Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, ja mam natręctw na punkcie czystości.

I nie wyobrażam sobie podnosić coś brudnego z ziemi.

Jeszcze jak sobie pomyślę że jakiś žul pił to piwo w puszce. I nie chciałabym mieć chłopaka który zbiera puszki. To zły pomysl

Cóż, mnie i tak żadna dotąd nie chciała, nawet jak nie zbierałem puszek, to mogę sobie pozwolić. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale śmieszek i chicholek z tego instruktora. Wysłał mnie po Pepsi do sklepu, potem chciał pożyczyć telefon z internetem, tu Pepsi, tam grzebię w telefonie, auto jedzie, gra muzyka :lol::lol::great::great:

 

Purpurowy, Marcin nie obraz się Ale zbieracze puszek kojarzą mi się z żulami. Przynajmniej ja tylko takich osobników widzę jak grzebią po śmietnikach

Fuj

Cóż... mam świadomość jak się kojarzą, ale mam też świadomość że nie robię nic nieuczciwego, ani nic czego powinienem się wstydzić. ;)

Prawda! Wstydzić się to kraść.

 

Drugi dzień pisania magisterki i dopadł mnie kryzys. Wszystko mnie drażni - tramwaj za oknem, świecące słońce.

Mówiłam?! Mnie przeszkadzało, że się ziemia kręci, co można było poznać po przesuwających się prostokątach światła na ścianie. :hide:

 

Lusesita Dolores, bierzesz teraz antykoncepcję hormonalną?

 

Normalnie po waszej debacie się poszłam zważyć, wyszło prawie 59, a w życiu nie ważyłam więcej niż 56. Prawda jest taka, że już nie chcę się wdawać w filozoficzno-naukowe pogadanki o zdrowym jedzeniu i żrę wszystko co mi dają :blabla: Tylko we mnie jeszcze siedzi to, że mi w dzieciństwie wmówili, że wszystkie dzieci są normalne, tylko ja jedna na świecie chuda, więc myślę, że jak będę grubsza, to będę akceptowana :brawo: Dobra, masa jest, potem będę rzeźbić :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Purpurowy,

Cóż, mnie i tak żadna dotąd nie chciała, nawet jak nie zbierałem puszek, to mogę sobie pozwolić.
,a może właśnie to okaże się kluczem do powodzenia, kto wie :mrgreen: ?

 

Masz bardzo zdrowe podejście i prawidłową ocenę sytuacje, wg. mnie oczywiście. Każdy ma prawo do własnego zdania, to jasne.

Marcinie, a robisz to w rękawiczkach? Jednak radziłabym Ci korzystać z nich. W Biedronce za kilka złotych można kupić pudełeczko

lateksowych...

 

Ja ostatnio odczuwam jakby nawrót leków związanych z wyjściem, szczególnie gdzieś dalej niż do sklepu w pobliżu domu. Zaczęłam wzmożona pracę nad tym...

No cóż, jedni walczą o etaty, awanse, a mi pozostały lęki do pokonania :lol:

Dobrze, że choć o szczęście nie muszę zabiegać, a jedynie /aż!!!/ pielęgnować to, co mam.

Bo byłoby trudno...

Pozdrawiam cierpiących ponad normę!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Purpurowy,

Cóż, mnie i tak żadna dotąd nie chciała, nawet jak nie zbierałem puszek, to mogę sobie pozwolić.
,a może właśnie to okaże się kluczem do powodzenia, kto wie :mrgreen: ?

 

Masz bardzo zdrowe podejście i prawidłową ocenę sytuacje, wg. mnie oczywiście. Każdy ma prawo do własnego zdania, to jasne.

Marcinie, a robisz to w rękawiczkach? jednak radziłabym Ci korzystać z nich. W Biedronce za kilka złotych można kupić pudełeczko

lateksowych...

 

Ja ostatnio odczuwam jakby nawrót leków związanych z wyjściem, szczególnie gdzieś dalej niż do sklepu w pobliżu domu. Zaczęłam wzmożona pracę nad tym...

No cóż, jedni walczą o etaty, awanse, a mi pozostały lęki do pokonania :lol:

Dobrze, że choć o szczęście nie muszę zabiegać, a jedynie /aż!!!/ pielęgnować to, co mam.

Bo byłoby trudno...

Pozdrawiam cierpiących ponad normę!!!

Witaj.

No ja mam takie rękawiczki.

rekawice-gumowe-dlugie-czerwone-reis-rpcv-5par.jpg

 

W każdym razie mogę powiedzieć, że ludzie których mijam nie traktują mnie wrogo, wręcz przeciwnie, pogadają, czasem jak mają w domu jakieś puszki to też dadzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Purpurowy nie robi niczego niestosownego w zbieraniu puszek.

Też tak uważam.

Z resztą co mam robić? Siedzieć cały dzień w domu, albo kraść? :bezradny: To by dopiero było niestosowne. A tak mam spacer, dużo ruchu, trochę kasy wpadnie, a i ludzie zadowoleni że mają czyściej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł wieczorne!

 

WolfMan, Różne wzorki na kawce mi robiono, ale takiej nie miałam. Aż szkoda psuć. :smile:

 

Ḍryāgan, Nadal na urlopie jesteś?

 

Purpurowy, Bardzo mnie raduje Twoje podejście do tematu puszkowego. Możesz być z siebie dumny, takie moje zdanie.

 

Wróciłam po prostu padnięta. Zaraz kąpiel co by rozgrzać bolące kostki i tylko wyczekać rozsądnej godziny na wskoczenie pod kołderkę. Ziewam tak, że zaraz połknę psa. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×