
eleniq
Znachor-
Postów
2 586 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
@Obrazekwramce Bardzo Cię proszę, nie bagatelizuj tych myśli samobójczych. Nie chcę straszyć, ale takie myśli o samobójstwie lubią wracać i mało tego nasilać się, kiedy nie są odpowiednio leczone. Z tego co piszesz, to ewidentnie widzę Cię w złym stanie - myśli samobójcze, niska samoocena, negatywna ocena przyszłości. To troszkę może podchodzić pod depresję. Pamiętaj, że takie rzeczy można leczyć. Trzeba tylko chcieć z tego wyjść. Pomyśl proszę na spokojnie o wizycie u dobrego psychiatry. Tak na dobrą sprawę, pierwszy krok już wykonałaś, poprosiłaś nas o porady, to teraz spróbuj z naszych rad skorzystać Chcemy dla Ciebie dobrze, jesteś młoda, całe życie przed Tobą, wiesz mi, że wszystko się ułoży Swoją drogą, to wydajesz się być nawet bystra. I tak jeszcze ci powiem od siebie jedną rzecz. Wiesz, wygląd faktycznie pomaga niektórym ludziom w życiu, ale to naprawdę nie jest jakiś nasz istotny wyznacznik. Wygląd nie mówi, jacy jesteśmy w środku. Fakt, może czasem coś tam nasuwać, ale nigdy nie należy oceniać kogoś po wyglądzie. Patrzenie tylko na czyjś wygląd świadczy tylko o płytkości. Gdyby ludzie utrzymywali ze sobą relacje tylko z powodu wyglądu to te relacje były by puste, pozbawione głębszego sensu. Ja na przykład wiem, że jestem niebrzydki, inni też zwracają mi uwagę na to. No bo mam regularne rysy twarzy, też mam dobrą budowę ciała, ale cóż... nic więcej. Mam problemy psychiczne. I mi jest z kolei z tym się trudno pogodzić. Wygląd to tylko nic nieznaczący dodatek. Nikt nie jest idealny. Można być na zewnątrz jak z obrazka, ale wewnątrz jak z ubikacji.
-
Leków na zaburzenia lękowe uogólnione jest bardzo dużo. Ciężko powiedzieć, co by było dla ciebie dobre. Leki mogą pomóc ci zmniejszyć napięcie, złagodzić te nagromadzone, negatywne emocje lecz niestety samymi lekami nie wyleczysz przyczyny problemu. Dobrze jest połączyć farmakoterapię z psychoterapią. Może terapia na oddziale dziennym była by dla ciebie dobra? Albo nawet zwykłe spotkania z psychologiem? Jednak jeśli nie czujesz się jeszcze na siłach, by rozmawiać o problemach możesz spróbować leków. Twój brak sił jest dla mnie jak najbardziej zrozumiały, nikt by nie zniósł takiej niekończącej się wojny wewnątrz siebie. Ale to się da powstrzymać i odzyskać dzięki temu normalne życie. Jeżeli chcesz coś więcej to pisz na priv, ok? Wierzę w Ciebie Powodzenia Ci życzę i wszystkiego dobrego!
