Skocz do zawartości
Nerwica.com

Krytyka psychoterapii


Przemek_Leniak

Rekomendowane odpowiedzi

Ok jak zatem ja manipuluję moimi czytelnikami i jaki opór to wywołuje.

Manipulacja polega na wywołaniu określonej reakcji czyli skojarzenia emocji czy zachowania osoby podlegającej manipulacji.
Nie jest prezentacją własnego stanowiska czy argumentu ale wymuszeniem czegoś na skróty.

Pierwszą zatem jaką zastosowałem było porównanie psychoterapi z gongami.
Konkretnie przypisałem gongom że aspirują do leczenia zaburzeń psychicznych.
Uczciwie mówiąc gongi do tego nie aspirują - ja się z tym nie spotkałem.

Skojarzenie takie jest dla mnie wygodne ale jest uproszczeniem i de facto już manipulacją.

Technika stosowania uproszczeń jest klasycznym chwytem erystycznym (Erystyka to sztuka prowadzenia sporów, która skupia się na wygrywaniu dyskusji, a nie na dochodzeniu do prawdy.)

Użycie erystyki wywołuje reakcję obronną w postaci tego że osoba poddana takiej manipulacji także użyje erystyki.
Mechanizmjest taki - zaatakowano mnie więc się bronię - i też zaatakuję.

Te moje gongi to jeszcze nie jest nieuczciwość w dyskusji.
Pełnią one rolę symbolu zarysowanego bardzo schematycznie i raczej nikt nie powinien tego odebrać jako kpinę z gongów.
Jest to już jednak manipulacja ewidentnie.

Hmm w dyskusji nie widzę wszystkich swoich postów czemuś - to uniemożliwia analize moich manipulacji
Cóż trudno sie mowi
Opowiem o tym bez przykładów.
Jak wspominałem jestem byłym politykiem z dość długim stażem -23 lata.
To wiele dyskusji w których szlifowałem umiejętności ich prowadzenia.
Znam wiele sztuczek erystycznych i wiele sposobów manipulacji dyskutantami i słuchaczami.
To w jakim stopniu pozwalam sobie z tych umiejętności korzystać to inna sprawa.
Tak czy inaczej z nich korzystam.
I to zawsze wywołuje oczywiście opór będący obroną nie tyle przed treściami co przed samą manipulacją

Dyskusja zawierająca elementy emocjonalne zazwyczaj zwraca uwagę słuchaczy
sami ulegają tym emocjom.
Także jakaś ich ilość jest dla dyskusji korzystna.

Tak jak dla suchego akademickiego wykładu ważne są żarty wykładowcy.
 

Nie mniej naprawdę istotny jest problem którego dyskusja dotyczy.

A tu jest nim kompetencja psychoterapeutów i w ogóle możliwość tego że psychoterapia w czymkolwiek pomaga oraz to czy szkodzi.
 

Pisałem już że psychoterapia korzysta mocno z technik manipulacji i samo to może być szkodliwe
pora byłoby je omówić i pokazać zagrożenia
ale to może wieczorem
pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze podsumuję to co napisałem dotąd - nie stosując chwytów ani manipulacji

Słabe strony psychoterapii to:
1. brak kompetencji psychoterapeutów do zajmowania się problemami psychicznymi - wynikający ze szczątkowej ich na ten temat wiedzy
2. słabe założenia i teorie psychoterapeutyczne czyli kiepskiej jakości paradygmat 
coś co jest już w założeniach błędne - nie ma prawa zadziałać w praktyce
3. wada samego podejścia psychoterapeutycznego czyli uzależnienie skuteczności psychoterapii nie od jej faktycznej efektywności od wiary w jej skuteczność osoby poddawanej psychoterapii
To dlatego nasze poczucie że psychoterapia nam pomogła może być złudne
bo skoro od początku musimy wierzyć ze tak będzie to i ex post wierzymy że tak było
nawet wtedy gdy brak jest realnych efektów.
4. zagrożenie wynikające z apriorycznej pozycji psychoterapeuty jako rzekomego eksperta - efekt Guru (czy rodzica nauczyciela i w ogóle jakiegokolwiek autorytetu)
Błędy psychoterapeuty obciąża wyłącznie osobę poddaną psychoterapii 
i to niezależnie z czego te błędy wynikają 
tak czy siak odbiją się wyłącznie na nas

