Pomocy!

Hej mam na inie Justyna mam 32 lata i od kilku lat cierpie na depresję uogólnioną dwubiegunowa , od jakiegoś czasu już nie daje rady od 2 miesięcy mam wrażenie jakbym miała coś w głowie po prawej stronie a zwłaszcza uciska mnie w skroni i promieniuje na prawy policzek , boję się że to coś poważnego cały dzień mam straszne mysli że zaraz umre leki takie straszne że już zaczelam popadać w panikę . Jestem klebkiem nerwów nie umiem skupić się na czymś innym tylko wmawiam sobie źle choroby a w dodatku boję się brać leków od psychiatry :-( Jest ktoś kto ma tak samo jak ją?

Takie odczucia mogą być spowodowane depresją/nerwicą, zwłaszcza jeśli jak piszesz nie bierzesz leków. Co masz przepisane, wykupiłaś te leki?

Tak wykupilam leki wzielam 3 razy i wydawało mi się że źle się po nich czuje i przestalam brać , boję się ubocznych skutków po wzięciu leku zaczynam panikowac i napedzam lęki . Rodzina już ze mną nie wytrzymuje mąż ma mnie dość :-( nie potrafi mnie zrozumieć myśli że sobie zmyslam wszystko:-(

Skutki uboczne zazwyczaj są najsilniej widoczne przez pierwsze dni, a potem mijają albo słabną - nie możesz więc odstawiać ich na samym początku. Dlatego wróć do ich brania i staraj się wytrzymać ok. 2 tygodni - wtedy powinna zacząć ustępować senność, suchość w ustach, zaburzenia żołądkowo-jelitowe i inne uboki (zdaradzisz jak nazywają się te leki?). A jeśli po tym czasie nadal będziesz się czuła źle - skontaktuj się z lekarzem i poproś o zmianę leków - nie każde będą tak na Ciebie wpływały. Ja np. po większości antydepresantów i leków uspokajających czułam się całkiem ok (po pierwszych tygodniach), ewentualnie prosiłam o zmianę.

Myślę, że jak leki zaczną działać Twój układ nerwowy się wyciszy i przestaniesz odczuwać ten dziwny ucisk, bo najprawdopodobniej jest to po prostu objaw psychosomatyczny.

witaj

Tak wykupilam leki wzielam 3 razy i wydawało mi się że źle się po nich czuje i przestalam brać , boję się ubocznych skutków po wzięciu leku zaczynam panikowac i napedzam lęki . Rodzina już ze mną nie wytrzymuje mąż ma mnie dość :-( nie potrafi mnie zrozumieć myśli że sobie zmyslam wszystko:-(