Chory psychicznie w społeczeństwie

[Semir]

Spotkaliście się osobiście z negatywnymi reakcjami ludzi? Niekoniecznie tak drastycznymi? Bo ja tak. Mam wrażenie, że choroba psychiczna piętnuje. Jak się ma taką łatkę przyklejoną jest się w pewnym sensie spalonym. Nawet jak się człowiek stara zachowywać w miarę normalnie a nie jak pani na filmie

Ja też wielokrotnie jak ta pani zaczęła odstawiać szopkę to od razu choroba psychiczna żal pl. Żule też się tak zachowują nawet jak nie zalatują wódą na kilometr, Bandy gówniarzy czy to pod chmielem czy na chaju też dorzucają do wulgaryzmów i pograżania paluszkiem ataków na innych i kurwa nie są chorzy. A jak komuś napiszą że idzie na badania psychiatryczne to już nie ma co się pokazywać na swojej ulicy zwrot o 360 stopni. Wszyscy unikają i każdemu rozpowiadają że ten to a ten tamto. Faktycznie ludzie bywają znacznie gorsi od zwierząt

[wiejskifilozof]

Nie wiem czy to przeżywaliście. Za mną, gdy miałem lat naście biegła grupa dzieciaków z okrzykami: wariat , debil idzie.

[Gość]

Jako nastolatek nie przeżywałem takich akcji, bo byłem zupełnie zdrowy (przynajmniej nikt nie zdiagnozował, żeby coś było nie tak). Natomiast moi koledzy (wykształceni ludzie, żeby nie było) lubią sobie opowiadać kawały o wariatach i psychiatryku. Niby nie o mnie, niby nie do mnie... No generalnie wariaci to strasznie śmieszni ludzie są oprócz tych momentów, kiedy są straszni. Generalnie i śmieszno i straszno...

[wiejskifilozof]

Ja też lubiłem te dowcipy, ale nie lubiłem jak ze mnie żartowano. Bo dla nich to żart, dla mnie nie