siema,elo witam.

[one man show]

wiem że piszą tu ludzie z poważnymi problemami, czyli też ja. niestety ja mam tak przejebane, że może nie będę się nawet żalił. zwariowałem już na poziomie świadomości i bio informatyki. nic nie umiem, trochę umiem, trochę jestem bystry, trochę wszystko to neguje. nie mam życia i jestem z tego dumny.

 

nie da mi się pomóc, intenret to trochę zło. ludzie też. chciałbym już być w niebie.

 

 

ktoś mi zrobi nowe ANway?