
eleniq
Znachor-
Postów
2 597 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
No tak. Trzeba to najpierw porozwiazywać.
-
Jeśli utrudnia ci to funkcjonowanie to pogadaj o tym z lekarzem. Hipersomnia może być początkowym objawem depresji. Jak u mnie się depresja zaczynała to miałem tak, że po szkole kładłem się na 3h, wstawałem o 19-20, potem znowu się kładłem o 23-24 i ledwo wstawałem rano. I potem rozwinęła się z tego depresja i przeszło to w bezsenność jakby.
-
A mi jedna psycholog mówiła: "Nie wyobrażam sobie psychologa, który sam ma jakieś problemy psychiczne, bo jak wtedy będzie mógł pomagać innym ludziom". Bo problemy psychiczne mogą czasem jakby powodować, że ktoś będzie na kogoś patrzył przez jakiś swój własny, niewłaściwy punkt widzenia czy coś...
-
No tak myślałem Ja to nie mogę być psychologiem przy swoich zaburzeniach.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Chodzi ci pewnie o kofeinę i kwasy w coca-coli. No fakt coca-cola w połączeniu z lekami może podrażniać żołądek, zwiększa ryzyko wrzodów. Te kwasy w coli czyli fosforowy i węglowy też nie są dobroczynne dla organizmu. Cola też zabija florę bakteryjną jelit. Trzeba ją ograniczać przy lekach psychiatrycznych, tak jak mocny alkohol, piwo i papierosy. To idealny puls. Między 60-70 jest bardzo dobry. Wiesz nie tylko noradrenalina ma wpływ na pracę serca, ale też podobno dopamina. Dostałem teraz moklobemid - to lek, który zwiększa lekko dopaminę, to puls mi się pięknie wyrównał, ale niestety ciśnienie skurczowe skoczyło do 140. Wcześniej jak brałem leki niezwiększające dopaminy to puls był niewyrównany, zaś ciśnienie wyrównane. Teraz na odwrót. Też biorę nebiwolol 5mg, faktycznie na początku mnie osłabiał ten nebiwolol, ale przeszło. Moklobemid też mi poprawia do tego napęd. Może potrzebujesz dopaminy więcej? Kto to wie. Pogadaj z lekarzem psychiatrą o tym. -
Skoro mimo stosowania antydepresantów i psychoterapii masz nawroty depresji to jeszcze można by pomyśleć o dołączeniu leku stabilizującego nastrój. Jakie antydepresanty dokładnie bierzesz, jeśli mogę spytać? Czy przy nawrotach zdarzają ci się myśli samobójcze? Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam na priv, żebyśmy tu tak nie spamowali, ok?
-
@Barbecue jeszcze chciałem spytać tak troszkę niegrzecznie z ciekawości, ale skąd ty takie słowa znasz? Nie ukrywam, że połowę ich musiałem googlować. Studiujesz psychologię/socjologię? Czy samo życie ci je podsunęło?
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
@oko.grzegorz Tętno 60-70 uderzeń na minutę jakie teraz masz jest idealne. Ale to też zależy od wielu czynników - wieku, ilości aktywności fizycznej, przyjmowanych leków. Beta-blokery przyjmuje się też w celu wyrównania nadciśnienia tętniczego. Ja mam wysokie ciśnienie, średnio 150/100 i tętno też wysokie 120. Na Nebileninie mam 135/80 i tętno 60. Jeszcze biorę Diuresin 1,5mg i Kaldyum. Z leków psychiatrycznych mam moklobemid i kwetiapinę. Nie napisałeś jakie masz ciśnienie. No beta-blokery oczywiście zwalniają akcję serca, na początku brania jest to mocno wyczuwalne, może być osłabienie, dezorientacja, zamulenie nawet ale to mija po jakimś czasie, bo się organizm przyzwyczaja. Wiem, bo tak miałem. Co do twojej depresji to koleżanka wyżej dobrze pisze. Jeśli chcesz tak dokładnej diagnozy to idź do lekarza. Możesz mieć mieszane zaburzenie lękowo-depresyjne. Wiesz depresja to bardziej spowolnienie, brak motywacji i negatywna ocena siebie, a nerwica to pobudzenie, reaktywność, zmienność, lękliwość, dezorientacja. To tak po krótce, ale chcę ci wytłumaczyć, że to jednak dwie zupełnie różne rzeczy. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Właśnie mi też któryś lekarz mówił, że escitalopram jest takim aktywizującym SSRI, podobnie jak sertralina, a leki aktywizujące mogą czasem wzmagać lęki. Escitalopram i sertralina są też jednymi z lepszych na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, np. takie u osób z zespołem Aspergera. Jeszcze fluoksetyna jest pobudzająca z SSRI. Z takich wyciszających SSRI na lęki i niepokoje to zdecydowanie paroksetyna jest "królową" wśród SSRI. Citalopram i fluwoksamina będą już pewnie nieco słabsze. Ale przy mocnych lękach trzeba brać bardzo wysokie dawki SSRI. -
@acherontia styx Dzięki za troskę. Nawet dziś mam wizytę u rodzinnego, to może od razu się spytam, czy mi wypisze te badania od razu. Co trzeba zbadać zanim włączy się lit?