-
Pełen nerwów i niepokoju, mimo że nic się kompletnie nie działo
-
To jest absolutnie normalne, że potrzebujesz zdrowych kontaktów z innymi w swoim wieku, ale ciężko ci je budować, bo prawdopodobnie twoja relacja z samą sobą jest nieco zakłócona przez jakieś wewnętrzne konflikty, niskie poczucie własnej wartości. A takie rzeczy kształtują się w nas w kręgu rodzinnym. Wiesz nie wiem jacy byli Twoi rodzice, ale coś może być na rzeczy z nimi, tak podejrzewam... Czy coś nie tak jest z Twoimi rodzicami czy może przeżyłaś w życiu coś strasznego, dziwnego? Życie w takim rozdygotaniu nie jest życiem lecz jakby przetrwaniem i jest to bardzo przykre, że przydarza ci się to w takim pięknym wieku. Bardzo ci współczuję, bo sądzę też po twoim sposobie wypowiadania się, że pewnie jesteś ciekawą i sympatyczną dziewczyną Poważnie mówię! Choć wiem, że będąc owładniętą tymi negatywnymi emocjami możesz tego nie zauważać. Swego czasu miałem bardzo podobnie. W weekendy przychodziłem do swojej babci, która zawsze siedziała sama w domu popołudniami, bo dziadek zmarł, choć też mieszkała razem z moim wujkiem. Pomagałem jej w domu, oglądałem razem z nią seriale, pokazywałem książki jakie sobie czasem kupowałem, takie tam żeby zabić czymkolwiek tą przerażającą samotność. Ale teraz bardzo mi brakuje tej babci, bo już nie jest taka sprawna, ma teraz 93 lata, jest przykuta do łóżka, ciągle śpi, no starowinka już. Niestety to nie ten sam kontakt już ehh, no ale już lepiej z nią nie będzie, trzeba żyć dalej... Też jestem w zasadzie sam, bo dużo rzeczy w swoim życiu przeżyłem, stałem się przez to delikatnie mówiąc histerykiem, który ciągle wymyśla sobie choroby czy inne głupie problemy. Najgorsze jest to, że nikt chyba tego nie rozumie, mam depresję i zaburzenia lękowe, nadciśnienie tętnicze, problemy z cholesterolem i teraz z cukrem coś tam dochodzi, a mam 23 lata dopiero eh... Chcesz możemy pogadać więcej na priv
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Zapis D.S. 1/2-0-0 oznacza, że rano bierzesz 1/2 czyli pół tabletki, popołudniu 0 tabletek i wieczorem też 0 tabletek. I tak masz brać 6 dni. A potem bierzesz D.S. 1-0-0 czyli rano 1 tabletkę, popołudniu 0 tabletek i wieczorem też 0 tabletek. To taki uproszczony zapis dawkowania Wszyscy lekarze i farmaceuci go stosują. Zawsze możesz podpytać Pani w aptece o takie rzeczy. One też się na tym znają. Czasem może to być jeszcze zapisane, załóżmy 150-150-0 co oznacza, że rano bierzesz 150mg, popołudniu 150mg i wieczorem 0mg. Jak coś to czasem spotyka się jeszcze taki zapis np. D.S. 3x1 i to oznacza 3 razy dziennie 1 tabletka, a na odwrót by było D.S. 1x3 czyli 1 raz dziennie 3 tabletki. -
Pierwszy raz w życiu zjadłem indyjskie jedzenie Czułem się jak król, gdy to jadłem. Ale niestety zły nastrój wrócił. Chwila przyjemności i powrót do szarości
-
No FT4 też może spadać. Robi się z tego taka "przejściowa fizjologiczna niedoczynność tarczycy". Więc spokojnie. Ale jak ktoś regularnie bardzo intensywnie trenuje, to dla sportowców zalecana jest w takim wypadku Ashwagandha, która pomaga troszkę zwiększyć FT4. Tylko właśnie trzeba uważać, by nie przedawkować Ashwagandhy, bo może się rozwinąć nadczynność tarczycy podobno. Trzeba sobie samemu dostosować jej dawkę powoli, z reguły bierze się 300mg raz dziennie wieczorem albo dwa razy dziennie w sumie 600mg rano i wieczorem.
-
Jeśli nie bierze leków wpływających na libido (czyli teoretycznie wszystkie "psychotropowe" z wyjątkiem moklobemidu i bupropionu) i od dłuższego czasu masz dzień w dzień problemy z libido to może mieć też problemy z hormonami. Przy nerwicy hormony też mogą być niewyregulowane, a czasem niektóre choroby hormonalne np. nadczynność tarczycy powodują objawy podobne do nerwicy. Nie znam dokładnie jego stanu zdrowia i ciężko mi cokolwiek doradzać, ale może warto się pobadać, powiedzieć lekarzowi rodzinnemu o tym. Nie trzeba od razu latać do psychiatry i o wszystko obwiniać nerwicę. No ta niechęć do całowania czy zbliżenia to bardziej może być coś jak apatia. No cóż, wiele jest możliwości. Zanim jednak zacznie się ładować w siebie jakiekolwiek "psychotropy" to ze swojej strony polecam magnez+b6, cynk i ashwagandhę. No i kolega wyżej ma rację. Długotrwałe przyjmowanie SSRI u niektórych może powodować trwałe dysfunkcje seksualne często połączone z osłabieniem afektu. Podobno jest to odwracalne.
