Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Kochani!

 

Wczoraj wróciłam późno, bo po zebraniu poszłam jeszcze z koleżanką na kawkę ( miałam wczoraj kawkujący dzień ;) ). Nie mogłam do Was zajrzeć, bo na zakończenie dnia z różnymi zdarzeniami jeszcze mi pierdyknął lapek. Nie wiem, co się stało, ale widzę ciemność ... :bezradny:

Nadaję z pracy, nos wysunęłam na chwilę zza papierzysk i kompa.

Pokrótce - lapek dead, pies coś znów zrobił sobie w łapę i kuleje, wizytę lekarską mi przełożyli ( w związku z tym idę w poniedziałek na dwie :roll: ), z rana miałam taką męczarnię somatyczną i załamkę, że ło matko... Ale powlokłam się do roboty. Już jest lepiej.

 

Purpurowy, Dzięki za ojojanie, na dziś też się przydało. :smile: A akcja puszkowa -rewelacja! :great:

 

J3RZY62, To Ciebie dziś trzeba ojojować... Jak mawiała moja babcia - do wesela się zagoi. ;)

 

misty-eyed, Kochana, jak się dziś czujesz? Och jak bardzo Cię rozumiem ze wczorajszym chlipaniem. Ale niestety nie wiemy kiedy franca dopadnie i z jakim natężeniem, nie dawajmy jej satysfakcji i nie pozwalajmy odebrać sobie siły!

 

mirunia, Też pomidorków muszę narobić... :105:

 

Trzymam kciukasy za Plateczkową, która dziś u chirurga zębowego zapewne dzielnie daje radę.

 

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, szukałeś czegoś, dobrze Ci z tym było że tak się włóczyłeś?

Znaczy się chodzi o to, że odezwał się taki jeden mój "przyjaciel" (z tych co to sobie o mnie przypominają jak czegoś potrzebują) no i zostawił mi samochód, żebym w nocy przyjechał odebrać go pijanego i jego pannę z zalewu. No to w oczekiwaniu na telefon sobie spacerowałem, potem pojechałem po nich, jak już wróciłem to ketrel (ale chyba nie moja pora była, bo strasznie długo się rozkręcał) i poszedłem spać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :Dkosmostrada, J3RZY62, Purpurowy,

 

Też myślałam o platek rozy , bo to poważny zabieg miał być :mhm:

 

Chyba dzisiaj trochę lepszy dzień mam, choć wyraźnie fizyczne dolegliwości się ujawniły. Z tym sobie poradzę.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak zagospodarować czas, który spędzałam z Wnukami. Uwierzcie mi, mam z tym problem, smutek w sercu. Wszystko rozumiem, jestem świadoma kolejnych etapów życia, ale dusza musi posmucić się i jak to mądrze napisała cyklopka-w wolnym tłumaczeniu, trzeba jej na to pozwolić...

 

Ja przetworów robić nie mogę, bo nie mam piwnicy. Podobno nie należy się nam :hide: Bardzo żałuję, bo w zimie własne kiszone ogórki, owoce, pikle najróżniejsze, są rarytasem po prostu. Ale trudno, nic na to nie poradzę...

 

kosmostrada, Kochana, jak szybko minął czas Twojego urlopu, w ogóle te letnie miesiące jakby przemknęły jedynie...

Ja także nie jestem zadowolona, gdy muszę odwiedzić kilku lekarzy w krótkim czasie. Specjalnie pozmieniałam terminy na wrzesień,bo wydawało mi się, że to tak odległy czas, a tu za 3 tygodnie badania i 2 wizyty-już dostaję wysypki. To siedzenie w przychodni stało się dla mnie koszmarem. Nie sądziłam, że można uczulić się na służbę zdrowia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, :D Normalna kobieta nigdy się nie nudzi,wiemy o tym doskonale. Bardziej chodzi mi o wypełnienie tej pustki w sercu...musi trochę czasu upłynąć!

 

Kochana, oczywiście byliśmy w spółdzielni i mieszkaniom takim jak nasze, nie przysługuje piwnica. Jak powiedział nam pośrednik przy zakupie tego mieszkania, ze spółdzielnią nikt nie wygra, bo one rządzą się swoimi prawami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:******

Dziekuje za kciukasy , bardzo sie przydaly .kuzwa 2 i pol godziny na dentystycznym fotelu ... Cal e dziasla szyte raz po czym rozpruwane , znow wycinanie resztek kanalu i szycie drugi raz. Mam dosc i chyba sobie na nastepny raz wyrwe reszte tych zebnow co mam i fundne sztuczna szczene . Nigdy wiecej takiego zabiegu!Mialam 6 zastrzykow znieczulajacych plus jeszcze jakis zastrzyk domiesniowo zebym sliny ne miala.,

Powinien trwac 15 minut a moj trwal 2 i pol godziny! Wygladam jak bym w pysk dostala i to dosc mocno --- taka napuchnieta jestem.O bolu nie wspomne

Teraz sie bojam sepsy :( siedze cala w panice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, ja mam piwnicę, ale boję się do niej iść :shock: Nawet nie wiem co tam jest. Jakieś złe Bobo. I na pewno mnóstwo manuków.