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
No to nie wiadomo za bardzo, bo wg ulotki to trazodon może wchodzić w interakcje z IMAO, choć 50mg to mała dawka. Skoro ci lekarz przepisał moklobemid do trazodonu to znaczy, że wie co robi i powinien był ci powiedzieć jak dawkować moklobemid. Stosuj się do zaleceń lekarza, nie ludzi z forum przy takich połączeniach leków. -
@acherontia styx Znaczy nawet później i tak miała problemy psychiczne. Potem popadła w depresję z powodu problemów zdrowotnych. Znaczy ciężko to tak powiedzieć, ale brała antydepresanty. Wiesz moja mama była bardzo słaba psychicznie. Miała skłonności do izolowania się, popadania w nałogi, nie mogła pracować przez pewien czas w ogóle. Ja mam stwierdzone zaburzenia depresyjno-lękowe mieszane. Najgorsze są te natarczywe myśli samobójcze, które pojawiają mi się nawet w takich momentach jak np. jedzenie obiadu.
-
@acherontia styx Ketrel biorę nie tylko na myśli samobójcze, ale też dlatego, bo ma działanie przeciwlękowe. Do wizyty na pewno wytrzymam, mam 20-24 września. Moklobemid dobrze działa, dodaje motywacji. No chyba trzeba będzie z tym litem spróbować. Bo podobno jak już lit zadziała, to naprawdę skutecznie. W najgorszym wypadku chyba robi się elektrowstrząsy. Bo depresję to ja mam, brak motywacji etc., też chyba obciążenie genetyczne, bo mama chorowała na poporodową, choć myśli samobójczych nigdy w życiu nie miała.
-
Ja od ostatnich paru miesięcy mam bardzo intensywne myśli samobójcze. Tak intensywne, że raz zdążyłem połknąć tabletki na rozrzedzenie krwi, ale na ten decydujący ruch ostrzem się w końcu się nie zebrałem, po rozmowie ze znajomym. Problem jest taki, że nazbierało się we mnie bardzo dużo nieodreagowanej złości związanej z ostatnimi wydarzeniami w życiu. Mój tata kompletnie nie rozumie tych myśli, ciągle chce jeździć ze mną do szpitala, nie potrafi ze mną na ten temat szczerze rozmawiać, bo mój tata jest człowiekiem bardzo racjonalnym, mało empatycznym. Raz nawet krzyczał - "kogo ja wychowuję, psychola jakiegoś!". A kiedy za te słowa obrzuciłem go najgorszymi przekleństwami przez płacz, to zaczął walić we mnie teczkami. Ale to było dawno, jak pierwszy raz miałem takie myśli, jak byłem w liceum. Ale ta cała nienawiść o to, że nikt nie jest w stanie mi jakoś specjalnie na to pomóc, ciągle się we mnie gotuje. Mam obmyślany jeden taki sposób, że jak tylko byłbym gotowy to poszło by bardzo sprawnie. Robię to i po pół godzinie nie ma mnie na tym świecie. Cóż, w moim rodzinnym domu nie było miejsca na rozmowę o tym, co się czuje, jak rozwiązywać problemy emocjonalne. Moi rodzice byli jakby otępiali emocjonalnie. Mama tak dusiła w sobie uczucia, że zachorowała na nadciśnienie i przez brak ruchu i palenie papierosów do tego, zmarła nagle parę miesięcy temu. Jak na razie biorę dość mocne leki, ale one same niewiele dają. Wymagam też psychoterapii, ale ostatnią terapię musiałem przerwać, nie miałem zamiaru jej ciągnąć na siłę. Teraz będę szukał czegoś na NFZ. Jeszcze mogę spróbować węglanu litu, który podobno jest bardzo skuteczny na myśli samobójcze, zmiata je, choćby się waliło i paliło. Jego jeszcze nie brałem. Teraz mam Ketrel 200mg i Aurorix 450mg. Nie mogę brać innych neuroleptyków, bo źle je toleruję i Ketrelu też nie mogę zwiększać. Aurorix do 600mg najwyżej można zwiększyć, to najlepszy lek na depresję, jaki kiedykolwiek dostałem.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
No na twoim miejscu spróbowałbym SSRI + arypiprazolu. Nie brałem czegoś takiego, ale wiem, że dużo osób sobie takie coś chwali. Szczególnie sertralinę z arypiprazolem. Też podobno sertralina działa na dopaminę tylko w wysokich dawkach 150-200mg. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Dlaczego tu zadajesz to pytanie, a nie lekarzowi? Nie powiedział Ci? Ja zaczynałem od 300mg (po 150mg rano i popołudniu) i po tygodniu zaczął działać, potem zwiększyłem do 450mg. Chyba nie zaczyna się moklobemidu od 75mg, to maluteńko. Na twoim miejscu wziąłbym 150mg. Ale też zależy czy bierzesz tylko moklobemid czy jeszcze coś innego. Bo on wchodzi w dość niebezpieczne interakcje. -
Oj wiem co przechodzisz. Zostawianie kogoś samego z problemem rodzi straszną frustrację. Jeszcze powiedzą ci - weź się w garść bo jesteś dorosły, bo skończysz gdzieś tam. Mi nie byli w stanie pomóc przez blisko 10 lat, a byłem bardzo młody jak to wszystko się zaczęło, a miałem 14 lat.
