Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszystkich


AntiSocialButterfly

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

:OOOOOOOOO
Wiesz co ja też widziałam dużo takich smug u siebie w miejscowości, zawsze myślałam, że to od samolotów 😅
Kto by pomyślał, że jako pierwszy na rejonie zaobserwuje to młody Ty.

Bo to od, albo raczej z samolotów :D Dopóki nikt mi tego nie wytłumaczy, to dla mnie dowód na rozpylanie aerozoli w powietrzu (czyt. geoinżynieria, czyli inżynieria globalna), która jest od dawna wdrażana prosto nad naszymi głowami i nikt na to nie patrzy, każdy patrzy przed siebie.

 

20 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

Tak w ogóle też bardzo ładne zdjęcia

Dziękuję :smile: proszę odrobinę więcej 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, avesen napisał(a):

 

Nie analizuję aż tak, mam takie podejście jak @AntiSocialButterfly - wywalone w kierunek znajomości.

 

 

Jednak to co innego analizować każdą pojedynczą znajomość wirtualną czy realną, a co innego wyłącznie jedną osobę, z którą od początku wiąże się relację romantyczną i wspólną starość.

No w realu się na tym pare razy mocno przejechałam. Nie ważne ile i jak analizowałam.

A na internecie to już w ogóle, miałam sporo sytuacji, że jest normalna rozmowa a tu albo chcą moje zdjęcia (swojego nie pokażą) albo nagle pytania w stylu "lubisz seks?", no to aż się rzygać chce, i to nie było ani trochę organiczne czy romantyczne, było głupie. Albo (bardziej w przypadku dziewczyn) super egzystencjonalna rozmowa a potem ghosting. Dlatego mam baaaaardzo duży dystans. Ale też nie chcę, żeby to oznaczało wrogość czy coś, nie uważam, że każda osoba taka jest.

15 minut temu, Fobic napisał(a):

Bo to od, albo raczej z samolotów :D Dopóki nikt mi tego nie wytłumaczy, to dla mnie dowód na rozpylanie aerozoli w powietrzu (czyt. geoinżynieria, czyli inżynieria globalna), która jest od dawna wdrażana prosto nad naszymi głowami i nikt na to nie patrzy, każdy patrzy przed siebie.

 

Dziękuję :smile: proszę odrobinę więcej 

 

No tak, miałam na myśli, że to od spalin 😅
Ale to chyba dobrze, że geoinżynieria istnieje, może chociaż trochę pomoże.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

A na internecie to już w ogóle, miałam sporo sytuacji, że jest normalna rozmowa a tu albo chcą moje zdjęcia (swojego nie pokażą) albo nagle pytania w stylu "lubisz seks?", no to aż się rzygać chce, i to nie było ani trochę organiczne czy romantyczne, było głupie.

Haha, ciesz się, że nie dostałaś na wejście foty kut.asa :D

Ale co złego w pytaniu o zdjęcia w sumie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Haha, ciesz się, że nie dostałaś na wejście foty kut.asa :D

Ale co złego w pytaniu o zdjęcia w sumie?

No śmieszne, zwłaszcza jak niechciane, czym to się różni od zboka w parku?
Wiesz, ja mam swoje profilowe na kilku portalach, można kliknąć i zobaczyć jak wyglądam. Nie widzę nawet sensu w czyś takim, po co moje zdjęcie? Jakby realnie co Ci to da?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

No śmieszne, zwłaszcza jak niechciane, czym to się różni od zboka w parku?
Wiesz, ja mam swoje profilowe na kilku portalach, można kliknąć i zobaczyć jak wyglądam. Nie widzę nawet sensu w czyś takim, po co moje zdjęcie? Jakby realnie co Ci to da?

Ale mi? Co ja mam do tego? Ja mówię ogólnie, teoretycznie, że nie widzę nic złego w pytaniu o zdjęcie. 

W sumie nie wiem o jakich rozmowach piszesz, w sensie przez jaką platformę. Myślałem, że masz na myśli miejsce, gdzie nie ma jak zobaczyć jak ktoś wygląda. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Ale mi? Co ja mam do tego? Ja mówię ogólnie, teoretycznie, że nie widzę nic złego w pytaniu o zdjęcie. 

W sumie nie wiem o jakich rozmowach piszesz, w sensie przez jaką platformę. Myślałem, że masz na myśli miejsce, gdzie nie ma jak zobaczyć jak ktoś wygląda. 

Nie Tobie, jejku. Muszę popracować nad składnią.

