrzyni jest jedna, tylko ja jestem NAJS

I mam cichą nadzieję, że każdy z tym się zgadza,

jeśli nie, to ostrzegam, czeka Was zagłada

Niepotrzebne mi przekleństwa, by pokazać, że wygrywam.

Pokazałam kto tu rządzi, teraz więc się zmywam!

 

To tak a propos tych pierwszych durnych postów-pseudoraperów :)

elo hahaha

[Gość]

Kiedy dziewczyna zamiast ubrania

zdejmie swą maskę i duszę odsłania

kiedy uczucia w rymy ubrane

forumowiczka Monar nad ranem

strzepnęła z rzęs wprost do internetu

tak wzbogacając grono poetów

Jak letni piorun co w starą rynnę

tak Ona raziła mnie rześkim rymem

To jest prawdziwe uczciwe i szczere

I w sercu od tego jest weselej

[TAO]

Monar, do pieca dołożyła,

W raperskim stylu rymów użyła,

I jeszcze w temat wątku uderza

Że tutaj walczyć nam z nią trzeba.

A pisz kochana byle więcej,

W walce na rymy podam ci rękę.

Choć pora twoja na pisanie wierszy

Wcale a wcale mnie nie cieszy.

Toż czas bohemy jest wieczorem

Ja od dwunastej pióro biorę

By nasmarować jakiś poemat

Bo lepszej pory na to nie ma.

[Gość]

off top liryczny z mojej strony:

 

Jeśli serce masz jak kamień

możesz wyjąć je ze środka

I oprawić je jak diament

w sploty ze szczerego złota.

Jeśli byłoby jak krzemień

to zamienisz je na pewno

w proste kamiene narzędzie

lub inny toporny przedmiot

Lecz gdy serce jest jak węgiel

To masz problem, by się martwić

czy napalić nim pod piecem

czy wyłuskać z węgla grafit.

Lecz jeślibyś zdecydował

by jak grafit serce zużyć

Gdybyś umiłował słowa

I niespieszny pochwał cudzych

robił co chciał póki papier

znosi wszelkie Twoje bzdury

serco-węglem napisane

Niby zgrabnie choć bez duszy

wtedy licz się z możliwością

że się papier kiedyś przedrze

Tak przejęty troską o to

byś nie całkiem zużył Siebie

Gdzie bez sercną zrócisz dusze

Gdy już zgasnie blask Twych oczu

czy przelejesz przez komputer

resztkę światła z głębin mroku?

[Gość]

ale rymami tutaj sypiecie

aż mi się w głowie kręci, wiecie?

myślałam że każdy po wersów parę

napisze tutaj jakby za karę

lecz na skórze własnej się przekonałam

że prawdziwych artystów tutaj zastałam

czuję że ja tyle rymów nie stworzę

chociaż się wcale nie upokorzę

pisząc co w myślach moich się czai

nie chce tworzyć kolejnej bai

prawda jest taka że trochę się gubię

ale i tak siebie wciąż lubię

i walczę stale o przyszłość moją

stosuję leki co rany goją

cieszę się wodą, latem, słońcem

no i to byłoby rymów końcem

[TAO]

No i masz rację aniu_taka,

boś napisała pięknego wierszaka,

To się tu zbiera kompania wreszcie

Do walk na rymy i walk na wiersze.

Nomoreword43

Wzruszył mnie dzisiaj wierszem swym.

Plecie się wątek nam poetycznie,

Ciut żartem, ciutkę serio, no i lirycznie.

Któż to następny Panowie i Panie,

Do boju tutaj na rymy stanie?

Ot z wierszowaniem czasem jest tak,

Że przed Paniami musi być Pan,

Aby zachować taktowanie,

Choć nietaktowne takie pisanie.

Zatem wybaczcie mi wierszoklecie

Że gdy w klawisze palcami klepię,

To tak to nietaktownie brzmi

By takt zachować w wierszach tych.

[Gość]

dziękuję TAO, za uznania słowa,

motywacji dostałam i pracuje ma głowa

aby znowu rymami pisać próbować

zamiast głupotami czas swój marnować

dzisiaj słońca za oknem nie widać

chmury deszczowe chcą dzień przywitać

zatem pora nastała do sprzątania

by wieczorem mieć chwilę do opoczywania

i błyszczeć się będzie moje M4

do kosza wyrzucę wszystkie papiery

kurze pościeram, podłogi umyję

jak tak się narobię to nie przytyję :)

a jakie plany koledzy szanowni

macie na dzisiejszy weekendowy dzionek?

