Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę, przeczytajcie to !!!


TOMASZ77

Rekomendowane odpowiedzi

hmm niewiem również co to może być ale wierze, ze jest Ci strasznie cięzko jednak ja przez jakis czas miałam cos podobnego. Mianowicie również nikt nie wiedział z czego to wynika łaczyli to z migrenami jakie miałam. przychodziło to samo nagle po przebudzeniu. Czułam sie tak jakbym się do konca nie obudziła, słyszałam głosy ale wydawało mi sie ze patrze na to wszystko z poza siebie równiez bardzo nieprzyjemne uczucie jednak opanowałam je sama bo zauwazyłam ze myslenie i strach przed tym powodował nasilenie. Kiedy wyobrazałam sobie siebie, ze czuje sie normalnie po jakims czasie uczucie mijało i teraz juz nie wraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć TOMASZ77 !!

Ja tez tak mam że bez przyczyny nagle weźmie mnie jakas jazda. Teraz na przykład mam tak w pracy. :( Niby mam co robic i jestem zajęta praca, a tu nagle jakies dziwne uczucie w klatce piersiowej i ten cholerny lęk :( Dlatego weszłam na forum i trochę mi lepiej ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt fajnie jest tutaj wejść i się pocieszyć, że nie jesteśmy sami ze swoimi problemami. Zazdroszcze Wam wszystkim, że macie co jakiś czas napad lęku lub inny napad objawu nerwicy. Ja jednak mam cały czas jazdę i nie wiem dlaczego co się dzieje ze mną. Cały czas jednak jestem na etapie szukania pomocy może ktoś w końcu zechce mi jej udzielić. Już nie wiem czy istnieje jakiś lek na to żeby to zatrzymać. Dużo już przez ten okres leków brałem i jakoś to się nie "wyłączyło".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

Lek na to wszystko każdy ma sam w sobie. Ja nie biorę leków, tylko czasami w chwilach krytycznych sięgam po jakieś tabletki ziołowe albo pije melise, ale najbardziej mi pomaga mówienie sobie że jestem zdrowa! Nie jest to do końca takie łatwe, bo jak mam jazdę jak mnie bierze to bardzo trudno jest się uspokoić, ale zawsze staram sama się uspokajać, a nie od razu brać jakieś tabletki! To na prawdę działa!!! Trzeba tylko w siebie uwierzyć!!! Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry. Ale skąd wy wiecie, że ja mam nerwicę i to są jej objawy jeśli chodzi o mnie. Skoro tutaj trafiłem to wcale tak musi nie być. Sam zaczynam się zastanawiać dlaczego tutaj jestem wydaje mi się, że to zły adres. Wydaje mi się, że niektorzy wogóle nie przeczytali co mi dolega czyli tego czym zaczynam mój temat i śmialo podejmują stawiania mi diadnozy tylko dlatego, że tutaj wylądowałem. Czytając wasze posty w innych działach szczególnie w objawach tego wam zazdroszcze tego, że nie macie tak jak ja. Chociaż wiem, że wam też jest cięzko i sam też bym tego nie chciał mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TOMASZ77, a teraz to się już nad sobą użalasz. Lepiej weź sie w garść a nie obrażaj się, że ktoś chce Cię wesprzeć. Nikt z Nas nie jest specjalistą ale swój bagaż na plecach mamy i z doświadczenia czerpiemy wiedzę. Czego Ty w ogóle chcesz? Mamy się nad Tobą użalać, tak jak Ty to robisz? Nam również jest ciężko z Naszymi chorobami. Co mamy Ci napisać żebyś był zadowolony?

Miłego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko dziękuję. Jednak 7 lat szukania przyczyny mojej choroby dwie terapie, mase badań nie uważam, że nie chcę poznać przyczyny mojej choroby. Dziekuję wszystkim ktorzy zostają ze mną. Na chwilę obecna zażywam HALOPERIDOL dziś jest piąty dzień i jak na razie codziennie jest inaczej. A chciałbym bardzo powiedzieć, że jest lepiej. Zobaczymy...