-
Zachowanie mojej mamy, która zmarła w lutym, ale jeszcze trwa żałoba. Pewnych rzeczy z nią związanych nie rozwiązałem, a potrzebowałbym do tego jej obecności. Ta bezradność, że trzeba sobie samemu to poukładać, frustruje tysiąc razy bardziej uhhh. Od mojej mamy przejąłem pewien zły schemat, który do teraz utrudniał mi życie. Psychoterapia jest chyba jedynym wyjściem, żeby to poukładać. Szkoda, że mój tata tego nie widzi. Mam przez to myśli samobójcze, bo nie mogę tej złości rozładować, a ona mi nasyła chęć wzbudzenia w tacie poczucia winy na całe życie. Także dość poważna sprawa.
-
To podobno może być spowodowane zbyt małą ilością dopaminy w mózgu, jakieś leki mogą to nawet czasem powodować. Zdarza się też w depresji albo nerwicy. Ale to da się leczyć Kiedy długo się nic nie chce, to człowiek traci chęci do życia i mogą nawet pojawić się myśli rezygnacyjne i samobójcze. Jeszcze może być razem z tym taka niechęć do siebie i świata i to pogłębia ten stan jeszcze bardziej. Jeśli długo będziesz się tak czuć, to pójdź do lekarza. Ja takie coś miałem, było mi bardzo ciężko, chciałem popełnić samobójstwo, trzeba było mi zmienić leki. Teraz biorę moklobemid, który zlikwidował ten stan w tydzień. Mogę teraz spokojnie i z chęcią chodzić do pracy, szkoły. Czuję się dobrze.
-
Spoczko. Ale bardzo prosto się go zakłada. Pobierasz apkę na telefon, rejestrujesz się i masz konto.
-
@acherontia styx bo była taka sytuacja, że nie chciałem do Tworkowskiego jechać, a w Sobieskim są lepsi lekarze. Zgodzili się na rozmowę z lekarzem po moich wykrzykiwaniach, byłem w takim amoku. Uspokoiłem się po rozmowie, ale kazali mi się więcej nie pokazywać u nich, bo mają rejonizację. Jak miałem skierowanie próbowałem w Bielańskim jeszcze, ale tam też powiedzieli wyraźnie, że jest rejonizacja. No i byłem w tym Tworkowskim, no to niestety łaskę robią, że muszą przyjąć pacjenta ze wzmożonym lękiem i myślami samobójczymi.
-
Hmm, nie obciąża cię, a twierdzisz, że "w każdej pracy jest coś źle". Ciekawe.
-
A nie obowiązuje rejonizacja już? Bo ja jak miałem skierowanie to mogłem jechać do Tworkowskiego tylko. Kiedyś rzeczywiście można było sobie wybrać szpital psychiatryczny i nawet lekarza, ale bodajże od zeszłego roku to znieśli, nie wiem czemu. Przynajmniej w Warszawie tak jest. Jak pojechałem na Sobieskiego w marcu tego roku, to mnie delikatnie mówiąc, wypieprzyli. A miałem myśli samobójcze i napady lęku. Rozmowa mi pomogła na szczęście.
-
Z czystej ciekawości, nie męczą cię one? Podobają Ci się takie sny? Koszmarów nie masz? Nie wybudzasz się w nocy w ogóle? Bo ja jak miałem takie intensywne sny to były tak dziwne i czasem nawet przerażające, że zacząłem mieć problemy z lękiem. Sny takie żywe, że jakby mieszały się z jawą, zapadały w pamięć, napady lęku po wybudzeniu i za dnia i to CODZIENNIE!!! Ale to nie na tym leku, bo wortioksetyny nie brałem. Tak na mnie działały SSRI i SNRI.
-
@Fujikuro Słuchaj, jeśli ta praca cię obciąża psychicznie, to poszukaj może jakiejś innej. Na OLX na przykład masz bardzo dużo ofert pracy z niemal każdego miasta Polski. A co za pracę teraz masz?