Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

nie kosztem drugich, czemu?

pytasz czemu? bo to iluzja wzrostu samooceny i odbywa sie kosztem obnizenia cudzej

oj się nie denerwuj słońce.

do zdenerwowania to jeszcze daleko bo mi humor poszybowal w przeciwna strone :D

Ja tylko tak żartuję...

a to wybacz bo ja zarciki zwykle wylapuje z duzym opoznieniam a czasem to w ogole

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa,

 

w mojej wypowiedzi nie było wycieczek personalnych do nikogo, po prostu zobaczyłem, że thaur pisał o naprawianiu i tak mi przyszło na myśl napisać jak ja postrzegam te kwestie archetypowe, to było moje postrzeganie tych rzeczy do którego mam prawo i którym mam prawo się podzielić. nie była to krytyka twojego męża wogóle to się do niego nie odnosiło ani do nikogo, nie znam go pod tym względem... nie była to też próba podniesienia swojej samooceny gdyż wg tego co napisałem sam nie wypadam dobrze - nie jestem dobry w naprawach itp...

 

za to co ty teraz zrobiłaś jest obrzydliwe, wyjawiłaś publicznie, przedstawiłaś w krzywym zwierciadle i wykpiłaś moje zaburzenia lękowe i delikatne sekrety powierzone ci kiedyś w wiadomości prywatnej, czego bardzo żałuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiercenie w ścianie i wykonywanie domowych napraw jest cechą prawdziwego mężczyzny? Takie tezy snujecie na spółkę z Aticiem.

Głowną zaletą mojego męża jest jego sposób traktowania własnej kobiety. Nie ma to nic wspólnego z pozostałymi przymiotami.

Wielu Panom tego brakuje - nie rozstrzygam komu.

 

Aticu, Dryagan chce sobie podnosić samoocenę czyimkolwiek kosztem. Ty się rozpisujesz o powinnościach "prawdziwego faceta".

O tym raczej kobiety powinny mówić.

To, że masz zaburzenia lękowe, to fakt powszechnie znany, bo pisałeś o tym publicznie na forum, do wszystkich. Żadna tajemnica.

Pracuj nad pamięcią - o niej też pisałeś.

Ja mówiłam - ja pamiętam większość rzeczy, nieważne czy uznam je za istotne, czy nie. Po prostu pamiętam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa,

 

ale ja też mam prawo napisać jak postrzegam takie kwestie.

 

jakoś kiedy kobiety piszą kim dla nich jest prawdziwy facet i ja się nie łapie w ten opis, a często tak bywa to jakoś nie skacze im do gardła, bo mają prawo do swojego zdania nawet jeśli dla mnie niekorzystnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfman, to nie do Ciebie było skierowane.

 

Mój mąż również nie był w wojsku. To zresztą zdecydowanie nie dla niego :D

 

 

Ech, Dryagan, Dryagan... 11 listopada, w jeden dzień, załatwić fachowców...

A potem, to myślisz, że mój mąż by nie zauważył, że mu się jacyś obcy ludzie kręcą po sypialni i wieszają nad łóżkiem wielką antyramę z MM?

Jeszcze nie oślepł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym raczej kobiety powinny mówić.

Też chyba nie, bo "prawdziwy mężczyzna" to jakiś mający się stosować do wszystkich, abstrakcyjny wzorzec, do którego żaden w pełni nie pasuje. Do tego nie uwzględnia indywidualnych preferencji. Co najwyżej można mówić o SWOIM ideale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, Jak Cię lubię,tak troszkę o facetach głupotki pleciesz

tu nie o lubienie sie rozchodzi bo jesli sie ze mna nie zgadzasz to mozesz to napisac wprost i sie nie obraze

 

milo by bylo jednak gdybys powiedzial konkretnie o co chodzi bo mowiac ze plece glupoty kompletnie nie przyblizasz mnie do zrozumienia ciebie i nawet nie wiem do czego sie odniesc - a wiec prosze wyjasnij mi gdzie sie myle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, Dziękuje że mnie oszczędziłaś ;)

Mam swoje lata i spełniam wszystkie rzeczy o których napisałaś,chociaż nie jestem prawnikiem lecz zwykłym prostym człowiekiem.

Nie odbieraj tego jako złośliwość z mojej strony,bo nie taka jest intencja tego porównania.

Prawdziwym facetem się jest albo nie-niezależnie od profesji ;)

Mnie nie musi nikt oceniać i nie zabiegam o atencję.

Moja żona ma o mnie jak najlepsze zdanie ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, a jak zawiesisz to nie zauważy, że mu powiesiłaś coś co mu się nie podoba?

 

A bo widzisz, jak już jest, to łatwiej się pogodzić z tym, że jest, niż na etapie "to na pewno nie będzie wisieć nad łóżkiem".

Problem jest taki, że ona tam cholernie pasuje. Mamy kremowo-szarą sypialnię, a ona jest czarno-biała. Więc pasuje idealnie.

Mniejsza o to, i tak już wiadomo, że ona tam wisieć nie będzie i koniec,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa

 

To, że masz zaburzenia lękowe, to fakt powszechnie znany, bo pisałeś o tym publicznie na forum, do wszystkich. Żadna tajemnica.

 

na pewno nie w taki sposób to ująłem jak ty to zrobiłaś, poza tym napisałaś również rzeczy o których nie pisałem publicznie.

 

 

Ja mówiłam - ja pamiętam większość rzeczy, nieważne czy uznam je za istotne, czy nie. Po prostu pamiętam.

 

nie chodzi o to co pamiętasz ale co z tym zrobiłaś. mógłbym również wykpić wiele spraw twojego życia, pojechać szyderą, ale nie bede tego robił, bo nie mam takiego zwyczaju.

 

 

Michellea,

 

no i ja pisałem o swoim rozumieniu tego pojecia, przecież to oczywiste i nie musiałem tego zaznaczać, tak jak nie muszę na każdym kroku pisać "moim zdaniem" bo chyba wiadomo, że moim a nie Hilary Clinton czy jeszcze kogoś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiesiłem w sypialni obrazy, które sam namalowałem :D A w drugim pokoju powiesiłem reprodukcję A. Wróblewskiego. W kuchni za to wisi zdjęcie panoramiczne miasta, z którego pochodzi mój były małżonek. Notabene, sam to zdjęcie zrobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

[zwykle tworzone przez zakompleksionych osobnikow w celu podwyzszenia sobie niskiej samoocenki :D ]

 

Może i dużo prawdy w tym co piszesz,ale nie generalizujmy ;)

to bylo luzne spostrzezenie i nie tyczylo sie nikogo konkretnego tylko tych osobnikow lubiacych zanizac czyjas samoocene w celu podwyzszenia swojej

 

jesli odebrales to jako osobista wycieczke no to sorry

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

atic, chyba nie zrozumiałeś. Teraz to ja się odniosłam do wypowiedzi iiwy. Chodziło mi o to, że nie lubię jak kobiety narzucają facetom jacy mają być, bo inaczej nie są prawdziwymi mężczyznami. I tak samo mężczyźni kobietom. Ty opisałeś swoje zdanie, nie dopatrzyłam się tam narzucania czegoś innym, więc jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiesiłem w sypialni obrazy, które sam namalowałem :D A w drugim pokoju powiesiłem reprodukcję A. Wróblewskiego. W kuchni za to wisi zdjęcie panoramiczne miasta, z którego pochodzi mój były małżonek. Notabene, sam to zdjęcie zrobił.

 

a co namalowales?

 

Własną wersję Ostatniej Wieczerzy i Chrystusa Pantokratora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×