Skocz do zawartości
Nerwica.com

co robić??


koszatniczka

Rekomendowane odpowiedzi

hej, mam do Was pytanie, otóż jak już wiele razy podkreślałam boje się wyjazdów. Mam nawet na tę okazje zapisany Lorafen, który mam brac będąc na wyjeździe kiedy atak będzie tak duży że będzie to ostatecznosc żeby wziąc to świństwo... jednak czasem pojawia sie anpięcie tak duze że nie da sie normalnie funkcjonować, tracę ochotę do zabawy i najchetniej znalazłabym sie w domu; nie jest to jednak napad paniki bo już od dawna ich nie mam a nie chcę też ratować sie tak silnym Lorafenem... jak sądzicie co wtedy można robić|? brać ten Lorafen? czy moz eratowac sie ziołowymi preparatami czy przeczekać to ?? już sama nie wiem bo jak mialo być brane w ostatecznosci to się tego chcę trzymać , bo wiem ze akurat to benzo jest wyjatkowo "wredne" ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koszatniczka, na terapii człowiek uczy się różnych technik "przetrwania" ataku, ale to każdy sam musi odkryć co jest w stanie go uspokoić.....jeśli ataki są wredne to ja bym brała leki(najpierw przetestuj ziołowe) - w końcu po to one są , jeśli będziesz brała wtedy kiedy trzeba, nie traktując ich jak cukierasy to powinno być ok.......

Czy poza tymi lekami bierzesz coś na stałe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już od dłuższego czasu nie biorę nic bo właściwie nie ma takiej potrzeby, kiedys był Asertin, benzo też nigdy nie brałam bo szczerze to boję się (moze to glupie) że mi nie pomoze przy silnym lęku a traktuję go jak ostatnią deske ratunku- zawsze pocieszam się że mam to benzo obok i jakby coś siedziało to mnie uratuje ale boję sie wypróbowac czy rzeczywiscie pomoze tak jak sobie to wyobrażam.... i tak nigdy go nie wzięlam i zawsze udaje się bez niego; co ciekawe napadów paniki nie mam na wyjazdach- jeszcze ani razu w życiu mi sie nie zdarzyło że będąc poza domem na wycieczce/wczasach dostałąm ataku (kiedy jeszcze pojawiały się to zawsze mialy miejsce w domu, więc teoretycznie nie powinnam bać sie wyjazdów- jest jednak inaczej...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o benzo to rzeczywiście bierze się je doraźnie w stanach zwiększonego lęku i napięcia, okres przyjmowania leków nie powinien przekraczać jednak 60 dni. Jeżeli objawy trwają dłużej warto przyjrzeć się dokładniej zaburzeniu poprzez psychoterapię. Jeśli chodzi o lęk, w zaburzeniach lękowych sam lęk rzadko jest racjonalny tzn. boimy się np. że zemdlejemy w tramwaju nawet jeśli nigdy w życiu nie zemdleliśmy. Pomimo to nie jeździmy tramwajami. W terapii Poznawczo Behawioralnej pracuje się przede wszystkim nad weryfikacją myśli automatycznych, które pojawiają w konkretnej sytuacji np. przed wyjazdem a które wywołują emocję w tym wypadku lęk, uczy się też technik które pomagają "przetrwać" i "oswoić" się z lękiem podczas napadu paniki. W warszawie polecam centrum CBT w Poznaniu Ośrodek OTPB na Matejki www.otpb.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×