przesłuchanie u prokuratora

[ewa54321]

Witajcie!

Poproszę o poradę, moze wskazanie literatury.

Niedługo będę zeznawała przed prokuratorem jako oskarżona.

Sprawa jest ważna dla mnie, od jej wyniku zależy moja zawodowa przyszłość, wychowuję samotnie dziecko, w wyniku negatywnego rozpatrzenia sprawy mogę stracić pracę no i takze dobre imię...więc rozumiecie...

Jak się zachować wobec Pani prokurator aby zyskać jej przychylność?od tego przecież wiele zależy.

Mam 40 lat, wyższe wykształcenie, pani prokurator jest kobietą około 30 - letnią, zadbaną.

Czy być sługa uniżoną? czy być butna i pewna siebie?jakich słów użyć, jakich gestów?wierze że to wszystko ma znaczenie...

Serdecznosci

Ewa

[ewaryst7]

Witaj.Myślę , że trochę pokory nie zawadzi..Tym bardziej , że jak piszesz , jesteś oskarżoną.Odpowiadaj zgodnie z prawdą , nie kręć , i za dlugo się nie zastanawiaj.Na pewno , nie powinnaś być slugą uniżonym.To w większości ludzi budzi pogardę.Trzymaj się ciepło.Nie bój się.Pozdrawiam Cię:)

[linka]

Co to ma wspólnego z nerwicą i/lub depresją? Jesteś chora?

[ewa54321]

Z depresją ani nerwicą nic nie ma to wspólnego.

Więc -nie sługa uniżony.Ale jakies triki zeby pani prokurator pokochała mnie,żeby była dobrze usposobiona...

[Gość]

Takich trikow nie ma, ale nie radze krecic, bo raz zlapanego na klamstwie prokurator juz nie wypusci z garsci.

[ewa54321]

Prawnik na tyle się nie angażuje

[linka]

To jest forum o nerwicy i depresji - rozumiesz mam nadzieję??

Ten temat nie ma z nią nic wspólnego więc zostaje zamknięty i przeniesiony do kosza.