Spamowa wyspa

[neon]

DżejnRołs, to tak chyba wpodskoku się ze mną przywitałaś ;-)

 

nazywam się niewarto, ja cie lubię Haaaaania, zmień terapuetkę jak najprędzej..

 

*Ai*, u mnie norma, działam, zaraz biore psa i ide biegać, zeby byc w gazie, miałem dzisiaj atak, i wkurwia mnie to, jakies odkrywcze refleksje masz dla nas?

[Gość]

nazywam się niewarto, ja Cię lubię i to nie wymaga ode mnie wysiłku. Myślę nawet, że nie da się Ciebie nie lubić. Jesteś rozsądna, nie kłótliwa, spokojna, o bogatym wnętrzu. Może Cię nie lubic ten, kto Ci zazdrości.

[DżejnRołs]

neon, skakałam wokół laptopa;)

[Enii]

nazywam się niewarto, . Może Cię nie lubic ten, kto Ci zazdrości.

 

 

[neon]

DżejnRołs, a czemu? :)

[czarnobiała mery]

amelia83, ja się przejęłam tym, muszę być naprawdę beznadziejna, skoro nawet ona rozumie, dlaczego nikt mnie nie lubi i mówi, że to jest norma, że takich ludzi jak się nie lubi. Kurde, czuję się takim dnem. No właśnie Amelka, ja teraz zaczynam w ogóle wątpić, czy to jest możliwe, żeby ktoś mnie serio lubił, skoro według terapeutki to zahacza o heroizm.

[Gość]

[amelia83]

nazywam się niewarto, sory ale jakaś głupia ta twoja terapeutka

[Enii]

comatom,

[Gość]

neon, doszłam do wniosku, że za dużo od siebie wymagam, zamiast nauczyć się żyć z takim mózgiem, jaki mam. Atak czego, jeśli można zapytać?

[Gość]

nazywam się niewarto, ona mogła tak powiedzieć, dlatego że psycholodzy często uważają, że nie lubi się osób które siebie nie akceptują, znasz to stwierdzenie, że kto nie kocha siebie nie będzie kochanym, ale moim zdaniem to można to rozważać.

[Lusesita Dolores]

ale jak pojade na to pogotowie to co oni moga mi pomóc przy zwichnietej nodze albo nadwyreżonej bo juz sama nie wiem co mi jest?

[Gość]

Ahma, powiedz, że Cię mocno boli. To oni są od diagnozy.

[neon]

*Ai*, ooo ja też jakoś stosunkowo niedawno stwierdziłem, że nie bede za duzo od siebie wymagał, wystarczy ze choroba uprzykrza mi życie, atak lęku miałem

[DżejnRołs]

neon tak jakoś:)

[Enii]

Ahma, Przeswietla i bedziesz wiedziła co i jak

[czarnobiała mery]

Enii, kasiątko, neon, Enii, amelia83, ona powiedziała, że ludzie mnie nie lubią, bo się czuję beznadziejna, a ludzie nie lubią mieć kontaktu z takimi ludźmi.

[Enii]

neon,

[neon]

Ahma, no jak sama sobie diagnozy wystawiasz... jedź i im naściemniaj ze cie boli noga, ze zrobiłas nia skręt 720 stopni niech ci robią badania i tyle..

[czarnobiała mery]

kasiątko, no mniej więcej o to jej chyba chodziło. Ale ja nie mam pojęcia, jak wyjść z tej beznadziejności. Czyli nigdy nikt mnie nie będzie lubił, bo taka jest zasada.

[Lusesita Dolores]

dobra może jutro pojade

[Gość]

nazywam się niewarto, no właśnie. To tylko o to chodziło, że nie doceniasz siebie i tym odstraszasz ludzi tzn. że inni też tak to mogą odbierać bo sama przedstawiasz im się nieświadomie w takim świetle. Coś w tym jest choć ja i inni którzy Cię z znają ze spotkań forumowych Cię tak nie widzą.

[Aluś]

[DżejnRołs]

nazywam się niewarto, zasady są po to żeby je łamać

[czarnobiała mery]

nazywam się niewarto, sory ale jakaś głupia ta twoja terapeutka

Amelka, ja pierwszy raz chodzę tak na serio na terapię i nie wiem, może tak powinno być