Spamowa wyspa

[neon]

kosmostrada, gdyby o to chodziło...

 

dołek zaliczasz?

[Purpurowy]

Purpurowy, Znaczy stylowo zaaranżowałeś swoje wnętrze.

Tak, jeszcze sobie dywan powieszę na ścianie i będzie cacy.

[szaleństwem podszyte]

neon, chyba tak. Wypaliłem się - mam dosyć pracy, którą robię - satysfakcja już dawno poszła precz (zresztą nie tylko w związku z pracą). Ludzie mnie denerwują, sama myśl, że mam kogoś spotkać na ulicy powoduje, że chce mi się wymiotować (dosłownie). W zasadzie, krótko mówiąc, wszystko wróciło.

[neon]

szaleństwem podszyte, mam podobnie ale pewnie w mniejszym nasileniu niz u ciebie, jezeli chodzi o sasiadow i niektorych znajomych, bo narazie nie pracuje. ja sie mobilizuje żeby zmienic otoczenie, a ty jakies działania masz w planie żeby przeciwdziałas wypaleniu?

[szaleństwem podszyte]

neon, jedyne co mi do głowy przychodzi to zmiana pracy. Nawet coś mam na oku, ale obecnie mnie wiąże umowa z dotychczasowym pracodawcą, więc to "na oku" może być nieaktualne wkrótce.

[neon]

szaleństwem podszyte, zawsze możesz spróbować pogadać z szefem i rozwiązać umowę za porozumieniem stron, oczywiscie jeżeli warunki ci na to pozwalają. zawsze możesz coś ściemnić, jak mus to mus.

[szaleństwem podszyte]

neon, nie w tym wypadku, musieliby plan nauczania zmieniać w środku roku.

[neon]

szaleństwem podszyte, tyś belfer, oo nawet oświata tu zawitała

[misty-eyed]

Dobry wieczór!

 

Dzisiaj poczytałam, bo jutro/pojutrze muszę wpaść do biblioteki. Skończyłam...

 

U mnie dzisiaj popadał cudowny śnieżek, mróz nieduży, więc nadal fajna pogoda do spacerów była. Byliśmy niedługo, ale słońce zajrzało mi w oczy...

 

kosmostrada, na pewno kawka była pyszna, a z czasem osiągniesz mistrzostwo, nie wątpię

Moja droga, ja naprawdę nie potrzebuję już terapii, bo przerobiłam wszystko, co mi bardzo przeszkadzało. Wiem, że nie mam prawa oczekiwać od ludzi, by postępowali ze mną tak, jak ja z nimi, czy tak jak ja sobie to wyobrażam i chciałabym. Mam tę świadomość. Lęków prawie nie mam, a samopoczucie pogarsza mi się wraz z dolegliwościami fizycznymi. Sądzę, że mam odpowiednie dawki syntetycznego hormonu tarczycy, bo wiele dolegliwości odeszło w zapomnienie. Reszta należy do mnie, w końcu jestem w takim wieku, że idealizm zdążył zderzyć się już nie raz z rzeczywistością, więc naiwność straciła szanse...

[Gość tosia_j]

ekhm, tego

[misty-eyed]

tosia_j, witaj Tosiu

[szaleństwem podszyte]

szaleństwem podszyte, tyś belfer, oo nawet oświata tu zawitała

Trochę nas tu jest

[Gość tosia_j]

misty-eyed, witaj

cyklopka i ja tez oswiata

[neon]

misty-eyed, Dobry, ja ostatnio sobie byłem w bibliotece i konsekwencją są te sałatki, bo książka siostry marii była w eksponowanym miejscu i mnie przyciągneła swoją anielską aurą, czasem w biblotece dziwne rzeczy sie dzieją.

 

ekhm, tego

 

wego ,siego?

[neon]

cyklopka i ja tez oswiata

 

nauczyciele to kwiat polskiej inteligencji

[Gość tosia_j]

neon, no ze tu jest sporo oswiaty

[neon]

szaleństwem podszyte, tyś belfer, oo nawet oświata tu zawitała

Trochę nas tu jest

 

jak sie w takim gronie obracam to bedą ze mnie jeszcze ludzie :'>

[neon]

neon, no ze tu jest sporo oswiaty

 

już teraz wiem i chyba bede musiał ostrożniej językiem chlapać?

[szaleństwem podszyte]

neon, słabo opłacanych, bez możliwości awansu, na umowach na czas określony? A se godoj do woli

[Gość]

już teraz wiem i chyba bede musiał ostrożniej językiem chlapać?

boisz się lufy ze sprawowania?

[Gość tosia_j]

szaleństwem podszyte, ja mianowana, na czas nieokreslony

[misty-eyed]

neon, lubię klimat biblioteki, ten spokój, ludzie zazwyczaj kulturalnie się zachowuję - takie trochę oderwanie od rzeczywistości. Podobnie się czuję w muzeach, na wystawach... Szczególnie w Muzeum Narodowym. To magiczne miesjce

[neon]

neon, słabo opłacanych, bez możliwości awansu, na umowach na czas określony? A se godoj do woli

 

a to będe!

 

mirunia, boje sie dostać dziennikiem w łeb albo pękiem kluczy w głowe haha i boje sie nauczycielskich pasków bo też sie zdarzało wypróbować

[misty-eyed]

Uważam, że praca w oświacie to ciężki kawałek chleba. Obserwuję to u swojej Synowej... nie zazdroszczę Wam, ale cenię bardzo!

[Gość tosia_j]

misty-eyed, masz nowy awatar