Jak pomóc osobie chorej?

[Arvena]

Witam!

Nie pytam o pomoc profesjonalną, chciałabym wiedzieć, tak po ludzku, od osób które zmagają się ze swoją depresją, nerwicą, wrażliwością... Jak pomóc? Jak być dobrym przyjacielem takiej osoby? Jak ją wesprzeć? Czego unikać? Czy na siłę wyciągać z jego "bezpiecznego" miejsca, czy może dać spokój i czekać. Wydaje mi się, że jestem empatyczna ale czasami jest trudno, sama przeżywam różne stany ale aktualnie jest lepiej. Czy mogę coś dać drugiej osobie? Czy można dać jakieś wsparcie? Czytam książki, przeglądam fora, rozmawiam i czuję bezradność. Jak jest z Wami? Pomogła Wam kiedyś jakaś relacja z drugim człowiekiem?

[Gość]

Każda nerwica wygląda inaczej, więc mogę opisać to jedynie z własnej perspektywy.

 

Przyjaźń z taką osobą wygląda jak każda inna. Po prostu czasami potrzeba więcej cierpliwości i dystansu do siebie. Przynajmniej na etapie "obwiąchiwania", bo jest to etap stresujący. Wtedy zwykle mam zablokowane myśli i emocje, dlatego należy przygotować się na częste i długie momenty milczenia. Mnie to milczenie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie robię wtedy porządek w głowie, ale zaczynam się stresować, widząc, że stresuje to drugą osobę i wtedy zwykle zamykam się i uciekam. Wrzucanie takiej osoby w sytuacje stresujące (np. zaproszenie na imprezę, gdzie nie zna on nikogo) to nie jest dobry pomysł, bo może zakończyć się jakimś atakiem paniki [chyba że znacie się bardzo dobrze i ta osoba wie, że może na Ciebie liczyć]. Poza tym musisz być bardzo szczera i otwarta, bo zdobywanie zaufania działa w obie strony. Nie otwieramy się przed kimś, kto nie ma ochoty otwierać się przed nami.