Troche mi głupio bo nawet się nie przywitałam:(

[Morrisa]

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Jestem osobą, która zaczęła od niedawna się leczyć na nerwicę natręctw. Do leczenia nakłonił mnie mój przyjaciel, który nie mógł sobie poradzić z ogarniającą go bezradnością...to on nawet znalazł mi psychiatrę..a ja mimo wdzięczności wciąż dziwnie się z tym czuje..do niedawna czułam się osobą zdrową choć odrobinę zagubioną w tym jak żyłam...ale jestem tu z Wami i to kolejna pozytywna rzecz odkąd postanowiłam z moją chorobą walczyć...Pozdrawiam wszystkich!

[Gość]

powodzenia w leczeniu i 3mam kciuki ...

[Twilight]

Witaj!

 

Skarb nie przyjaciel... A za Tobą już wielkie kroki. Zaprzestania udawania, że jest się zdrowym, podjęcie leczenia, uświadomienie sobie, że to zwykła choroba, bez elementów quasi-nadprzyrodzonych... To wielkie kroki, teraz, mimo ciężkich dni, na pewno będzie Ci już łatwiej z dnia na dzień, tygodnia na tydzień. Pisz, gdy tylko zechcesz, nie przejmuj się, tu nic nie wyda się głupie albo nie na miejscu.

 

Pozdrawiam!

[Gość]

Witaj Morrisa na forum.

Bardzo się ciesze, że masz kogoś takiego obok siebie i że jesteś z mani

Pozdrawiam

[Morrisa]

Dziękuję Wam wszystkim za te słowa....:)