Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czym jest dla Was poniżenie?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie, czym jest poniżenie dla Was, jakie sytuację w życiu są dla Was poniżające? Założyłam ten temat, ponieważ ktoś nieustannie twierdzi, że wszyscy się poniżacie i że trzeba się poniżać.

 

Ja myślę, że czasem są sytuacje w życiu, że tak się dzieje nawet, gdy ktoś tego nie chce no no, ale nie rozumiem co kto ma na myśli. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, little angel napisał(a):

dla mnie poniżeniem jest przyłapanie na masturbacji

 

Kiedyś mnie Ojciec w dzieciństwie przyłapał, ale raczej poczułam zawstydzenie bardziej. Potem miał fioła na punkcie tego, że jakieś filmy pornograficzne oglądam i mi głupoty do głowy przychodzą ; ) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie miałam pisać, że zawsze wspominałaś o tych jakichś poniżeniach w swoich wątkach. 

No na pewno pisanie nie jest poniżeniem.

Ja bym powiedziała zgodnie z tradycyjną nauka starszych pokoleń: złodziejstwo, ku.rewstwo i żebranie o socjal. To są wielkie poniżenia.

3 minuty temu, little angel napisał(a):

dla mnie poniżeniem jest przyłapanie na masturbacji

Dałaś się przyłapać, serio? 😆

Jak z filmu American Pie 😆 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poniżająca dla uczciwie pracujących ludzi jest też tzw. "renta alkoholowa". Ktoś całe życie pracuje i dostanie często taka sama emeryture jak taki co pobiera rentę alkoholowa.

 

No i klasyka uczucia poniżenia

 

 

 

Edytowane przez mała_mi123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne i smutne jednocześnie. Chociaż jeżeli się ktoś leczy no to na tą rentę zasługuje moim zdaniem, mniejszą ale zasługuje a jak nadal pije, to lepiej nie być polonistą tak nawiązując do filmu ; ) Chociaż to się wszystkich zawodów tyczy i jednak niestety wśród nauczycieli, też nałogi występują czy inne odchyły od normy.

 

Tak czy inaczej są to dobre przykłady poniżenia, ale żeby poniżało że coś się zjadło, nasikało się czy oddychało nie w takiej pozycji jak trzeba to jest odlot.

Wy piszecie posty i każdy post ma kogoś poniżać. Ja nie jestem głupia wiem, że On tak pierdzieli bez sensu ciągle, żeby mnie denerwować, no ale np. są tacy którzy to łykają. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Ja nie jestem głupia wiem, że On tak pierdzieli bez sensu ciągle, żeby mnie denerwować, no ale np. są tacy którzy to łykają. 

Ale jaki on? Gdzie pisze, tutaj?

 

Tutaj kolejny przykład - jeśli ten program nie był reżyserowany to ta kobieta (studentka psychologii ponoć 😆) nieźle poniżyła swojego męża takimi, a nie innymi odpowiedziami 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

ale żeby poniżało że coś się zjadło, nasikało się czy oddychało nie w takiej pozycji jak trzeba to jest odlot.

Haha, błagam cię. Toż to ktoś musiałby cię śledzić żeby wiedzieć takie rzeczy z detalami o tobie.

 

Poniżające jak nasze Polki wyjeżdżały do Dubaju by tam za petrodolary wcinać czekoladę, i to nie te dubajska 😆😆🤢🤮

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę, jak ja rozumiem poniżenie. Dla mnie to doświadczenie, w którym ktoś (albo grupa) celowo obniża czyjąś godność: ośmiesza, wyzywa, upokarza, narusza granice, zmusza do czegoś wbrew woli, nadużywa przewagi. To nie to samo co wstyd („jestem gorsza”, "ktoś mnie przyłapał na masturbacji"), poczucie winy („zrobiłam coś złego”) czy zwykłe zakłopotanie. Poniżające bywa np. publiczne wyśmiewanie, obraźliwe etykietki, presja „masz coś zrobić, bo tak”, ujawnianie cudzych prywatnych spraw, straszenie. Z kolei jedzenie, korzystanie z toalety czy „oddychanie w niewłaściwej pozycji” nie są poniżeniem — to zwykłe, ludzkie czynności. Uogólnienia w stylu „wszyscy się poniżacie” tylko podkręcają konflikt. 

@You know nothing, Jon SnowJeśli miałaś na myśli coś innego, doprecyzuj proszę: o jakie sytuacje konkretnie chodzi i co w nich uznajesz za poniżające? Pytam, bo w rozmowach, które widzę na forum, nikt nikogo nie poniża ani nie oczekuje „poniżania się” — a już tym bardziej nie w odniesieniu do Ciebie. Dla klarowności trzymajmy się wypowiedzi w pierwszej osobie, bez wskazywania konkretnych osób i bez ostrych etykiet — wtedy łatwiej się zrozumieć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dryagan napisał(a):

Napiszę, jak ja rozumiem poniżenie. Dla mnie to doświadczenie, w którym ktoś (albo grupa) celowo obniża czyjąś godność: ośmiesza, wyzywa, upokarza, narusza granice, zmusza do czegoś wbrew woli, nadużywa przewagi. To nie to samo co wstyd („jestem gorsza”, "ktoś mnie przyłapał na masturbacji"), poczucie winy („zrobiłam coś złego”) czy zwykłe zakłopotanie. Poniżające bywa np. publiczne wyśmiewanie, obraźliwe etykietki, presja „masz coś zrobić, bo tak”, ujawnianie cudzych prywatnych spraw, straszenie. Z kolei jedzenie, korzystanie z toalety czy „oddychanie w niewłaściwej pozycji” nie są poniżeniem — to zwykłe, ludzkie czynności. Uogólnienia w stylu „wszyscy się poniżacie” tylko podkręcają konflikt. 

@You know nothing, Jon SnowJeśli miałaś na myśli coś innego, doprecyzuj proszę: o jakie sytuacje konkretnie chodzi i co w nich uznajesz za poniżające? Pytam, bo w rozmowach, które widzę na forum, nikt nikogo nie poniża ani nie oczekuje „poniżania się” — a już tym bardziej nie w odniesieniu do Ciebie. Dla klarowności trzymajmy się wypowiedzi w pierwszej osobie, bez wskazywania konkretnych osób i bez ostrych etykiet — wtedy łatwiej się zrozumieć. 

 

Dla mnie to słowo znaczy to samo. 

Głupie jest odbijać tym samym, ale gdy się przeżyło poniżenie nie zasługując na nie czasem trzeba wykrzyczeć co się myśli o innych.

Na tym forum poza kilkoma znikomymi, wymianami zdań typu masz urojenia, nie odczułam tego po nikim. Raczej więcej serdeczności tutaj otrzymałam : )

Nie uważam by pisanie postów, pobyt tutaj, chodzenie do psychiatrów, pobyt w szpitalu był poniżający dla tej osoby o której wspomniałam jest i to jest smutne, już to kiedyś pisałam, że potem osoby, które nie miały styczności z takim środowiskiem myślą, że w szpitalach, u psychiatry można spotkać tylko "czubów i świrów" ja spotkałam miłe, inteligentne osoby bardzo ciepłe, utalentowane,potrzebujące wsparcia. O to mi głównie chodziło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dryagan napisał(a):

którym ktoś (albo grupa) celowo obniża czyjąś godność: ośmiesza, wyzywa, upokarza, narusza granice, zmusza do czegoś wbrew woli, nadużywa przewagi.

Bardzo dobrze ten opis pasuje to całej klasy bogatych kapitalistów i osób u władzy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×