Skocz do zawartości
Nerwica.com

Klinika Nerwic - IPIN - ul. Sobieskiego [Warszawa]


Firewerk

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Iskra14 napisał:

No powiedziano mi że żadnych przepustek że względu na pandemię:( 

 

Idę tam głównie przez bulimię która się nasiliła i już nie daję radę z nią walczyć. 

Ale leczenia borderline przerwała jak mówiłam i jest mi strasznie przykro bo terapeutka jest super (ja już pozmienialam ich sporo). Dla tego zastanawiam czy warto ... Czy nie będzie to poprostu życie w szklarni przez kilka miesięcy. Bo w tej klinice prywatnej np bulimia zniknęła, mi było stresu, wyszłam stąd i wszystko ponownie...

No czy iść na oddział czy nie, to musisz Ty wiedzieć, nikt Ci tego nie powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.08.2020 o 13:00, acherontia-styx napisał:

No czy iść na oddział czy nie, to musisz Ty wiedzieć, nikt Ci tego nie powie.

 

Wiem. 

Ale tak czy owak boję się. Już jestem zaterapewtowana po uszy tylko pozytywnych efektów mało. Teraz mam wrażenie że zamiast tego żeby kontynuować terapię z obecną terapeutką, uciekam. A przecież w klinice ponownie trzeba będzie opowiadać swoją historię od nowa. Poprostu jestem zagubiona na maxa i nie mam pojęcia czy idę tam dla swojego dobra czy rujnuje tę co już osiągnęłam w terapii obecnej. 

 

Chciałabym jeszcze zapytać czy prawdą że tam syf jak piszą w internecie? 

 

Czy można brać z sobą coś z jedzenia, herbaty, kawę? 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Iskra14 napisał:

 

Wiem. 

Ale tak czy owak boję się. Już jestem zaterapewtowana po uszy tylko pozytywnych efektów mało. Teraz mam wrażenie że zamiast tego żeby kontynuować terapię z obecną terapeutką, uciekam. A przecież w klinice ponownie trzeba będzie opowiadać swoją historię od nowa. Poprostu jestem zagubiona na maxa i nie mam pojęcia czy idę tam dla swojego dobra czy rujnuje tę co już osiągnęłam w terapii obecnej. 

 

Chciałabym jeszcze zapytać czy prawdą że tam syf jak piszą w internecie? 

 

Czy można brać z sobą coś z jedzenia, herbaty, kawę? 

 

 

Jeśli idziesz do grupy zaburzeń odżywiania - nie. Herbatę, ale tylko zwykłą, żadnych zielonych, ziołowych, bo i tak Ci zabiorą jak zczają. Kawa jest też wydzielana przez pielęgniarki dla dziewczyn z żywieniówki, ale to akurat luźno respektują.

 

A nie wiem co piszą w internecie. Że pilnują przy posiłkach? Tak, pilnują w dodatku posiłki są obowiązkowe i np. na śniadanie nie można iść w piżamie. Że przez pół h po posiłku nie wejdziesz do swojego pokoju ani do łązienki? Też prawda w odniesieniu do grupy osób z zaburzeniami odżywiania. Że wszystkie zajęcia są obowiązkowe - też prawda. Zwolnić z zajęć może Cię tylko lekarz, ale tego nie robią. Ja z 40 stopniową gorączką musiałam siedzieć na terapii grupowej. Raz byłam tylko zwolniona z całego dnia zajęć ale to z innych powodów.

Zresztą jak tam jest na chwile obecną nie wiem, bo zmieniła się część zespołu terapeutycznego razem z kierownikiem także pewnie niektóre zasady się pozmieniały, ale podejrzewam, że zarys zasad został ten sam. Ogólnie regulamin oddziału powinnaś dostać do wglądu na kwalifikacji, to mniej więcej tak jak pisze w regulaminie tak jest. No jakiś tam drobne zmiany ze względu na epidemie pewnie wprowadzili. Ogólnie ja traktowałam regulamin bardzo luźno będąc tam, a w praktyce złamałam 90% punktów tego regulaminu. Z tym, że nie polecam takiego postępowania i testowania ich cierpliwości, bo oni podchodzą bardzo indywidualnie do każdego pacjenta i to, że ja coś zrobiłam i nie miałam z tego konsekwencji nie znaczy, że inna osoba za złamanie w podobny sposób regulaminu nie wyleci z oddziału w trybie natychmiastowym.

A za mojej kadencji z 6 osób wyleciało z oddziału za łamanie regulaminu.

Edytowane przez acherontia-styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, roughhandss napisał:

czy jest ktoś kto wybiera się niedługo albo niebawem wychodzi?

jak teraz wygląda sytuacja z czasem oczekiwania, przepustkami? jak wyglądają posiłki? 

Ja tam byłam pół roku. 

Z tego co wiem od mojej terapeutki kolejka jest bardzo długa. Jakiś czas temu było to ok 120 osób.

Co do reszty to się nie wypowiem bo od mojego pobytu tam minęły 4 lata i zmienił się kierownik, terapeuci i zasady. 