-
Szczerze mówiąc, to jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem, żeby sama psychoterapia pomogła komuś w regulacji snu. Nie wiem, może się nie znam, ale też chcę ostrzec po sobie, że psychoterapia może chwilami jeszcze bardziej pogorszyć takie rzeczy. Nie chcę straszyć zbytnio. On i tak już zaczął się leczyć lekami. No nie wiem, niech ustala to już z lekarzem bardziej. Pisze też coś o kołataniach serca i zwyżkach ciśnienia. To też może wpływać na sen. @Grzegorz76 Mierzysz sobie codziennie ciśnienie i puls? Cały czas masz wysokie ciśnienie czy tylko "zwyżki"? Jak twój puls?
- 30 odpowiedzi
-
- nerwica
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No to próbuj melatoniny może. Zacznij od 1mg. Później w razie potrzeby zwiększ do 3 albo 5mg, jakby nie działał 1mg. Melatoninę spokojnie możesz łączyć z tymi lekami co bierzesz, od razu mówię. W twoim wypadku chyba rzeczywiście nie ma co szprycować się "zamulaczami" typu Lerivon czy Ketrel.
- 30 odpowiedzi
-
- nerwica
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zawsze zanim się wypróbuje leki proponuję też właściwą suplementację - kwasy omega-3, melatonina, magnez+b6, ashwagandha, witamina D3, witamina C
-
Znaczy bez leków na pewno nie obejdzie się leczenie chorób psychicznych czyli schizofrenii, choroby dwubiegunowej i ciężkiej depresji endogennej jednobiegunowej. Natomiast przy zaburzeniach lękowych, osobowości czy odżywiania leki są wskazane tylko w sytuacjach skrajnych, niemożliwych do opanowania samemu, wyraźnie utrudniających funkcjonowanie. Wtedy leczeniem z wyboru jest psychoterapia.
-
Zolpidem i zopiklon jedynie pomagają zasnąć, ale nie bardzo dają rady utrzymać snu, przynajmniej z mojego doświadczenia tak jest. Z resztą z tego co piszesz to ta bezsenność wynika pewnie u ciebie z zaburzeń lękowych, więc tutaj dobrze by było brać jakiś lek nasenno-uspokajający z komponentą przeciwlękową. Lerivon jest takim lekiem właśnie, ale skoro nie działa nawet w tak wysokich dawkach, no to od Lerivonu mocniejszy jest na pewno jeszcze Ketrel nasennie w dawkach 25-50mg. Do tego Ketrel w dawkach od 100 do 150mg działa też przeciwlękowo. Tylko nie przestrasz się, że to lek na schizofrenię, bo on jest o tyle nietypowym lekiem na schizofrenię, że na halucynacje to on działa dopiero od 600mg. A w dawkach wyższych niż 150mg ma już działanie przeciwdepresyjne i stabilizujące nastrój. Dość ciekawy lek Ewentualnie możesz jeszcze próbować mirtazapiny albo trazodonu z takich nasennych. Porozmawiaj o tym z lekarzem jednak, bo wiesz nie jesteśmy uprawnieni do ordynowania twoim leczeniem Życzę zdrowia!
- 30 odpowiedzi
-
- nerwica
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy można łączyć moklobemid 600mg z melatoniną 1mg i Ashwagandhą? Do moklobemidu biorę też kwetiapinę 200mg. -
No tak. Trzeba to najpierw porozwiazywać.
-
Jeśli utrudnia ci to funkcjonowanie to pogadaj o tym z lekarzem. Hipersomnia może być początkowym objawem depresji. Jak u mnie się depresja zaczynała to miałem tak, że po szkole kładłem się na 3h, wstawałem o 19-20, potem znowu się kładłem o 23-24 i ledwo wstawałem rano. I potem rozwinęła się z tego depresja i przeszło to w bezsenność jakby.
-
A mi jedna psycholog mówiła: "Nie wyobrażam sobie psychologa, który sam ma jakieś problemy psychiczne, bo jak wtedy będzie mógł pomagać innym ludziom". Bo problemy psychiczne mogą czasem jakby powodować, że ktoś będzie na kogoś patrzył przez jakiś swój własny, niewłaściwy punkt widzenia czy coś...
