Demencja?

[sailorka]

Od jakiegoś czasu mam objawy czegoś, co wygląda jak początki demencji. Mam 43 lata. Wchodzę do pokoju i nie wiem, po co. Albo wchodzę nie do tego pokoju, co chciałam. Wyciskam krem do rąk na szczoteczkę do zębów. Posoliłam teściowi kawę. Ostatnio pół godziny chodziłam po mieszkaniu, zanim sobie przypomniałam, co miałam zrobić.

Moja mama mówi, że to nie demencja, tylko dużo na głowie. Ale bez przesady, aż tyle obowiązków to ja nie mam. Opieka nad dzieckiem, gotowanie i zajmowanie się domem, sprzątanie, pranie, prasowanie, każdy z nas to ma. Nie pracuję zawodowo, całe dnie siedzę w domu. Co sądzicie?

[burzowo]

Przewlekły stres to brak koncentracji.

 

Ja też mam że co ja chciałam, po coś szłam.Stresy ,tak wpływają.Stresem może być wszystko.

To normalne ,przeciążenie głowy, zadaniami ,różnymi sprawami.

W innych warunkach nie byłoby tego.

Ja wiem skąd to się bierze,nie musze być perfekt.czasem trzeba odpocząć ,popuścić gumę w majtach.Dać na luz i niczego nie wymagać od siebie.Sami sobie presję robimy.Bo tak nas nauczono 

[Dalila_]

Mi pamięć zepsuły chyba leki. Ale Ty masz małe dziecko, źle śpisz, to wpływa na to tak uważam.

[brum.brum]

Ja mam tak od jakiegoś roku. Zapominam np kluczy wsiąść do pracy, idę po coś do kuchni i nie pamiętam po co. Zapominam coś zrobić, a przed chwilą o tym rozmawiałem. Dziś np miałem pojechać zatankować auto i zapomniałem…to jest zabawne dla kogoś z boku, ale nie dla mnie. Jest tego zdecydowanie za dużo w ciągu dnia. Poradzono mi żaby ustawiać sobie przypomnienia w telefonie,  ale ja zapominam nawet to Xd To co napisałaś @sailorkapasuje do mnie. Czy to wina leków ? Czy niepokój i stres który czuję cały czas? Podobnie jak Ty nie mam jakoś wiele na głowie. Normalne rzeczy jak każdy ( praca, obowiązki w domu, normalne czymnosci w ciągu dnia )

[Jurecki]

5 godzin temu, sailorka napisał(a):

Wyciskam krem do rąk na szczoteczkę do zębów. Posoliłam teściowi kawę.

To podciągnął bym raczej pod nieuwagę.

[sailorka]

@brum.brum tak, niby nie mam dużo na głowie, ale moja mama twierdzi, że jednak mam. Codziennie mam dużo do pamiętania i zrobienia. Czasami są to małe rzeczy, podać mężowi jego leki, umówić dentystę, pozmywać, a czasami większe zadania, bardziej złożone. Czasami ledwo udaje mi się znaleźć pół godziny na bieganie. Seriali praktycznie nie oglądam, książkę do poduszki czytam 15 minut, bo mi się oczy same zamykają. Sama nie wiem, może faktycznie mam dużo do roboty. Albo to naprawdę demencja. Moja prababcia miała demencję.

9 minut temu, Jurecki napisał(a):

To podciągnął bym raczej pod nieuwagę.

Wiem, że jestem ciamajdą życiową, ale aż tak?

[brum.brum]

Godzinę temu, sailorka napisał(a):

 

Wiem, że jestem ciamajdą życiową, ale aż tak?

Może to objawy nerwicy lękowej? Nie wiem z czym się zmagasz, z jakim zaburzeniem, chorobą. Czy te „luki w pamięci” są często w ciągu dnia? Mnie np. bardzo nie pokoi, ale u Ciebie może to być przemęczenie, za małą ilość snu, rozkojarzenie