"obsesja" na punkcie kobiet

[NN4V]

... Ale fakty są faktami.

<==>

... Mam Ci podać procentową liczbę kobiet, które dla wygodniejszego życia nie miałyby problemu ze związaniem się z kimś, kogo nie będą kochały? Nie podam Ci jej, bo nie prowadzę statystyk, ale mam wzrok i rozum i widzę, co się dzieje naokoło..

Fakty kolego zajączkują Ci się z wyobrażeniami. Nawet płci interlokutora nie potrafisz prawidłowo rozpoznać, a bierzesz się za generalizację wyobrażeń w fakty. Poczytaj sobie o błędach postrzegania.

 

... Żyjemy w czasach, kiedy takie wartości ...

Czasy też porównujesz z doświadczenia, czy tylko tak sobie lubisz popitollić farmazonki?

 

... Oczywistym jest, że do grupy, o której piszę, nie będziemy zaliczać kobiet w podeszłym wieku, ani większości kobiet z pokolenia naszych rodziców. Osobom niezbyt atrakcyjnym też raczej nie w głowie zdrady i perfidne gierki, bo takie osoby zazwyczaj cieszą się z tego, co mają, i że w ogóle to mają. A teraz weź wszystkie pozostałe i odpowiedz sobie uczciwie na pytanie: czy płeć piękna naprawdę jest taka niewinna? A będzie jeszcze gorzej, bo już nawet trzynastolatki się puszczają i jeszcze się tym chwalą.

Nie ma zwiazku miedzy atrakcyjnością, czy wiekiem, a skłonnościa do rozmaitych zachowań. Co z tego, że trzynastolatki się puszczają? W innych kulturach 9-latki mają dzieci. Za bardzo sobie zinternalizowałeś społeczne narzucenia. Za dużo TV, za mało myślenia.

 

Osobiście z Twojego żałosnego wywodu o kobietach odczytuję taki przekaz: Nie mam kasy i niczym nie potrafie zainteresować kobiety, więc mam z nimi same niepowodzenia. Racjonalizuję własną nieudolność dorabiając ideologię, że kobiety są złe. Tyle.

 

A fakt, ze kobiety w strategii doboru partnera biorą pod uwage jego zasoby, jest udowodniony. Co nie znaczy, że kobiety decydują się na zwiazki wyłącznie z powodu zasobów. Uogólniając, mają genetycznie zakodowane strategie chroniące ich potomstwo. Takie prawo ewolucji. Podobne do tego, ze faceci leca na młodsze, bo Ci ci lecieli na starsze też wygineli.

 

Prawa ewolucji zas można jedynie przyjąc do wiadomości, a nie kogokolwiek za nie obwiniać.

[ekstraktzaloesu]

Ojej, jakiś Ty wojowniczy.

 

Nawet płci interlokutora nie potrafisz prawidłowo rozpoznać

Nie moja wina, że interlokutor pisze jak baba, a nie mam w zwyczaju wchodzić na profil każdego z kim prowadzę dyskusję tylko po to, by sprawdzić jego płeć. Jesteś gejem?

 

A fakt, ze kobiety w strategii doboru partnera biorą pod uwage jego zasoby, jest udowodniony.

Tak tak, pisz sobie o udowodnionych strategiach doboru partnera. Szkoda tylko, że nijak ma się to do tego, o czym ja pisałem. Widać złość za bardzo Cię poniosła i zamiast się trochę zastanowić, postanowiłeś przytoczyć pierwszy lepszy "udowodniony" fakt, o którym zapewne usłyszałeś na lekcji przystosowania do życia w rodzinie. Po co te nerwy, misiaczku?

 

Osobiście z Twojego żałosnego wywodu o kobietach odczytuję taki przekaz: Nie mam kasy i niczym nie potrafie zainteresować kobiety, więc mam z nimi same niepowodzenia. Racjonalizuję własną nieudolność dorabiając ideologię, że kobiety są złe.

I tu jeszcze raz prośba o czytanie ze zrozumieniem. Jeżeli Twoje wypowiedzi nie mogą mieć jakiejś wartości merytorycznej, to może lepiej nic nie pisz. Zaoszczędzisz trochę czasu i zdrówka.

[bittersweet]

Ekstrakt, ciekawi mnie jak wg ciebie pisze baba/gej ? Pewnie chodzi o to ze nie obraza kobiet, jak to robia prawdziwi faceci , c'nie ?

 

Pewnie sie nie domyslisz, ze moja uwaga powyzej to ironia, wiec wyjasniam, ze zgadzam sie z Bialym Kotem co do twoich farmazonow - zal.pl.

[ekstraktzaloesu]

bittersweet, więc wyżal się tam. Cieszę się, że masz takie samo zdanie jak biały kotek. W końcu o to chodzi w Towarzystwie Wzajemnej Adoracji, c'nie?

 

Ludzie, ile wy macie lat? Jakim to trzeba być hipokrytą, żeby wyłapywać fragment wypowiedzi i wciskać człowiekowi, że kogoś obraża. Idąc takim tokiem rozumowania, to czy gdy kogoś, kto kradnie coś w sklepie, nazwę złodziejem - powiesz, że go obrażam? Gdy kogoś, kto świadomie zabija drugiego człowieka, nazwę mordercą, powiesz, że jestem niesprawiedliwy i kłamię? Trochę więcej obiektywizmu, a nie: facetów nazwę świniami, to jest ok, ale jak powiem, że kobiety się puszczają, to już je obrażam. Dorośnijcie trochę.

[frutas]

Znam dwie osoby z obsesją na punkcie kobiet i mężczyzn...... jedna to kobieta, która ma świra na punkcie facetów i nigdy nie umie zbyt długo wytrzymać w związku, a drugi to facet, który nie ma za bardzo kobiet bo żadna go nie chce mimo, że podoba się kobietą. Obydwie osoby mają problemy psychiczne, nerwice, depresje. Po prostu wydaje mi się, że czasami tak jest, że problemy psychiczne powodują, że ludzie dostają manii na punkcie drugiej osoby lub osób.... szukają gdzieś tam szczęścia i wydaje im się, że znajdą go w drugiej osobie... to jeden z aspektów. Drugi to zapewne jakieś tam zaburzenie lub choroba psychiczna. Niestety jeśli mamy do czynienia z zaburzeniem lub chorobą to możliwe, że nigdy się z tego nie wyjdzie i ci dwoje mogą mieć tą obsesje do końca życia i pewnie żadne z nich nie ułoży związku trwałego i satysfakcjonującego... bo będą szukać i zawsze im się będzie wydawać, że z inną osobą było by im lepiej.... cóż choroba psychiczne to straszna sprawa.... człowiek cierpi w umyśle.... i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.... a trzeba powiedzieć, że takie obsesje na punkcie kobiet lub mężczyzn w wielu przypadkach łączy się ściśle z obsesjami seksualnymi.... także należy tylko współczuć....