Tragiczne samopoczucie przy włączaniu nowych antydepresantów

[xyz0302]

Hej,
mam 29 lat, leczę się od ośmiu.
Brałam już kilka razy Symfaxin i jego zwiększoną dawkę, Asertin +podwojona dawka, Anafranil+ podwojona dawka, Dutilox +podwojona dawka, Mozarin i na pewno o czymś jeszcze zapomniałam.

Mój największy problem, to skutki uboczne od pierwszej dawki, niezależnie którego leku i tego jak niska by ta dawka nie była.
Wieczny ból głowy z dziwnym uczuciem uciskającej obręczy, mdłości non stop, totalny brak siły- często wolę nie jeść, niż spędzić te 2 minuty w kuchni. O innej aktywności już wgl nie ma mowy. Łóżko- łazienka. Wiadomo że przy epizodzie na niewiele rzeczy mam siłę ale przy wprowadzaniu nowego leku albo zwiększaniu dawki, to już istna masakra.

Czy ktoś z Was ma tak samo?
Albo chociaż pomysł z czego może to wynikać?

Sposób dzielenia tych nawet najniższych dawek znam, wspomaganie benzo też.
Wczoraj wzięłam Seronil 10mg- znowu to samo.
Nie miałam siły nawet napisać tego postu. 
Mdłości i ból głowy nadal męczą, zaczynam tracić nadzieję. I tak już tyle lat zmarnowanych...

Z góry bardzo dziękuję gdyby ktoś zechciał podzielić się doświadczeniami.

[reebok91]

Każdy przechodzi start leków przeciwdepresyjnych inaczej, jedni gorzej a drudzy na lajcie. Ja mam tyle szczęścia że skutki uboczne są słabe. Musisz przetrwać te 2-3 tygodnie, uboki powinny się zmniejszać i powinno postępować pojawienie się poprawy i np w 8 tygodniu brania leku już nie powinno być skutków ubocznych albo są bardzo znikome dające normalnie funkcjonować, niektóre uboki mogą niestety zostać lub np przejść po 3-4 miesiącach, a niestety też czasami uboki zostają a lek nie daje pozytywnego działania. Leki psychiatryczne to taka ruska ruletka dopóki sam nie spróbujesz to się nie dowiesz jakie będziesz mieć skutki uboczny, każdy człowiek ma inne. Ja biorąc seronil pamiętam że nie mogłem za bardzo spać. A tak wgl to porozmawiaj z lekarzem może ci włączyć jakieś benzodiozapiny np na 2 tygodnie, przez co te skutki uboczne łatwiej przetrwać. Zdrówka życzę