Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Lady Em.]

L.E., hehe. Nie no, mi jedynie mówili że wyglądam OK, i że cycki mam fajne.

To mi powiedział nawet 80-letni dziadek, hehe

Jedyne czego nie chcę, to stracić moją ukochaną miseczkę stanika. Tak długo na nią pracowałam

Już co nieco straciłam, no ale cóż nie moja wina że nie chce mi się jeść.

 

-- 18 maja 2012, 22:50 --

 

Tomcio Nerwica, hahaha, cwaniak ale fajnie by było na coś niecoś w sypialni popatrzeć, hem?

[L.E.]

Tomcio Nerwica, ja słabo sprzątam, pewnie dlatego czepiają się figury

 

Lady Em., a jaką masz miseczkę?

[Lady Em.]

dobra Darki, idę spać... Może uda mi się zasnąć...

[L.E.]

Lady Em., dobranoc :*

[Lady Em.]

L.E., 75C, w porywach 75D

[Gość]

Lady Em., No raczej , jakaś tam granica jest tej nadwagi , ale ta granica i tak jest długa zresztą jest sposób jakby przekroczyła tą granice , wypić 10 piw i po tym gwarantuje , że każda wygląda szczuplej

 

-- 19 maja 2012, 00:02 --

 

L.E., a jeśli tak to ich rozumiem

[Lady Em.]

Tomcio Nerwica, oj tak, alkohol potrafi duuużo zmienić wizualnie...

L.E., pa:*

[Absinthe]

Witam wszystkich:)

[L.E.]

Absinthe, hej

[Gość]

Absinthe,

[Absinthe]

Co tam porabiacie ciekawego w ten zimny wieczór?

[L.E.]

Absinthe, nie wiem jak reszta, ale ja siedzę w papierach, bo mam mnóstwo roboty na przyszły tydzień.

I myślę poważnie o rezygnacji z terapii

Znaczy pewnie nie zrezygnuję, ale wkurzyła mnie babka ostatnio i zrobiła mi gorzej niż lepiej przez to, że źle mnie zrozumiała.

[Nerd]

Witajcie, właśnie dowlokłam swoje zwłoki po juwenaliach. Co tam? Jakieś gadki o kobitkach widzę? Czyżby konkurs na kandydatkę dla Tomcia rozwiązany?

[Gość]

Nerd, Żadna się nie zgłosiła

 

Podobno za wysokie wymagania , ale cóż trzeba szukać dalej

[Absinthe]

Nerd, ja też po juwenaliach :) .Kto ciekawy u was grał?

L.E., czym Ci się terapeutka naraziła?

[Nerd]

Tomcio Nerwica,

 

 

Absinthe, dziś Acid Drinkers no i Coma jeszcze gra.

[L.E.]

Absinthe, przyszłam do niej taka optymistyczna i szczęśliwa, że już mi lepiej i że większość moich problemów została już praktycznie rozwiązana, a ona stwierdziła, że to mój mechanizm obronny przed ruszaniem trudnych problemów. A mi wcale dobre samopoczucie nie przeszkadza w poruszaniu trudnych problemów, bo też i o niczym innym jej praktycznie nie mówiłam. I już było tak dobrze, a teraz się pozbierać nie mogę.

[Absinthe]

L.E., Powiedziałabym,żebyś olała to co powiedziała,ale wiem że to nie łatwe...

[Gość]

A to i ja z obserwatora,włączę się do dyskusji :<...

[L.E.]

Absinthe, w jakimś tam stopniu jestem od niej zależna, chyba nie da się tego uniknąć.

Mam jakąś potrzebę, żeby jej się tłumaczyć, a im więcej się tłumaczę tym bardziej ona mnie przekonuje, że się mylę.

I zwykle tak jest, ale tym razem na prawdę było inaczej. I się czułam dobrze, tak zdrowo dobrze. A teraz mam znowu w głowie burdel

[Nerd]

Stark, hej

[L.E.]

Stark, witaj

 

Ja się powoli ogarniam i uspokajam. Pewnie mnie dobiło to, że męczy mnie dieta, a do współlokatorki przyjechała kumpela, która zeżarła paczkę chipsów chrupiąc na całe mieszkanie. Niby drobiazg, ale chyba mnie nakręcił

[Absinthe]

L.E., ciężki orzech do zgryzienia...a nie myślałaś,co by ją zmienić?ja kiedyś miałam podobnie z psychologami,zmieniałam jednego za drugim..aż w końcu trafiłam na tego odpowiedniego.

[Gość]

Diety... to też mnie nie ominie, ale za jakiś czas,muszę zrealizować szalony zakup związany z hobby :<.

[L.E.]

Stark, czyżby Diablo?

 

Absinthe, nie ma sensu po dwóch latach. Ona jest odpowiednia i zawsze było wszystko ok, nawet jeśli się nie zgadzałyśmy. Może też miała gorszy dzień albo co. Nie wiem.