Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ciągle coś mi dolega od kilku lat mam podobne dolegliwośći


Bruno11111

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie jak napisałem wyżej dokładnie od 2019 roku miałem jakiś dziwny napad lęku przez dusznośći i wtedy myślałęm ze jest po mnie ze się po prostu udusze.. Zadzwoniłem po karetke przyjechała po około 15-20 minutach zrobiła mi EKG w którym nic nie wyszło lecz moje ciśnienie było bardzo wysokie wtedy wynosiło 205/90/140 puls.. więc po tym zaczełem robić po prostu badania podstawowe krwi jak OB, CRP, cały obraz krwi obwodowej , Tarczyca , Bolerioze , Cały pakiet badań witamin , wątroby etc.. No i po tych badaniach lekarz mi powiedział ze wszystko jest niby ok nie ma się do czego doczepić.. więc sobie pomyślałem no dobra skoro tak to może to być jakis problem na punkcie psychologicznym i poszedłem do Psychiatry który mi przepisał Lek setaloft i jego dawkowanie.. pierwsze 2-3 tygodnie to był najgorszy okres chyba w moim życiu jak brałem ten lek to ciągle napady dusznośći trwające całymi dniami do tego lęk który w ogóle nie przechodził i inne głupie myśli w głowie no ale po 3 tygodniach brania zaczełem się lepiej czuć po czasie znikneły mi dusznośći i lęk miałem lepsze samopoczucie, więcej energii byłem bardzo pobudzony i mi się po prostu dużo chciało.. Niestety po 3-4 miesiącach znowu do mnie wszystko wróciło biorąc ciągle te leki zaczeły się dusznośći , napady lęku etc.. lecz już po prostu się do tego przyzwyczaiłem i wiedziałem ze jak znowu mam zły okres to on minie w końcu bo musi minąć.. i tak trwałem w tym jakies 3 lata z lepszymi i gorszymi okresami ale biorąc ciągle ten lek o nazwie Setaloft co do dzisiejszego dnia go biore lecz już bez żadnych konsultacji z Psychiatrą.. Dodam tylko ze od około 2023 roku zaczeły się u mnie Zawroty głowy , Ciągła senność bez odczucia lęku jakby ten lęk u mnie już zniknął jakis 1-2 lata temu po prostu mam tylko objawy Somatyczne ze spie np po 8-10h dziennie i mam takie okresy ze nie moge z łózka wstac bo jestem tak zmęczony jakbym w ogóle nie szedł spać do tego zawroty głowy jakieś dziwne otępienia byłem tysiące razy u lekarza rodzinnego robiłem dużo badań moim zdaniem lekarze mnie też troche olewali bo ciągle przychodziłem z podobnymi dolegliwościami lecz to mi nie pozwala na normalne funkcjonowanie do dnia dzisiejszego musze z tym walczyć i nie wiem dalej co robić już straciłem chyba siły na walke z tym myśle ciągle ze lecze się niby na tą Nerwice a mam jakiegoś raka móżgu czy inna poważna chorobe a lekarze mnie po prostu olewają.. Tak po prostu chciałem troche wylać swoje żale i poprosić was o pomoc co jest ze mną czy to naprawdę coś poważnego jakaś choroba czy mam tą Nerwice lękowa.. Ja już nie mam sił 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Bruno11111 napisał(a):

Witajcie jak napisałem wyżej dokładnie od 2019 roku miałem jakiś dziwny napad lęku przez dusznośći i wtedy myślałęm ze jest po mnie ze się po prostu udusze.. Zadzwoniłem po karetke przyjechała po około 15-20 minutach zrobiła mi EKG w którym nic nie wyszło lecz moje ciśnienie było bardzo wysokie wtedy wynosiło 205/90/140 puls.. więc po tym zaczełem robić po prostu badania podstawowe krwi jak OB, CRP, cały obraz krwi obwodowej , Tarczyca , Bolerioze , Cały pakiet badań witamin , wątroby etc.. No i po tych badaniach lekarz mi powiedział ze wszystko jest niby ok nie ma się do czego doczepić.. więc sobie pomyślałem no dobra skoro tak to może to być jakis problem na punkcie psychologicznym i poszedłem do Psychiatry który mi przepisał Lek setaloft i jego dawkowanie.. pierwsze 2-3 tygodnie to był najgorszy okres chyba w moim życiu jak brałem ten lek to ciągle napady dusznośći trwające całymi dniami do tego lęk który w ogóle nie przechodził i inne głupie myśli w głowie no ale po 3 tygodniach brania zaczełem się lepiej czuć po czasie znikneły mi dusznośći i lęk miałem lepsze samopoczucie, więcej energii byłem bardzo pobudzony i mi się po prostu dużo chciało.. Niestety po 3-4 miesiącach znowu do mnie wszystko wróciło biorąc ciągle te leki zaczeły się dusznośći , napady lęku etc.. lecz już po prostu się do tego przyzwyczaiłem i wiedziałem ze jak znowu mam zły okres to on minie w końcu bo musi minąć.. i tak trwałem w tym jakies 3 lata z lepszymi i gorszymi okresami ale biorąc ciągle ten lek o nazwie Setaloft co do dzisiejszego dnia go biore lecz już bez żadnych konsultacji z Psychiatrą.. Dodam tylko ze od około 2023 roku zaczeły się u mnie Zawroty głowy , Ciągła senność bez odczucia lęku jakby ten lęk u mnie już zniknął jakis 1-2 lata temu po prostu mam tylko objawy Somatyczne ze spie np po 8-10h dziennie i mam takie okresy ze nie moge z łózka wstac bo jestem tak zmęczony jakbym w ogóle nie szedł spać do tego zawroty głowy jakieś dziwne otępienia byłem tysiące razy u lekarza rodzinnego robiłem dużo badań moim zdaniem lekarze mnie też troche olewali bo ciągle przychodziłem z podobnymi dolegliwościami lecz to mi nie pozwala na normalne funkcjonowanie do dnia dzisiejszego musze z tym walczyć i nie wiem dalej co robić już straciłem chyba siły na walke z tym myśle ciągle ze lecze się niby na tą Nerwice a mam jakiegoś raka móżgu czy inna poważna chorobe a lekarze mnie po prostu olewają.. Tak po prostu chciałem troche wylać swoje żale i poprosić was o pomoc co jest ze mną czy to naprawdę coś poważnego jakaś choroba czy mam tą Nerwice lękowa.. Ja już nie mam sił 

