Mój facet mnie upokarza kiedy zaczynam seks

[Loviisa]

Cześć, 

za każdym razem, kiedy próbuje pierwsza zacząć seks, mój facet coś wymyśla. Od dwóch tygodni nie uprawialiśmy seksu bo widzimy się w weekendy tylko ze względu na jego prace a jesteśmy ze sobą 7 lat. Myśle, ze jestem atrakcyjna kobieta...ale dziś znowu było to samo. Czy zacznę mu obciągac, czy całować czy cokolwiek, on wyjeżdża z tekstem ze go boli brzuch, albo głowa a co najlepsze dzisiaj powiedział ze cuchne amolem... no tak bo pomimo tego, ze bolała mnie głowa cholernie  je miałam tabletki i musiałam ja trochę posmarować, zaczęłam pierwsza.... 

 

za każdym razem to on zaczyna i musimy to robić ale kiedy ja chce to nie... 

o co chodzi ?

[na_leśnik]

18 minut temu, Loviisa napisał:

o co chodzi ?

Może warto byłoby zapytać partnera? 

Cytat

za każdym razem to on zaczyna i musimy to robić ale kiedy ja chce to nie... 

W jakim sensie "musimy"? Zmusza Cię do seksu?

[Loviisa]

39 minut temu, na_leśnik napisał:

Może warto byłoby zapytać partnera? 

W jakim sensie "musimy"? Zmusza Cię do seksu?

 

Chodziło mi o to, ze jak on chce to to robimy i on nie daje za wygrana jak mówię nie, bo odbiera to jako „tak” zreszta ja mało kiedy mówię nie. On ma 37 lat, zbudował dom mieliśmy się wprowadzać tam w kwietniu już, a teraz nagle stwierdził, ze się pozabijamy razem, ze to już nie jest uczucie co kiedyś, a jeszcze pare miesięcy temu powiedział, ze nie wyobraża sobie życia beze mnie i mnie kocha. To jest ogóle typ narcyza - manipulanta. On nie chce ślubu ze mną bo twierdzi ze nie chce później rozwodu i twierdzi ze jest za stary na dzieci, podkreślam ze  ja mam 26 lat... nie wiem już co mam robic. Mam wrażenie, ze to człowiek z dwoma osobowościami... od 7 lat widzimy się w weekendy tylko ze względu na jego prace ale zdarza się, ze czasem w tygodniu. Ma kasę nie ukrywam, ale jak go poznałam nie miał nic. I wydaje mi się, ze praca mu trochę odbiła na głowę. Nie da się z nim rozmawiać. Ja mówię spokojnie a on się śmieje prosto w twarz j odwraca kota ogonem

[wTymTygodniu]

Jeśli tobie zależy na normalnej rodzinie to odejdź od niego. On ma inne priorytety, co jasno ci oznajmił. A ty zauważyłaś sama, że to narcyz i manipulant. Po co z nim jesteś? Liczysz, że go zmienisz? Nawet dobrego seksu z nim nie masz, po co ci taki facet..

Edytowane 11 Lutego 2019 przez wTymTygodniu

[Regina Sofia]

Manipulant i psychopata?