Skocz do zawartości
Nerwica.com

Komentarze do zdjęć w "Ludzie z forum"


gusia

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję, Pieprz, trafiłeś blisko. Ojciec z wykształcenia aktor, ja też prawie wylądowałam na PWST ;d

 

-- 05 gru 2014, 18:13 --

 

A w ogóle jedną z przyczyn moich problemów jest niespełnienie artystyczne i rezygnacja z muzyki na rzecz ścisłych studiów :3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie są moje problemy. To jedne z wielu przyczyn moich problemów. :roll:

 

-- 05 gru 2014, 20:43 --

 

rezygnacja z muzyki na rzecz ścisłych studiów

 

A nie można było pogodzić tych 2 rzeczy naraz?

 

Jestem je*aną perfekcjonistką. Albo robię coś na 100%, albo wcale. :(

 

-- 05 gru 2014, 20:44 --

 

rezygnacja z muzyki na rzecz ścisłych studiów

 

A nie można było pogodzić tych 2 rzeczy naraz?

 

Jestem je*aną perfekcjonistką. Albo robię coś na 100%, albo wcale. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, o jak bym chciał takie problemy. Boże daj mi takie...

Podrzucę też moje za free

 

edit:

Jeśli problemy z wyborem studiów i drogi zawodowej na resztę życia to dla Ciebie błahostka, to może pośmiejemy się zTwoich problemów. Pewnie ktoś będzie takie chciał, zamiast swoich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, Pieprz, trafiłeś blisko. Ojciec z wykształcenia aktor, ja też prawie wylądowałam na PWST ;d

 

-- 05 gru 2014, 18:13 --

 

A w ogóle jedną z przyczyn moich problemów jest niespełnienie artystyczne i rezygnacja z muzyki na rzecz ścisłych studiów :3

też zrezygnowałem ze szkoły muzycznej po 6 latach nauki ale mnie akurat nigdy do tego nie ciągnęło, jestem właśnie bardziej ścisły. Artystycznie wyżywam się okazjonalnie w photoshopie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieprz, Z tego co mi wiadomo mając ścisły umysł często się ma też dobry słuch muzyczny. Także może jedno nie zaprzecza drugiemu w Twoim przypadku, tylko się uzupełnia :) Na skrzypcach to ciężka sprawa. Maiłam kiedyś "przyjemność" słuchać nauki gry na skrzypcach przez parę dni... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieprz, Z tego co mi wiadomo mając ścisły umysł często się ma też dobry słuch muzyczny.

To by się zgadzało bo ja mam bardzo dobry słuch muzyczny (potrafię usłyszeć fałsz o ćwierć tonu) i dobrze czytam nuty.

 

skrzypce to nigdy nie było to, jechałem wszystkie lata na trójach.

grałem też 2 lata na gitarze co było całkiem fajne, i rok na pianinie to była męczarnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa Tak, to dla mnie błachostka w porównaniu z tym co teraz przechodzę, dlatego piszę że chętnie chciał bym taki problem a nie śmieje się.

A jeśli dla ciebie cieżka depresja endogenna, i spędzanie całego życia w łóżku jest śmieszne, to proszę, śmiej się do woli, mi to nie przeszkadza.

 

joaszy, też jestem perfekcjonistą i wiem o co chodzi. Miałem jeszcze problemy z popadaniem w skrajności, jeśli coś sobie ubzduralem, to już nic innego się nie liczyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja śpiewałam. Najbardziej lubiłam jazz, poezję spiewaną, gospel. Uczyłam się też gry na gitarze klasycznej. Teraz nie robię już nic, a wnętrze wyje.

Ja tez, ale tylko w chórze 3 lata. Wtedy tego nie lubiłem, teraz lubię śpiewać :) Spełniam się na karaoke.

 

-- 06 gru 2014, 13:55 --

 

A mój osobisty adorator

o jejku jejku

 

akordeonie

mój ojciec nieźle gra na akordeonie i gitarze (nie naraz :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×