Ten objaw co opisujesz, to hipersomnia idiopatyczna, czyli nadmierna senność połączona z dezorientacją, zawrotami głowy itd. Hipersomnie są mega trudne do diagnozowania, ale ten „typ” zaburzeń, który opisujesz, zwykle wchodzi w remisję. Nie wiadomo co to wyzwala, ale może być stres, wirus itd.

Ja mam od zawsze wzmożoną senność i coś w rodzaju zespołu przewlekłego zmęczenia. Śpię w nocy min 8 godz, często więcej, a i tak rano ciężko się dobudzić. W dzień często potrzebuję drzemki. Energii nabieram na wieczór na parę godzin ale reszta dnia to walka z sennością. U mnie lekarze wiążą to po prostu z ADHD i autyzmem. Prawda jest taka, że hipersomnia bardziej rujnuje życie niż bezsenność. Leczy się to czasem stymulantami, ale mi nie pomagają. Tzn i tak biorę stymulanty na ADHD, ale one mnie nie budzą, wręcz przeciwnie, raczej uspokajają. 
Terapia trochę pomaga. Psycholog kazała mi prowadzić dziennik energii. Mam zapisywać co robię w ciągu dnia i czy te czynności zabierają mi energię, czy ją dają, czy są neutralne. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że niektóre nasze nawyki mogą nas drenować z energii. Np zdałam sobie sprawę, że sprzątanie w domu bardzo ładuje mi baterie, podczas sprzątania i po czuję się pełna energii. A np jakieś spotkanie typu zebranie w szkole, czy pracy, czy wizyta z dzieckiem u lekarza całkiem drenują mnie z energii. Po prostu interakcje z ludźmi mnie wyczerpują. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2024 o 09:19, minou napisał(a):

Ten objaw co opisujesz, to hipersomnia idiopatyczna, czyli nadmierna senność połączona z dezorientacją, zawrotami głowy itd. Hipersomnie są mega trudne do diagnozowania, ale ten „typ” zaburzeń, który opisujesz, zwykle wchodzi w remisję. Nie wiadomo co to wyzwala, ale może być stres, wirus itd.

Ja mam od zawsze wzmożoną senność i coś w rodzaju zespołu przewlekłego zmęczenia. Śpię w nocy min 8 godz, często więcej, a i tak rano ciężko się dobudzić. W dzień często potrzebuję drzemki. Energii nabieram na wieczór na parę godzin ale reszta dnia to walka z sennością. U mnie lekarze wiążą to po prostu z ADHD i autyzmem. Prawda jest taka, że hipersomnia bardziej rujnuje życie niż bezsenność. Leczy się to czasem stymulantami, ale mi nie pomagają. Tzn i tak biorę stymulanty na ADHD, ale one mnie nie budzą, wręcz przeciwnie, raczej uspokajają. 
Terapia trochę pomaga. Psycholog kazała mi prowadzić dziennik energii. Mam zapisywać co robię w ciągu dnia i czy te czynności zabierają mi energię, czy ją dają, czy są neutralne. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że niektóre nasze nawyki mogą nas drenować z energii. Np zdałam sobie sprawę, że sprzątanie w domu bardzo ładuje mi baterie, podczas sprzątania i po czuję się pełna energii. A np jakieś spotkanie typu zebranie w szkole, czy pracy, czy wizyta z dzieckiem u lekarza całkiem drenują mnie z energii. Po prostu interakcje z ludźmi mnie wyczerpują. 

Chciałbym jeszcze dodać ze nie mam ciągle np takiej sennosci, zawrotów głowy i otępienia po prostu taki okres trwa nawet od 1-2 miesięcy ze spie normalnie po 8-10 godz i jestem ciąle zmęczony a mam i takie okresy ze wystarczy mi 6 godz w ciągu dnia i jestem wyspany i pełny energi raczej mam problem ze snem w nocy też zazwyczaj chodzę póżno spać.. nie wykluczam ze to nie jest hipersomnia bo zazwyczaj jak się na dworze robi ciemno przychodzi godzina 20-21 to mam jakby więcej energii nie odczuwam już tak bardzo tej senności i zmeczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×