Ogólnie nie widzę sensu w czymś takim, bo wiesz, w jaki sposób mój wygląd miałby cokolwiek zmienić w konwersacji o może tak. Co *komuś* to da, skoro rozmawiam z kimś tylko w internecie, bez spotkania w realu. Mi się to wydaje bez sensu.

Nie nie, typowe sociale, gdzie każdy ma raczej swoje profilowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

Nie Tobie, jejku. Muszę popracować nad składnią.

Ogólnie nie widzę sensu w czymś takim, bo wiesz, w jaki sposób mój wygląd miałby cokolwiek zmienić w konwersacji o może tak. Co *komuś* to da, skoro rozmawiam z kimś tylko w internecie, bez spotkania w realu. Mi się to wydaje bez sensu.

Nie nie, typowe sociale, gdzie każdy ma raczej swoje profilowe.

Hmmm no to nie wiem, może chcą też obczaić jaka masz figurę, wiadomo, że chodzi albo o związek albo o seks. 

Edytowane przez Mic43

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Hmmm no to nie wiem, może chcą też obczaić jaka masz figurę, wiadomo, że chodzi albo o związek albo o seks. 

No niestety tak, dlatego z góry odrzucam takie coś. Bo nie jestem szafą z ikei, żeby mi wymiary obczajać, ziwązku z takiego czegoś na pewno nie będzie. A pań do towarzystwa jest przecież sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

No niestety tak, dlatego z góry odrzucam takie coś. Bo nie jestem szafą z ikei, żeby mi wymiary obczajać, ziwązku z takiego czegoś na pewno nie będzie. A pań do towarzystwa jest przecież sporo.

Rozumiem Twój wkurw na to przedmiotowe traktowanie, ale to normalne, że mężczyźni biorą pod uwagę wygląd potencjalnych partnerek. Można to robić w mniej lub bardziej zawoalowany sposób, ale fakt pozostaje faktem. A w dobie nieograniczonego dostępu do partnerek online ludziom nie chce się tracić czasu. Smutne, ale prawdziwe i kobiety w mojej opinii robią to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Rozumiem Twój wkurw na to przedmiotowe traktowanie, ale to normalne, że mężczyźni biorą pod uwagę wygląd potencjalnych partnerek. Można to robić w mniej lub bardziej zawoalowany sposób, ale fakt pozostaje faktem. A w dobie nieograniczonego dostępu do partnerek online ludziom nie chce się tracić czasu. Smutne, ale prawdziwe i kobiety w mojej opinii robią to samo.

Tylko że ja nie chcę być niczyją potencjalną partnerką, a jak już to na pewno nie w taki sposób.
Nigdzie nie pisałam, że szukam związku czy seksu, bo nie szukam i to powinno być uszanowane. I to w dwie strony, bo też akurat pisałam z chłopakiem, który miał mniej więcej to co ja, tylko właśnie z dziewczynami także masz rację.

Jednak też żeby nie było, po napisaniu bezpośrednio, w wiadomości, że nie szukam własnie czegoś takiego, takie osoby po prostu znikały, więc jakieś uszanowanie było. Co już uważam za krok ku dobremu. A też nagłaśnianie takich rzeczy przez mężczyzn dużo daje moim zdaniem, ja przynajmniej dużo wyniosłam z rozmowy z tym chłopakiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@AntiSocialButterfly,

 

Cytat

A na internecie to już w ogóle, miałam sporo sytuacji, że jest normalna rozmowa a tu albo chcą moje zdjęcia (swojego nie pokażą) albo nagle pytania w stylu "lubisz seks?", no to aż się rzygać chce, i to nie było ani trochę organiczne czy romantyczne, było głupie.


Czekaj, bo ja nie wiem, czy ty sobie właśnie coś uroiłaś na mój temat w głowie, czy piszesz ogólnie. Więc może napiszę, bo chcę, żeby to wybrzmiało jasno i wyraźnie.


1. Jeśli wydaje ci się, że poświęciłem tyle czasu na rozmowę z tobą dlatego, że tak naprawdę miałem jakiś sekretny motyw, to… no nawet nie wiem co napisać. Jest to obrzydliwe i bardzo krzywdzące. Tym bardziej obrzydliwe, jeśli tak uważasz, ale nie napisałaś mi tego wprost, tylko piszesz „obok mnie”.


2. Jeśli twoi rodzice mieli tyle lat, mając dziecko, ile zwykle się ma lat, mając dziecko, to prawdopodobnie jesteśmy z nimi w podobnym wieku. Samo to mówi za siebie.


3. Mam dziewczynę, a ze wszystkich moich wad zdradzanie, choćby wirtualne, nie jest jedną z nich. Nie po to buduję związek, w którym chcę się czuć bezpiecznie emocjonalnie, żeby potem go niszczyć, i nie rozumiem ludzi (niezależnie od płci), którzy tak robią.