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:28 pm ]

Jeżeli oczekujesz, że ktoś tu potwierdzi Twoje wyobrażenia o własnej wyjątkowości, że cierpisz na jakąś niepoznaną chorobę, to chyba faktycznie jest to zły adres.

Być może rozwój medycyny zada kiedyś kłam temu twierdzeniu. A jesli chodzi o psychoterapię to nie mam siły na współpracę z psychoterapeutą ze wzgledu na objawy.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:42 pm ]

Mam pytanie: Dlaczego objawy nerwicy leczy się lekami na depresję lub takimi które naprawdę są do leczenia danego narządu w którym ona się usadowiła? Zuważyłem, że POLMESILAT trochę "przytępia" te moje odczucia. A jest to lek między innymi używany w leczeniu Parkinsona. A może oddziałowuje on akurat na te miejsce w mózgu które jest odpowiedzialne za ta moją "jazdę".

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:23 am ]

Czy też tak macie, że w wykonaniu nawet najmniejszej czynności widzicie takie schody że praktycznie jest to nie do wykonania. Ta dolegliwość mi to uniemożliwia.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:32 am ]

Całego mnie już wykręca tz. sam już wykręcam swoje ciało z tej niemocy. Czy nerwica jest tak bardzo oporna na leki? Ale pocieszam się, że któryś wkońcu trafi tam gdzie trzeba. Mam taką nadzieję. Piszecie dużo o psychoterapii ale w moim wypadku to odpada. Dolegliwości są takie, że nie potrafiłbym rozmawiać z psychoterapeutą. Tak mnie jakos nosi, że nie mogę usiedzieć na miejscu tylko mam potrzebe chodzenia ale wypływa ona z tego, że chcę jakby przed tym uciec, zmęczyć tą nerwicę żeby trochę już puściła. W piątek jestem zarejestrowany do lekarza bardzo się cieszę na ta wizytę bo zawsze to jakaś nadzieja. Może w końcu "uderzy" tam gdzie trzeba. Wiem, że tabletki nie wyleczą nerwicy ale mogą choć trochę zaleczyć dolegliwości żebym mógł normalnie funkcjonować i wrócić do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

współczuje Ci naprawdę,ale myslę ze tyle badań juz przeszłeś,ze to jest jednak nerwica...naprawde nie myśl tak,ze masz jakąś niezbadana chorobe bo tak nie jest masz silną newrwicę i musisz z nia walczyć. Wiem jak bardzo trudno jest uwierzyc w to,ze to tylko nerwica. My tez czujemy rózne rzeczy,czujemy je realnie ale one tak naprawde nie sa zadna chorobą to tylko nasz organizm płata nam takie watpliwe figle.

Ja ciągle latałam po kardiologach wierząć w to,ze mam chore serce,zrobiłam mase badan i nic ,serce jest zdrowe.

Mam takie pytanko czy robiłeś badania na hormony{ nie wiem dokładnie jakie to konkretnie trzeba zrobic} ale podobno niektóre hormony jak wariuja tez daja bardzo nieprzyjemne objawy.

Byłeś moze jeszcze u laryngologa ? Jak nie to pójdz bo przy sprawach z błednikiem sa czasem podobne objawy do twoich np moja mama miała to uczucie tego chodzenia po statku i taką ciemność przed oczami więc idz i to jescze sprawdz.

