Problemy z akceptacją drogi życiowej

[Pawel1979]

Witam

 

Chciałbym się spytać o jedną rzecz. Od bardzo długiego czasu zajmuję się konkretną rzeczą - jest to jednocześnie moje hobby/pasja, jak i zawód. Jednak od długiego już czasu miewam takie okresy kryzysowe, które polegają na tym, że czuję, że to, co robię w jakiś sposób nie zadowala mnie, że to nie jest ,,to". Chodzi o to, że wtedy pojawia się mocna tęsknota do tego, co interesowało mnie kiedyś, jako dziecko czy osoba nastoletnia, a co potem stopniowo zaniknęło. Nie za bardzo radzę sobie z tym, czasami powoduje to spory spadek nastroju, wahania emocjonalne, wypalenie, niechęć, a nawet obrzydzenie do siebie i tego, czym się zajmuję. Także jakąś formę ostrej samokrytyki, obwiniania się o to, co wybrałem w życiu.
Czy może ktoś z Was zasugerować, o co tutaj może chodzić i jak można sobie z tym poradzić, jaka może być przyczyna?

Pozdrawiam

[Lucy32]

Godzinę temu, Pawel1979 napisał:

Witam

 

Chciałbym się spytać o jedną rzecz. Od bardzo długiego czasu zajmuję się konkretną rzeczą - jest to jednocześnie moje hobby/pasja, jak i zawód. Jednak od długiego już czasu miewam takie okresy kryzysowe, które polegają na tym, że czuję, że to, co robię w jakiś sposób nie zadowala mnie, że to nie jest ,,to". Chodzi o to, że wtedy pojawia się mocna tęsknota do tego, co interesowało mnie kiedyś, jako dziecko czy osoba nastoletnia, a co potem stopniowo zaniknęło. Nie za bardzo radzę sobie z tym, czasami powoduje to spory spadek nastroju, wahania emocjonalne, wypalenie, niechęć, a nawet obrzydzenie do siebie i tego, czym się zajmuję. Także jakąś formę ostrej samokrytyki, obwiniania się o to, co wybrałem w życiu.
Czy może ktoś z Was zasugerować, o co tutaj może chodzić i jak można sobie z tym poradzić, jaka może być przyczyna?

Pozdrawiam

Mnie nie satysfakcjonowala moja praca ,dopóki nie znalazlam tej wlasciwej.Teraz ciesze z tej ktora mam.Trzeba szukac...tego co nam daje satysfakcje.To sie wtedy czuje..

[Pawel1979]

Hej Lucy

Mnie moja praca kręci na maxa, ale czasami mam to ,,coś" i z tym sobie nie radzę.

[Lucy32]

2 godziny temu, Pawel1979 napisał:

Hej Lucy

Mnie moja praca kręci na maxa, ale czasami mam to ,,coś" i z tym sobie nie radzę.

Nie żałuj niczego ,jesli nikogo nie skrzywdziłeś.Kazde doswiadczenie to nowa lekcja ,ktora uczynila cie cie tym ,kim dzis jestes.Zbudowala Ciebie.Pozdrawiam.Glowa do gory

[Pawel1979]

Staram się, ale mimo to coś jest nie tak. Jakbym nie akceptował części siebie samego, swoich wyborów, które czasami podejmuję impulsywnie, bez głębszego namysłu i włącza mi się jakaś kontrola czy coś, co podważa sens takich wyborów, nawet żałuję tego potem, co zrobiłem. Stąd tęsknota do tego, co robiłem wcześniej, ale nie wiem, dlaczego tak jest.