4. Nigdy nie pytałem nikogo o fotę, a sam moich też nie wrzucam do netu (choć moje stare foty są gdzieś na początku tematu „Ludzie z forum”, ale to foty z okresu, gdy ty miałaś z 5 lat).


Więc zejdź z piedestału, dziewczyno. Nie każdy, kto z tobą rozmawia, ma wobec ciebie jakieś ukryte zamiary.


Ja cię na początku polubiłem za to, że ciekawie się z tobą pisało. Tylko tyle.


 

Cytat

Nigdzie nie pisałam, że szukam związku czy seksu, bo nie szukam i to powinno być uszanowane.


Nie masz absolutnie żadnego powodu, żeby twierdzić, że ja cię w ten sposób postrzegałem – jeśli to to sugerujesz. Bo nie wiem, nie napisałaś tego wprost.


Jest to po prostu krzywdzące i niesprawiedliwe.


 

Cytat

I to w dwie strony, bo też akurat pisałam z chłopakiem, który miał mniej więcej to co ja, tylko właśnie z dziewczynami także masz rację.


Też tak mam. Głównie z młodymi dziewczynami, bo jakoś starsze nie doszukują się rzeczy, których nie ma. Faceci też nie – nigdy nie miałem tak, że poznaję kogoś, fajnie mi się z nim gada, jest to młody chłopak, i nagle roi mu się w głowie, że na pewno chcę go wyrwać, albo wskoczyć mu do łóżka. Ale jeśli poznaję kogoś, kto wydaje mi się ciekawy, rozmawiam z tą osobą i akurat jest to młodsza dziewczyna, to zwykle potem okazuje się, że miała jakieś założenia co do moich ukrytych motywów. Co jest o tyle zabawne, że ja nie bawię się w jakieś gierki tego typu i uważam je za nieszczere i dehumanizujące.


Czasem mówię – „traktuj mnie jak kolegę-geja”. I czasem aluzja wystarczy. A czasem nie.


Ogólnie, dbam o to, żeby wszystkie moje znajomości były autentyczne, bez ukrytych motywów. A jeśli te motywy są, to nie są ukryte.


Nie wiem jakie wy macie doświadczenia z facetami, ale jeśli automatycznie zakładacie, że tak będzie, to nie wiem, po co w ogóle marnować czas na rozmowę.


 

Cytat

Wiesz co ja też widziałam dużo takich smug u siebie w miejscowości, zawsze myślałam, że to od samolotów 😅


Bo to jest od samolotów. Nie słuchaj teorii spiskowych i bzdur.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Czekaj, bo ja nie wiem, czy ty sobie właśnie coś uroiłaś na mój temat w głowie, czy piszesz ogólnie. Więc może napiszę, bo chcę, żeby to wybrzmiało jasno i wyraźnie.

Pisze ogólnie. Nie miało to nic do Ciebie. Opisuje tylko swoje nieprzyjemne doświadczenia z rozmowami w internecie.
Piedestał xD Dobre, swoje po prostu przeszłam i nie reaguje na pewne rzeczy dobrze, mam paskudny uraz, ale nie chcę żeby mnie to zatrzymywało. Przepraszam jeśli odebrałeś to w taki sposób.
 

 

2 minuty temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Nie masz absolutnie żadnego powodu, żeby twierdzić, że ja cię w ten sposób postrzegałem – jeśli to to sugerujesz. Bo nie wiem, nie napisałaś tego wprost.


Jest to po prostu krzywdzące i niesprawiedliwe.

Nie, to nie o Tobie, znowu nie miałam takiego zamiaru, nigdy bym Cię o takie coś nie oskarżyła. Nie znam Cię więc nie wiem po co by mi to było.

 

 

8 minut temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Ale jeśli poznaję kogoś, kto wydaje mi się ciekawy, rozmawiam z tą osobą i akurat jest to młodsza dziewczyna, to zwykle potem okazuje się, że miała jakieś założenia co do moich ukrytych motywów. Co jest o tyle zabawne, że ja nie bawię się w jakieś gierki tego typu i uważam je za nieszczere i dehumanizujące.

No bo jest. Ja właśnie byłam kiedyś ofiarą takiej "gierki". I pewnie kilka tych dziewczyn też. To jest po prostu uraz i bardzo łatwo to pomylić z zwykłą sympatią. Pomyślałbyś, że w podobny sposób traktowałam osoby z mojej rodziny po tym co przeszłam nawet jeżeli nic mi nigdy nie zrobiły?