[TAO]

No dzisiaj dziecku dzionek oddałem,

Byliśmy w kinie na filmie wspaniałym,

Potem rowery pod pupyśmy wzięli,

Nad przystań wodną popędzili.

Tam motorówki na nas czekały,

Którymi po Odrze żeśmy pływali.

Pierwszy raz z wody, z łódki małej

Wrocławia centrum podziwiałem.

Synek mój czadu dawał na łajbie

Bo nią sterował na pełnym gazie.

Potem do domu powrót był szybki

Bo głodni byliśmy jak te wilki

On na podwóku rządził z kumplami

A ja przy garach i gotowaniu

Cieszyłem umysł, duszę i ciało,

Dniem tak spędzonym pięknie całym.

Ot i po fakcie napisałem,

Co dziś robiłem, choć nie planowałem.

Teraz maleńki odpoczynek

Nóżki do góry ponad głowinę

By dać odetchnąć całemu ciału

Bo zajęć było całkiem nie mało.

[Gość]

widać TAO, się napracowałeś

i synkowi dzień pełen wrażeń zaserwowałeś

ja od rana domek sprzątałam

i do południa tak się krzątałam

obiad mi mąż mój ugotował

i się przy tym trochę napracował

a po obiedzie do łóżka oboje

na popołudniową drzemkę przed telewizorem

córa na dworze z kumpelkami szalała

a wieczorem w komputer grała

teraz relaks przy kuflu piwa

a sen możyć mnie trochę nuzyć zaczyna :)

[TAO]

Po dniu całym ania_taka,

Bierze mężula pod mankieciaka,

I proszę, niby przy telewizorze

Pyfko z kufelka ciągną sobie.

To teraz tak się to nazywa?

No fajnie wieczór Wam się zaczyna.

Życzę Wam zatem długiej nocy,

Tulącej waszych kończyn sploty,

I czułych słówek, szeptanych cicho

I zatracenia w szybkich oddechach.

Bo jutro rano, przy niedzieli,

Spania będziecie więcej mieli

Dobranoc - piszę zatem z uśmiechem

Niech Was utuli pościel szelestem.

[Gość]

TAO, dziękuję za te piękne zyczenia

choć wczoraj były nie do spełnienia :)

lecz muszę przyznać Tobie bardzo szczerze

że gdy czytam Twe rymy to zachyt mnie bierze

Widzę w Tobie duszę romantyka

choć na wierzch wychodzi tez osoba pragmatyka.

 

Dzisiaj pogoda dzień zepsuć mi chciała

i deszczem trochę tu pochlapała

więc po obiedzie z rodziną całą

na sofie przed tv leżeliśmy zgrają

i stary film się nam dobrze oglądało

o tym maluchu co mówi nie mało.

I kto to mówi część I wspaniała

zawsze uśmiechy na twarzach zostawia.

jednak do końca nikt nie wytrzymał

każdy komara trochę przycinał :)

[Gość]

Wyparowały łzy ogniste

które feniks uronił dla żartu

Znów lśni się jego oko bystre

płonąc od wewnętrznego żaru

Zagadkę powie lub przypowieść

by wątek poetycki ruszył

Wasz zapał by rymować bowiem

nieco się już ukruszył

Czy istniał homer czyli ślepiec

Czy był iluzją tylko

Czy prozą prawdy można dociec

czy lepiej w wątku rymnąć?

Nigdy nie pozna odpowiedzi

kto tysiąc razy nie umarł

Nigdy nie umrze forumowicz

co w wątku się udziela.

 

Lepiej żyć wiecznie

jak ognisty kurczak

czy krótko,lecz pięknie

tak jak człowiek

Ci którzy wierszem

udzielą się tutaj

może poznają odpowiedź

[TAO]

nomorewords43,

Dawno nie miałem już okazji

Czytać pisanych Twoim palcem

Na komputera klawiaturze

Myśli ubranych w rymowane wersy.

Miło znów widzieć Ciebie w sieci,

Miałem wrażenie, że przepadłeś

Do swoich światów gdzieś uciekłeś

I już odzywać się przestałeś.

Mnie również różne dziwne sprawy

Porwały w strony bardzo różne

Lecz choć na forum mniej pisuję

Przeglądam posty tu uważnie.