dodałbym jeszcze jeden punkt

5. założenie psychoterapeutyczne że głównym powodem zaburzeń psychicznych jest konstrukcja wewnętrzna osoby chorej - czyli faktyczne przerzucenie winy za chorobę na chorego

ale o tym jeszcze nie pisałem i to warto było by przedyskutować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha, wiedziałem, że tak się skończy ta dyskusja :D

Aż sam się sobie dziwię, że trochę 

nie chce mi się angażować :D

Ale chyba za duży tłum się tu zrobił. Mamy już stronnictwa i obozy oraz przyglądających się z boku obserwatorów. 

 

IMO niech ktoś zalinkuje te badania skuteczności terapii, kiedyś sam miałem się wziąć za ich analizę. Byłoby coś produktywnego, bo tak to można się bez końca obrzucać. 

 

Ja trochę Przemka rozumiem, kiedyś jak byłem mega zły na terapeutów, z różnych powodów, to miałem plan zapisywać się na terapie tylko po to, żeby udowadniać owym terapeutom ich ignorancje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Ja trochę Przemka rozumiem, kiedyś jak byłem mega zły na terapeutów, z różnych powodów, to miałem plan zapisywać się na terapie tylko po to, żeby udowadniać owym terapeutom ich ignorancje. 

Mnie to interesuje z innego jednak powodu - chce ocenić na ile mogę czy warto w ogóle podejmować próby polepszenia mojego stanu za pomocą psychoterapii 
na ile mogę sobie zaszkodzić a na ile potencjalnie pomóc

Udowadnianie czegokolwiek psychoterapeutom jest mi obojętne.
Każdy może sobie wierzyć w co chce i mi nic do tego po prostu.

10 minut temu, Mic43 napisał(a):

IMO niech ktoś zalinkuje te badania skuteczności terapii, kiedyś sam miałem się wziąć za ich analizę. Byłoby coś produktywnego


No jest z tym spory problem 
masz dla przykładu https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30139408/
tyle że to jest metaanaliza czyli opracowanie zbiorcze innych wyników badań 
i jest o tyle produktywna o ile te badania były rzetelne 
a z tym jest spory problem

czy dane badanie było rzetelne czy nie można stwierdzić dzięki jego weryfikacji (powszechny jest brak takowej dla badań społecznych) i krytyce

inaczej mówiąc metaanaliza fałszywych wyników badań podstawowych po prostu powieli ten fałsz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mic43 napisał(a):

IMO niech ktoś zalinkuje te badania skuteczności terapii, kiedyś sam miałem się wziąć za ich analizę. Byłoby coś produktywnego


chcąc przeczytać tę mateaanalizę musisz wybulić 39 euro
 https://www.cambridge.org/core/journals/psychological-medicine/article/abs/effectiveness-of-psychotherapy-for-treatmentresistant-depression-a-metaanalysis-and-metaregression/8372937109ADD2A118E295C3DCF14658

 

ale to ci nic nie da bo nie zweryfikujesz przecie wszystkich badań podstawowych których ona dotyczy (masz je wymienione w referencjach)
a błąd w jednym już badaniu podstawowym powoduje że błędna będzie i cała metaanaliza
i to jest słabość metaanaliz właśnie

czemu żadne z badań podstawowych nie będzie zweryfikowane wyjaśnia w zakazanej psychologii Witkowski
to efekt wadliwego systemu nauk społecznych po prostu
Zupełnie inaczej jest w powiedzmy fizyce - tam badania będą na pewno powtórzone przez inny zespół i potwierdzone lub zakwestionowane
ten mechanizm w naukach społecznych nie działa jednak zupełnie
stąd wiesz można smiało powiedzieć że 
badania skuteczności psychoterapii są palcem na wodzie pisane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×