Ramy czasowe moich epizodów depresji - ciekawostka

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

Wrzucam jako ciekawostkę, bo istnieje ogólne przekonanie, że depresja zazwyczaj ujawnia się w sezonie jesienno - zimowym.

 

1. marzec 2013 - grudzień 2013

2. kwiecień 2015 - sierpień 2015

3. lipiec 2016 - sierpień 2017

4. marzec 2018 - sierpień 2018

5. marzec 2020 - lipiec 2021

6. czerwiec 2023 

 

Edytowane 27 Sierpnia 2023 przez Dziewięćdziesiąt Cztery

[Mozo]

6 godzin temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

Wrzucam jako ciekawostkę, bo istnieje ogólne przekonanie, że depresja zazwyczaj ujawnia się w sezonie jesienno - zimowym.

 

1. marzec 2013 - grudzień 2013

2. kwiecień 2015 - sierpień 2015

3. lipiec 2016 - sierpień 2017

4. marzec 2018 - sierpień 2018

5. marzec 2020 - lipiec 2021

6. czerwiec 2023 

 

 Cześć

Może to trochę offtop, ale w sumie każdy jest połączony z depresją. Ja jestem trzeźwy od alko od 30 września 2022, opiszę czas kiedy ł

lądowałem na detoksie na OLAZA, w psychiatryku w Choroszczy. Zawsze dobrowolnie. Długie ciągi miały początek przy bardzo obnizonym nastroju.

1. Wrzesień 2005, dwa tygodnie, piękny koniec lata. ( Takie sprawy się pamięta)

2. Wrzesień 2006, dwa tygodnie. Też ładna pogoda. 

3. 2007 listopad, pogoda wiadomo, kilka dni, wypis na życzenie.

4. 2011 kwiecień 2 tygodnie, zimny początek wiosny. 

5. 2012 kwiecień 10 dni, zimno też.

6. Lipiec 2013, 07-VII - 1-VIII. Upał.

7. Czerwiec 2016, 15.VI-3VIII. Czerwiec upalny, lipiec zimny i deszczowy. W sierpniu fajne lato wróciło.

8. 2020 Czerwiec 10 dni. Upał.

9. 2020 29VIII-23 IX. Od 25IX-18XI terapia zamknięta. Piękny październik, a listopad, wiadomo. Września początku nie pamiętam bo mnie ratowali dwa tygodnie, tak się doprowadziłem

10. 2021 Lipiec 7 dni. Zimno i deszcz. 

Głównie lato i początek wiosny. Jako że wladowalem się w skórę od października 2022, recepta od przemiłej pani dr, na 0,25, na miły początek. Teraz lecę na 2 mg i będę schodził z tego też na detoxie, ale alkoholowym. Znam tam wszystkich. Wytelepie i sayonara benzo. Tam krzyżówki to standard, kolesie po tygodniu, max dwóch, w pionie. 

Pozdrawiam serdecznie

 

tak to wygląda.

 

W alprę, się wladowalem. A nie w skórę. 

Gupi słownik

Edytowane 27 Sierpnia 2023 przez Mozo

[cynthia]

Wiadomym jest, że przeważnie w okresie jesienno-zimowym nawracają się stany depresyjne, jednak nie jest to warunek.

U mnie tak to wygląda. Moje hospitalizacje przeważnie są na przełomie jesieni/zimy.

Edytowane 1 Września 2023 przez cynthia

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

W dniu 1.09.2023 o 15:41, cynthia napisał(a):

Wiadomym jest, że przeważnie w okresie jesienno-zimowym nawracają się stany depresyjne, jednak nie jest to warunek.

U mnie tak to wygląda. Moje hospitalizacje przeważnie są na przełomie jesieni/zimy.

 

Ja nigdy w szpitalu nie byłem i nie chcę nigdy tam trafić. Najbardziej przeraża mnie to, że mogą cię tam wsadzić bez zgody i to jest straszne. 

[gre-ta]

W dniu 2.09.2023 o 18:09, Gość Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

Ja nigdy w szpitalu nie byłem i nie chcę nigdy tam trafić. Najbardziej przeraża mnie to, że mogą cię tam wsadzić bez zgody i to jest straszne. 

 

Bez zgody mogą Cię hospitalizować chyba jedynie jak stanowisz zagrożenie dla siebie lub innych...?