╬

[kainq]

otwieram oczy...

ciemność szarość i cienie na ścianach. światło lampy korytarza. wstać. wstać muszę.

to ja. to ja. czuję ucisk w dołku... hahaha. wstać...

podnoszę się z wyra. to wyro, moja ulubiona samotnia tymczasowa. nic nie jest tu moje. nie moje nic...

tu wszystko mogą ci odebrać. mogą zabrać twoją duszę byś był taki jakim oni chcą. mogą zabrać nawet ją...

siadam na łóżku. stopy lądują w starych pantoflach i fruwają zawieszone nad podłogą. wstać!

wstaję...

lekki zawrót głowy. wytrzymam. suwam nogami po wydeptanej ścieżce pokoju. spokoju....

naciskam klamkę i przez szparę drzwi sączy się blade światło cieni... nie myśl... nie myśl...

krok za krokiem. drzwi zostawiłem uchylone. tam wrócę. cisza a w tej ciszy ja. krok i bum... krok i szum...

za plecami z pokoju słychać ruch. odwracam tylko głowę i wiem że zaraz wychyli się twarz zmęczona. nasz stróż...

wzrok mówi wszystko. jutro będzie napisane; "nie spał"-"chodził"-"godzina ...".

i po co... po co to... to moja godzina...

codziennie budzę się o tej samej. nie wiem dlaczego. nie wiem po co... ale wstaję i idę... czy idę..?

potem już spokojnie zapalę. rytuał nocy. śmierdzi tu i śmierdzę ja. dymem i strachem. zabitym strachem...

palę, a dym tworzy w powietrzu mgliste kształty. moje kształty. to ja...

smak dymu. smak. mam jeszcze smak? może tak...

siedzę tu nie wiem jak długo. nie wiem jak długo tu jestem. czekam na świt. świt dnia...

ale już nie tu. już nie ja...

pokoju na tym moim nie moim łóżku. czy śnię czy nie...

pobudka. mogę wstać. wpaść w rytm dnia. dnia...

znowu fajka i mycie gdy moja kolej. moja kolej...

kawa... wspaniałość, na którą nie zasługuję. zapach nie z tutaj. wspomnienia. i to... i ta...

oni wszyscy tacy jak ja. każdy inny. każdy taki sam. już taki sam...

ze zwieszoną głową. dzień dobry i parę zdań. założona maska. uśmiech. patrzcie... patrzcie! to ja! jestem taki sam!

czas na ile. ile..? nie ważne... i pokój wciąż ten sam. mam szczęście. szczęście... hahaha.

cyrk się zaczyna. orkiestra gra. na korytarzu już parada trwa...

wchodzą do mnie. we mnie. tak, tak. dobrze się czuję ,o tak. maska ubrana. maska sprzedana. o tak...

a nad głową mówiąc wciąż o mnie jak bym to nie był ja. jestem tu. nie ja. nie rzecz. co rzec...

już wiem. powiem czego nie chcę. koniec...

i dnia już koniec. bo taki sam. ten sam...

i sen gdy chcę. ten sen. co przychodzi i o nim nie mówię. ten sen ten sam...

jestem sam w moim śnie. tu i tam. tu i tam...

 

KainQ

[Gość]

idę zrobić kawę :)