Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak bardzo przejmujesz się opinią innych ludzi?


Verinia

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Prince of darkness napisał(a):

Też chciałbym znać odpowiedź na to pytanie. Najprawdopodobniej przez mój podły charakter i styl bycia. 

Też czasem sobie myślę, że mnie mnóstwo osób nie cierpi. Może spróbuj zrobić z tego atut, jakkolwiek to brzmi. Jedni są bardziej lubiani, inni mniej. Tak, to pewnie i może być wina charakteru, bądź stylu bycia.

A co? WOlałbyś być mega lubiany, otoczony milionem znajomych i być taki sam jak wszyscy? A może masz jakieś cechy którymi się wyróżniasz? Daj znać, czy coś znajdziesz. Tylko nie idź drogą na zatracenie.

Ja też cierpię... Myślę, że sporo ludzi tutaj też cierpi. A to co pokazujemy światu nie zawsze jest zgodne z prawdą jaką nosimy w sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Bo tak mi wygodniej.

Ale dla czytających znacznie mniej przejrzyście i mniej wygodnie. Używanie myszki do zaznaczania i klikania ma swoje zalety.

14 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

charakter idzie w parze ze stylem z modą. To od razu raczej widać po kimś

Mnie czasem zdarza się zakładać czarną koszulkę do ciemnych spodni, czasem czerwoną koszulkę do żółtych szortów, koszulki i bluzy różnych kolorów i stylów do szarawarów itd. I co takie zróżnicowanie stylów mówi o czyimś stylu i modzie?

Ja tam kieruję się przede wszystkim swoją wygodą i tym, na co w danej chwili mam ochotę, by założyć.

Kiedyś nosiłem czarną skórzaną kurtkę, ale zaczęła mi się prószyć, więc musiałem ją wyrzucić, i teraz noszę już tylko "zwykłe" kurtki.

12 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

Idzie się chyba na modlitwę

"Chyba" jest tu słowem-kluczem. ;) Na pewno nie wszyscy odwiedzający cmentarze się tam modlą - niektórzy tylko zapalają znicze i sprzątają groby. Bardziej bym zrozumiał stwierdzenie, że dnem jest pójście do kościoła w krótkiej nimi spódniczce. Choć wiem, że w Polsce większość cmentarzy to cmentarze katolickie, czyli wyznaniowe. Zostali tam pochowani nie tylko ludzie naprawdę wierzący i praktykujący, ale też ludzie, których krewni chcieli mieć łatwiejszą logistykę w postaci mniejszej liczby cmentarzy do odwiedzania i łatwiejszego dostępu do nagrobków swoich zmarłych. Gdy większość rodziny leży na katolickim cmentarzu, to potem z czysto pragmatycznych względów nawet niereligijni zmarli są chowani na tym samym cmentarzu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×