 

W porze przedobiadowej jakiś Sajgon domowy się odbył.

 

Potem byłam u psychiatry, w sumie nic odkrywczego mi nie powiedziała, ani ja jej oprócz tego, że nowe Twin Peaks będzie. Pono Kwetaplex przestali wypuszczać i dostałam zamiennik.

 

Powoli się zbieram na pierwszą jazdę autkiem, brum brum. Muszę się ubrać wygodnie. Trochę peniam :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Carica Milica, dobrze, że powiedziałaś siostrze! Wsparcie bliskiej osoby jest nie do przecenienia.

 

A ja ... dziś byłem w nowej pracy pozałatwiać parę formalności. Zaczynam od poniedziałku, jutro jeszcze badania. Moja przyszła szefowa wyszła po mnie (!) przywitała się i już oprowadziła po ludziach. Wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Sprawiali wrażenie fajnej ekipy. Czułem się jak intruz, wiem, to pewnie normalne.

Mam strasznego doła. W sumie nie wiem, czy to przygnębienie, pustka, czy cholera wie co. Brak satysfakcji, brak jakiejkolwiek radości, brak pozytywnych odczuć. Może to nowa sytuacja tak na mnie działa, ale dawno już nie czułem się aż tak przybity i zmęczony. Chciałbym się zapaść pod ziemię.

 

platek rozy 50przytula.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Słońce, tulę niezmiennie! To był poważny zabieg więc nie dziwota, że masz stan podgorączkowy i może się tak utrzymywać przy gojeniu. :(

 

mirunia, Na razie domowymi sposobami próbujemy lapka ocucić, zobaczymy. Mógł paść na amen, swój wiek ma, a i ciągle się przegrzewał ostatnio. :bezradny:

Teraz korzystam z lapka mensza, może mi się uda wziąć znów jakiegoś z pracy na przeczekanie.

U mnie też pogoda letnia, ale nie miałam siły pokorzystać po pracy... :roll:

 

Carica Milica, Taki teraz czas, ale wierze, że idzie u Ciebie ku lepszemu. Nadal trzymam kciuki za rozmowę w domu.

 

acherontia-styx, Na pewno chciałabyś wiedzieć na czym stoisz, ale cóż, czynnik ludzki... Mogę tylko życzyć na dzisiaj cierpliwości. ;)

 

Słabo się czuję, więc teraz pozalegam z książką. Wyczerpały mnie te dzisiejsze somatyki... :bezradny: Tak dzisiaj dużo osób potrzebuję tu tulasów, aż głupio ze swoimi sprawami narzekać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, nie ja zeba mam tylko kanal mi wycinal , czyscil dziasla i kosc ... Nie dalo sie go zaplombowac do konca i stale mi sie robil stan zapalny stad pomysl mojej dentystki zeby mi ten kanal wyciac ... Juz bym sie nie zecydowala nigdy na takie cos. Wole wyrywanie b o raz dwa a nie dwie i pol godziny i szyte dwa razy :(

 

kosmostrada, mam nadzieje ze z lapkiem nic powaznego sie nie stalo .Ja jeszcze napuchlam wiecej . Siuper wygladam , mam ware jak murzyn gruba.

:x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kamilko, och bardzo Ci współczuję i nie staram się nawet tego wyobrazić, toć to koszmar jakiś był-tak przeczuwałam, że łatwo nie będzie :hide: Odpoczywaj, odstresowuj się Kochana!

 

/Mój Syn ma ciągle takie sensacje z zębami mądrości-już 2 usunął, pozostały Mu 2 bezsensownie wbijające się w coś...to chyba za karę, że wieku 33 lat ma wszystkie inne zdrowe-musi być równowaga w naturze/

 

Carica Milica, nasze słowa wsparcia, wszelkie, nawet bardzo szczere rady, nie pomogą, jeśli Ty sama nie dojrzejesz do tego, by podzielić się Twoim problemem z Rodzicami. Rozumiem, że masz swoje powody i musisz sobie z nimi poradzić. Kochana, bądź silna, zrób tak, jak czujesz w sercu...

 

Ja jestem bardzo otwartą osobą od dziecka, wszystkie problemy, trudne sprawy, zawsze wyrzucałam z siebie dzieląc się nimi z najbliższymi. Nie licząc się z konsekwencjami. Nie potrafiłam dźwigać, dusić w sobie-a trochę różnych grzeszków miałam na sumieniu w młodości.

 

acherontia-styx, czyli przysłowiowy szewc bez butów jednak chodzi...!!! Przecież to takie ważne dla Ciebie, mogliby uszanować Twoją delikatną naturę...

 

kosmostrada, to prawda, tyle tu się dzieje dzisiaj smutków różnych, ale Twoje też są ważne Kochana!!!

Jeśli laptop przegrzewa się to może to być zbyt duże obciążenie sprzętu, które powoduje, że ten produkuje więcej ciepła. Druga i chyba najczęstsza przyczyna to brud-kurz.Warto sprawdzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×