-
No tak myślałem Ja to nie mogę być psychologiem przy swoich zaburzeniach.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Chodzi ci pewnie o kofeinę i kwasy w coca-coli. No fakt coca-cola w połączeniu z lekami może podrażniać żołądek, zwiększa ryzyko wrzodów. Te kwasy w coli czyli fosforowy i węglowy też nie są dobroczynne dla organizmu. Cola też zabija florę bakteryjną jelit. Trzeba ją ograniczać przy lekach psychiatrycznych, tak jak mocny alkohol, piwo i papierosy. To idealny puls. Między 60-70 jest bardzo dobry. Wiesz nie tylko noradrenalina ma wpływ na pracę serca, ale też podobno dopamina. Dostałem teraz moklobemid - to lek, który zwiększa lekko dopaminę, to puls mi się pięknie wyrównał, ale niestety ciśnienie skurczowe skoczyło do 140. Wcześniej jak brałem leki niezwiększające dopaminy to puls był niewyrównany, zaś ciśnienie wyrównane. Teraz na odwrót. Też biorę nebiwolol 5mg, faktycznie na początku mnie osłabiał ten nebiwolol, ale przeszło. Moklobemid też mi poprawia do tego napęd. Może potrzebujesz dopaminy więcej? Kto to wie. Pogadaj z lekarzem psychiatrą o tym. -
Skoro mimo stosowania antydepresantów i psychoterapii masz nawroty depresji to jeszcze można by pomyśleć o dołączeniu leku stabilizującego nastrój. Jakie antydepresanty dokładnie bierzesz, jeśli mogę spytać? Czy przy nawrotach zdarzają ci się myśli samobójcze? Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam na priv, żebyśmy tu tak nie spamowali, ok?
-
@Barbecue jeszcze chciałem spytać tak troszkę niegrzecznie z ciekawości, ale skąd ty takie słowa znasz? Nie ukrywam, że połowę ich musiałem googlować. Studiujesz psychologię/socjologię? Czy samo życie ci je podsunęło?
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
@oko.grzegorz Tętno 60-70 uderzeń na minutę jakie teraz masz jest idealne. Ale to też zależy od wielu czynników - wieku, ilości aktywności fizycznej, przyjmowanych leków. Beta-blokery przyjmuje się też w celu wyrównania nadciśnienia tętniczego. Ja mam wysokie ciśnienie, średnio 150/100 i tętno też wysokie 120. Na Nebileninie mam 135/80 i tętno 60. Jeszcze biorę Diuresin 1,5mg i Kaldyum. Z leków psychiatrycznych mam moklobemid i kwetiapinę. Nie napisałeś jakie masz ciśnienie. No beta-blokery oczywiście zwalniają akcję serca, na początku brania jest to mocno wyczuwalne, może być osłabienie, dezorientacja, zamulenie nawet ale to mija po jakimś czasie, bo się organizm przyzwyczaja. Wiem, bo tak miałem. Co do twojej depresji to koleżanka wyżej dobrze pisze. Jeśli chcesz tak dokładnej diagnozy to idź do lekarza. Możesz mieć mieszane zaburzenie lękowo-depresyjne. Wiesz depresja to bardziej spowolnienie, brak motywacji i negatywna ocena siebie, a nerwica to pobudzenie, reaktywność, zmienność, lękliwość, dezorientacja. To tak po krótce, ale chcę ci wytłumaczyć, że to jednak dwie zupełnie różne rzeczy. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Właśnie mi też któryś lekarz mówił, że escitalopram jest takim aktywizującym SSRI, podobnie jak sertralina, a leki aktywizujące mogą czasem wzmagać lęki. Escitalopram i sertralina są też jednymi z lepszych na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, np. takie u osób z zespołem Aspergera. Jeszcze fluoksetyna jest pobudzająca z SSRI. Z takich wyciszających SSRI na lęki i niepokoje to zdecydowanie paroksetyna jest "królową" wśród SSRI. Citalopram i fluwoksamina będą już pewnie nieco słabsze. Ale przy mocnych lękach trzeba brać bardzo wysokie dawki SSRI. -
@acherontia styx Dzięki za troskę. Nawet dziś mam wizytę u rodzinnego, to może od razu się spytam, czy mi wypisze te badania od razu. Co trzeba zbadać zanim włączy się lit?