Żarcie było takie sobie. Zależy jeszcze czy idziesz na nerwice czy na zab. odżywiania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, roughhandss napisał:

o..tego się nie spodziewałam. a w sumie na co ja miałam nadzieję... że będę się szybko leczyć na NFZ? 🙂

 

Jeśli jesteś już po kwalifikacji to najlepiej zadzwonić do sekretariatu Kliniki Nerwic i dopytać jak duża jest kolejka.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś leczył się w tym Instytucie i byłby uprzejmy udzielić mi odpowiedzi na kilka pytań, byłabym bardzo wdzięczna!
Gdzieś przeczytałam, że terapia dla osób z zab. odżywiania trwa 3 miesiące, a dla osób z zab. osobowości 6. (Teraz nie mogę znaleźć źródła, a na stronie jest mowa tylko o 3 miesięcznym pobycie.) Czy jeśli mam zarówno zab. osobowości jak i odżywiania moje leczenie będzie trwało pół roku? (O ile mnie nie wyrzucą ;p)

Na stronie jest napisane, że zajęcia są obowiązkowe. Czy dotyczy to wszystkich zajęć, czy jedynie psychoterapii indywidualnej/grupowej, społeczności terapeutycznej i psychorysunku, a resztę można sobie dobrać według upodobań? (Tak ma się sprawa w Krakowie).

Ile kalorii mają posiłki? Czy jako osoba z zab. odżywiania byłabym regularnie ważona?

Czy jest tam możliwość wybrania diety wegetariańskiej lub wegańskiej i czy ta możliwość przysługuje również osobą z zab. odżywiania?

Ile etapów ma kwalifikacja? Czy jest to jedno spotkanie czy kilka?

Czy leczył się ktoś z Starogardzie Gdańskim, Międzyrzeczu lub Krakowie i ma porównanie?

Jeśli ktoś zna odpowiedź chociaż na jedno z moich pytań, byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź. Z góry dziękuję!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Brillet napisał:

Czy jeśli mam zarówno zab. osobowości jak i odżywiania moje leczenie będzie trwało pół roku? (O ile mnie nie wyrzucą ;p)

Nie. To oznacza tylko tyle, że mając zab. osobowości możesz dostać przedłużenie o kolejne 3 mce.

 

9 godzin temu, Brillet napisał:

Na stronie jest napisane, że zajęcia są obowiązkowe. Czy dotyczy to wszystkich zajęć, czy jedynie psychoterapii indywidualnej/grupowej, społeczności terapeutycznej i psychorysunku, a resztę można sobie dobrać według upodobań? (Tak ma się sprawa w Krakowie).

WSZYSTKIE zajęcia są obowiązkowe.

 

9 godzin temu, Brillet napisał:

Ile kalorii mają posiłki? Czy jako osoba z zab. odżywiania byłabym regularnie ważona?

Nikt Ci nie poda kaloryki posiłków tam. Tak, będziesz ważona raz w tygodniu w samej bieliźnie a czasami z zaskoczenie też zaproszą na wagę.

 

9 godzin temu, Brillet napisał:

Czy jest tam możliwość wybrania diety wegetariańskiej lub wegańskiej i czy ta możliwość przysługuje również osobą z zab. odżywiania?

Wegetariańska tak. Wegańska nie.

 

9 godzin temu, Brillet napisał:

Ile etapów ma kwalifikacja? Czy jest to jedno spotkanie czy kilka?

W tek kwestii tam się coś pozmieniało podobno to się nie wypowiem. Ja miałam jedną.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.11.2020 o 23:56, acherontia styx napisał:

Nie. To oznacza tylko tyle, że mając zab. osobowości możesz dostać przedłużenie o kolejne 3 mce.

 

WSZYSTKIE zajęcia są obowiązkowe.

 

Nikt Ci nie poda kaloryki posiłków tam. Tak, będziesz ważona raz w tygodniu w samej bieliźnie a czasami z zaskoczenie też zaproszą na wagę.

 

Wegetariańska tak. Wegańska nie.

 

W tek kwestii tam się coś pozmieniało podobno to się nie wypowiem. Ja miałam jedną.

 

 

Bardzo dziękuję za pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2021 o 22:35, acherontia styx napisał:

Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie bo nie wiem jakie udogodnienia masz na myśli. 

 

Chodzi o to czy wózek inwalidzki zmieści się w drzwiach albo czy w toaletach są jakieś uchwyty? Z tego co się orientuję w innych odzialach warunki są kiepskie i jest z tym ciezko😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kamila1908 z tego co wiem to nawet nie przyjmują pacjentów z taką niepełnosprawnością ruchową. Nie mogłabyś nawet brać udziału w niektórych zajęciach (np. choreoterapia, praca z ciałem) a wszystkie są obowiązkowe. Dwa, że to jest bieganie pomiędzy piętrami na zajęcia i często są spacery (oddział jest na piętrze) etc. Na oddziale też ciasno. Uchwytów w łazienkach brak.

 

Tam nawet złamana noga w trakcie pobytu skutkuje wypisem z oddziału terapeutycznego.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sebastian86 napisał:

ja nie mam dobrych wspomnien z pobytu tam

Ja tam byłam 2x w odstępie 5 lat i pierwszy pobyt wspominam dobrze i też dużo mi dał, tak teraz po zmianach dużej części zespołu terapeutycznego, wycofaniu wielu zajęć  jest wg. mnie gorzej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, acherontia styx napisał:

Ja tam byłam 2x w odstępie 5 lat i pierwszy pobyt wspominam dobrze i też dużo mi dał, tak teraz po zmianach dużej części zespołu terapeutycznego, wycofaniu wielu zajęć  jest wg. mnie gorzej. 

ja bylem tam jeszcze przed zmiana kadry terapeutycznej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×