Tomcio Nerwica, zawaliłam studia, ojciec stwierdził, że jestem słabą inwestycją, tak się z nim pożarłam, że już jakichkolwiek pieniędzy od niego nie zobaczę do końca mojego zasranego życia. Nie wiem co robić. Jestem po LO więc praca to jedynie na jakąś śmieciową umowę, co równa się temu, że ni jak się sama nie utrzymam. Nic mi się nie chcę. Na nic nie mam ochoty.