Nienawidzę mojej rodziny.

[chojrakowa]

zdepresjonowana, ile masz lat?

Może czas na samodzielne życie, zostawienie problemów za sobą? to pewnego rodzaju ucieczka, ale bez psychoterapii to chyba najrozsądniejsze wyjście.

Miałam podobną sytuacją, trochę nadal mam, ciągle uczę się odmawiać, mówić to, co myślę, bo rodzinie to zawsze najtrudniej, nawet jeśli jest toksyczna.

[B.M]

Cóż, rodziny się nie wybiera, powinnaś się zdystansować i zadbać o to, żeby stosunki z rodzicami układały się przynajmniej poprawnie.

Dopóki mieszkacie ze sobą pod jednym dachem, musicie się nawzajem tolerować.

Czy tylko Ty widzisz problem?

[El Chupacabra]

Cóż, rodziny się nie wybiera, powinnaś się zdystansować i zadbać o to, żeby stosunki z rodzicami układały się przynajmniej poprawnie.

Dopóki mieszkacie ze sobą pod jednym dachem, musicie się nawzajem tolerować.

Czy tylko Ty widzisz problem?

 

Jak to latwo komus doradzac, co ? :)

[B.M]

nienawiść jest uczuciem typowo ludzkim.

żadne inne zwierzęta nie czują nienawiści - wyjątkiem jest człowiek.

prawie każdy czegoś/kogoś nienawidzi, jednak nie wszyscy się do

tego przyznają.

 

tak na marginesie: dobrze, że coś czujesz...

Podpisuję się pod tym.

Może nie tyle nienawiść, co zwykła ludzka złość, pretensje, żal...