 

 

19 minut temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Nie wiem jakie wy macie doświadczenia z facetami,

Traumatyczne.

 

 

19 minut temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

po co w ogóle marnować czas na rozmowę.

 

Żeby się nie poddawać i nie popadać w spiralę, że każdy jeden jest zły. Ty "tracisz czas", ja poznaję inną perspektywę. Wychodzę, uczę się, że nie wszystko jest tak tragiczne jak widzę. I teraz boleśnie (ale prawdziwie) przekonałam się, że nie każdy ma złe intencje online.

Bardzo źle Cię oceniłam i jeszcze raz przepraszam za swoją nadmierną podejrzliwość. Nie chcę Cię o nic oskarżać ani stygmatyzować czy coś, w głowie po prostu biłam się z myślami a jak sam pisałeś doświadczenia z przeszłości wybijają jak szambo gdzie indziej. Chcę też zaznaczyć, że te wiadomości wyżej to nie było w żadnym stopniu o Tobie, bo to były moje doświadczenia na kompletnie innych czatach i dotyczą osób właśnie z nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

Nigdzie nie pisałam, że szukam związku czy seksu, bo nie szukam i to powinno być uszanowane.

Ale jak typo do Cb pisze na socjalach, to skąd ma to wiedzieć? Nie ma więc jak uszanować czegoś, o czym nie wie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Ale jak typo do Cb pisze na socjalach, to skąd ma to wiedzieć? Nie ma więc jak uszanować czegoś, o czym nie wie. 

Akurat to czego nie szukam miałam w opisie.

Wyraźnie zaznaczone, że chodzi o znajomość, nie związek ani nic tego typu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Bo to jest od samolotów. Nie słuchaj teorii spiskowych i bzdur

Przeczytałem wszystkie wpisy jakby co i nie chcę się wtrącać, bo w relacje międzyludzkie po prostu nie potrafię, mimo wieku. Chciałem tylko dodać, że zgadzam się, iż tracenie czasu na wszelakie teorie spiskowe choć część z nich została po latach potwierdzona jako prawda, jest stratą czasu, niczym więcej.

Chemtrails to teoria spiskowa mówiąca, że jesteśmy na codzień opryskiwani trującymi związkami (bar, stront, aluminium), czy to w celach depopulacji, czy innych nikczemnych ideach. Natomiast sam kierunek geoinżynierii, jak i rozpylanie aerozoli w atmosferze jest zjawiskiem faktycznym. I to tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AntiSocialButterfly napisał(a):

Akurat to czego nie szukam miałam w opisie.

Wyraźnie zaznaczone, że chodzi o znajomość, nie związek ani nic tego typu.

Hmm no to masz rację. Może nie chciało mi się czytać. A co to za social był? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, AntiSocialButterfly napisał(a):

Najwięcej takich rzeczy pamiętam z gg i tindera, gdzie opis raczej widać.

Hmmm z gg to dziwne. Ale gg ktoś w ogóle jeszcze używa? Z tindera korzysta ktoś do czegoś innego niż znalezienie partnera? Dla mnie to obrzydliwa apka, zainstaluję ją dopiero w skrajnej desperacji 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Hmmm z gg to dziwne. Ale gg ktoś w ogóle jeszcze używa? Z tindera korzysta ktoś do czegoś innego niż znalezienie partnera? Dla mnie to obrzydliwa apka, zainstaluję ją dopiero w skrajnej desperacji 🙂

No ktoś tam siedzi, ja założyłam z ciekawości.
Ja widziałam opisy, gdzie ludzie umawiali się przez Tindera na piwo albo imprezę xd
Nie polecam, pewnie mechanika tej apki naciągnęłaby zdesperowanego Ciebie na pieniądze 😕

10 minut temu, Fobic napisał(a):

Przeczytałem wszystkie wpisy jakby co i nie chcę się wtrącać, bo w relacje międzyludzkie po prostu nie potrafię, mimo wieku. Chciałem tylko dodać, że zgadzam się, iż tracenie czasu na wszelakie teorie spiskowe choć część z nich została po latach potwierdzona jako prawda, jest stratą czasu, niczym więcej.

Chemtrails to teoria spiskowa mówiąca, że jesteśmy na codzień opryskiwani trującymi związkami (bar, stront, aluminium), czy to w celach depopulacji, czy innych nikczemnych ideach. Natomiast sam kierunek geoinżynierii, jak i rozpylanie aerozoli w atmosferze jest zjawiskiem faktycznym. I to tyle.

Właśnie zgooglowałam to sobie już wcześniej, legitne zjawisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×