Zdrówka życzę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cleo bardzo, bardzo Ci dziękuję za te słowa. To że organizm płata nam takie figle to jest strzał w 10. Czyli wniosek taki, że trzeba intensywnie walczyć. Pozdrawiam sercecznie.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:12 pm ]

cleo27 a czy Twoja mama jak miała te problemy z błednikiem to cały czas czuła tą dolegliwość że chodzi po statku i ciemnośc przed oczami? A jeśli chodzi o hormony to miałem badanie tarczycy i jest ok!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak moja mama miala bardzo długi czas niedotleniony błędnik{ co okazało sie pózniej dopiero} i w tym czasie tak sie własnie czuła jakby po statku chodziła i nawet nie mogła głowy na boki przekręcać bo miała wrażenie ze sie przewróci, pózniej to juz dwa tyg w łózku leżała bo bała sie wstawac no i jak ja doprowadzilismy do lekarza to okazało sie ze to błednik, dostała leki i przeszło.

Powinieneś sprawdzic to a jak to wykluczą to wtedy uwierz ,ze to nerwica i nic innego. Moja koleżanka miała silna nerwicę,ale nie miala takich objawów jak ja { tzn tych ataków},ona poprostu nagle traciła przytomność, np siedzi pije herbate i bach na podłoge. Miała to dosyć często ,leżała w szpitalu,zrobili jej wszysiutkie badania i powiedzieli ze to nerwica. Dostała leki i jest ok narazie więc jak widzisz to gówno moze sie róznorako objawiac!!!!! A co do tych hgormonów to akurat chodziło mi o inne niż tarczyca,ale to juz

endokrynolog powinien ci doradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problemy z błędnikiem czyli mam przewlekłe zapalenie ucha wewnętrznego. W związku z tym że ucho nie było leczone przez 20 lat nie mam błony bębenkowej w tym uchu. Z kolei że to zapalenie nie było leczone tak długo to doszło do błędnika no i wtedy to ja miałam jazdy, nie mogłam wysiedzieć w miejscu (nawet z kościoła uciekałam przed kościól i tam sobie dreptałam) raz na jakiś czas jakby ktoś w moją głowę młotkiem uderzył i wtedy mi się kreciło w głowie (strasznie)że nigdzie nie wychodziłam bo bałam się że gdzieś upadne :?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:31 pm ]

A tak wogóle to przez cały czas leczenia to chodziłam tak jakbym zawsze miała cos wypite nigdy nie mogłam utrzymać równowagi jakbym dopiero co zeszła z karuzeli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka ja mam takie wrażenie jakbym nawet jak to nazwałaś wypił, czasami kręci mnie się w głowie ale nigdy równowagi nie straciłem a pisząc o dolegliwości że czuję się jakbym zeszedł z karuzeli to mam na myśli to odczucie że moke cialo "jeszcze wiruje i w głowie też" ale równowagi nie traciłem. Jeśli dobrze pamiętam to miałem kiedyś robione badanie u larungologa jak leżalem na neurologii. To co opisałem może świadczyć, że mam problemy z błędnikiem? Czy larungolog jak patrzył mi do uszu to poznałby, że w nim tkwi mój problem? Na tym polega to badanie? Dziękuję za posty

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:14 pm ]

Sprawdziłem w wypisie : K. laryngologiczna BADANIEM ORL - bez odchyleń od normy. Czy to oto chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wyszło na jaw podczas płukania ucha (które robi lekarz) polega ono na tym że do ucha wlewa strzykawką duzą (bez igły) specjalną wodę i wtedy strasznie mi się zakręciło w głowie az nie mogłam ustac na nogach no i okazało sie wówczas że mam chory błędnik.I jeśli chodzi o to wirowanie ciała i głowy to przechodziłam przez to samo naprawdę. Z tym że najpierw to ja byłam u neurologa i ona mnie utwierdziła abym poszła do laryngologa no i tam dopiero wyszło na jaw.Idż do laryngologa i powiedz mu jakie masz objawy i poproś aby zrobił ci płukanie ucha to nic nie boli tylko jest dziwne uczucie hałasu i szumu ale to minie.POZDRAWIAM ;)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:31 pm ]

Byłam nawet w szpitalu laryngologicznym i to po tomografii nic mi nie wykazało dopiero to badanie mi wykryło że jest chory błędnik

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:33 pm ]

czy miałeś już płukane uszy u laryngologa??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×