Nerwica, depresja, leki, co się dzieje?

[Gość]

Bierz normalnie, można pić, jedyne leki przy których jest to niebezpieczne to benzodiazepiny 

[agnrdm]

A takie pogorszenie jak miałam ostatnio nie ma związku z wypiciem piwa? Chociaż co to jest w sumie jedno piwo. Może bardziej kwestia tego, że nie wzięłam Sympramolu, bo uznałam, że skoro się napiję, to lepiej nie brać? Skomplikowane to wszystko.

[Gość]

Nie ma mowy, że jedno piwo na to wpłynęło 

[Gość]

W dniu 18.12.2018 o 20:20, agnrdm napisał:

A takie pogorszenie jak miałam ostatnio nie ma związku z wypiciem piwa? Chociaż co to jest w sumie jedno piwo. Może bardziej kwestia tego, że nie wzięłam Sympramolu, bo uznałam, że skoro się napiję, to lepiej nie brać? Skomplikowane to wszystko.

Jeśli leki są dobrze dobrane, już działają (jakieś sześć tygodni od rozpoczęcia leczenia) i stoisz już twardo na nogach, to wypicie piwa czy lampki wina nie jest problemem. Jednodniowe pominięcie dawki leku również, jeśli organizm jest w miarę już nasycony lekarstwem. Warto unikać mocniejszych trunków, lub większych ilości alkoholu, bo wtedy faktycznie jest źle i to przez dłuższy czas.