Problemy łóżkowe w związku

[Gość]

Jestem w związku od dwóch lat. Romantyczny początek, udane życie, silne uczucia, wielkie wsparcie. Pomijając jeden niedający mi spokoju element - relacja idealna. Czasem się kłócimy, jak większość par, ale działa to oczyszczająco. Na plus. Większość czasu spędzamy jednak w zgodzie, z uśmiechem na ustach. Ale jednak coś stoi na przeszkodzie. A jest to seks. Mój chłopak nie wykazuję chęci na odbywanie ze mną stosunków. Jeśli już się coś dzieje, to bardzo rzadko. Kiedyś kochaliśmy się codziennie, później raz na tydzień, a teraz? Prawie w ogóle. Nie mam zbyt wygórowanych potrzeb, choć seks uwielbiam. Potrzeba mi tej namiętnej części związku. I o tyle o ile starałam się swego czasu to zmienić, często inicjowałam zbliżenia, próbowałam znaleźć rzeczy, które podniecałyby mojego partnera, to teraz spasowałam. A to dlatego, że zazwyczaj kończyło się to momentami rozczarowania. Rozmawiamy otwarcie i słyszę zawsze, że to nie moja wina, że od zawsze miał niskie libido, że teraz jeszcze leczy się na nadciśnienie, więc jest jeszcze niższe, ale żeby aż tak? Żeby w ogóle nie miał potrzeb żadnych? Jak o tym myślę, to dochodzę to wniosku, że moje potrzeby są śmieszne i naprawdę zaczynam wstydzić się przeżywania przyjemności czerpanej z seksu, bo wiem, że dla Niego to tylko obowiązek do spełnienia. Kiedyś oglądał dużo porno, nie miał zbyt wielu partnerek, mówi, że od zawsze seks nie był Mu potrzebny do szczęścia. Ale gdzie w tym wszystkim jest moje miejsce? Zaczyna mi tego bardzo brakować, ale jednocześnie zależy mi na tym związku niesamowicie. Bardzo proszę o komentarz.

[ekspert_abcZdrowie]

Witam serdecznie!

Zanim zaczniecie Państwo szukać przyczyn swoich problemów seksualnych w sobie, w relacji, proponowałbym zachęcić partnera do wizyty u lekarza. Owszem, różnimy się między sobą temperamentami seksualnymi - inni mają duży apetyt na seks, inni mniejszy. I to jest normalne. Jeśli jednak na początku relacji do zbliżeń dochodziło częściej, a teraz niemal wcale, to niewątpliwie jest coś na rzeczy. Proszę jednak, by w pierwszej kolejności partner udał się do lekarza i zrobił badania. Możliwe, że przyczyną unikania seksu są problemy hormonalne, np. niski poziom testosteronu albo zbyt wysoki poziom oksytocyny. Albo jest to konsekwencja jeszcze innych problemów natury zdrowotnej, dlatego Pani mężczyzna unika seksu z Panią. Jeśli ze strony organizmu wszystko będzie ok, dopiero wówczas można rozważyć skorzystanie z pomocy seksuologa. Pozdrawiam i powodzenia!

[wiejskifilozof]

Najlepiej być prawiczkiem w wieku 41 lat,wtedy nie będzie problemów