Spamowa wyspa

[amelia83]

a ja zaczęłam czytać następna ksiażkę zapowiada sie bardzo dobrze

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/193027/ogrod-kamili

[Gość]

Ja jakoś nie mogę się przekonać do książek

[xxdaisyxx]

kosmostrada, chyba pójde jednak :) :**

 

Dobranoc :)

[Ferdynand k]

kosmostrada, ok

[xxdaisyxx]

debacie, amelia83, Makabra,

[Gość]

Daisy, dobranoc :*

[cyklopka]

Makabra, mnie to ładnych parę lat od szkoły/studiów zajęło, zanim znowu zaczęłam odczuwać przyjemność z czytania książek

 

Co to za chodzenie spać, dopiero weszłam. Chciałam coś jeszcze popisać na kompie do pracy/szkoły, ale nie mogę się skupić jak jest balkon otwarty i telewizor. W ogóle się dzisiaj czuje, jakby mnie ktoś kopnął. Znowu zalałam łazienkę, bo mi było chłodno i napuściłam sobie wody do wanny. To była moja ostatnia kąpiel w życiu.

[Gość tosia_j]

Cyklo....nie umieraj!!!

[cyklopka]

Znaczy ja mogę żyć, ale będzie to takie smutne życie już bez siedzenia w wodzie z mydlinami.

[Gość tosia_j]

Czy duza miednica rozwiazalaby problem?

[chocovanilla]

hej Wam... niezbyt czesto tu zagladam jeszcze mniej pisze bo czasem poczytam co u Was i uciekam... u mnie bez wiekszych zmian raz lepiej raz gorzej.. caly czas na 10 mg elicea ale bywa tak ze nic nie biore bo albo nie mam albo cos i tak o... wczoraj bylam na jesiennych zakupkach bo ciagle mi zimno... kupilam pare rzeczy ale znalezc cos co by mi sie podobalo na jesien to nie lada wyzwanie... jutro rano lece do fryzjera na " metamotfoze" cgce mi sciagnac ten kolor bo mam czarne i mowil ze za ciemne plus farbowanie i strzyzenie... zobaczymy co wyczaruje tylko jak ja wysiedze te 3 lub 4 godziny? oby mnie lek nie zlapal bo kicha straszna bedzie:/ pozdrawiam Was serdecznie i sle buziaki:* nie zjadajcie sie:*

[cyklopka]

Czy duza miednica rozwiazalaby problem?

Nie, bo ani to gdzie postawić, ani którędy wodę spuścić. W ogóle to co mam zwykle do dyspozycji to jest "wanna" wielkości dużej miednicy z mało przepustowym odpływem. Oczywiście jak wyleję wodę, to się wszystkim wydaje, że nagle mają prawo mi wchodzić do łazienki. Jeszcze sąsiad walił do drzwi, bo mu kapało. I chyba z zemsty włożył nam do skrzynki torebkę po chlebie.

 

No to ja więcej w tym budynku wody nie naleję.

 

Chciałabym kiedyś mieć prawdziwą wannę

 

O, za taki dizajn bym się dała posolić.

http://reddoornyc.com/the-inspiring-beige-bathroom-in-the-large-space/amazing-beige-bathroom-design-ideas-with-tub-also-toilet-as-well-as-wall-mirror-and-washstand/

Jedna ładniejsza od drugiej.

 

-- 16 wrz 2014, 21:26 --

 

chocovanilla, hej, wrzuć focię jak będziesz zrobiona

[Gość]

Ja nie wyobrażam sobie kąpać się w wannie, zdecydowanie wolę mój prysznic

[Gość tosia_j]

A czemu nie mozna wchodzic jak juz wylejesz wode?

Czesc chocov

[Gość]

Tosia, pewnie nadal jest goła

[cyklopka]

Trudne pytanie. Powiedzmy, że woda się już wylała na łazienkę, przedpokój, pokój i sąsiada, a ja się jeszcze nie ubrałam, bo zbieram wodę spod wanny. Uważam, że nie wolno wchodzić.

[chocovanilla]

nie obiecuje ze wrzuce ale zobaczymy:) przemysle to...

zaraz zmykam spac zeby rano wstac... na 7:30 mala musze do przedszkola wyszykowac a nie byla 4 dni i nie wiem czy nie bedzie oporow z jej strony:/ chyba gorzej znosze to przedszkole od niej... 3 lata caly czas z nia a teraz taka pustka:/ ale co tam kiedys trzeba wkoncu zawsze ze mna nie bedzie... tak mi sie marzy drugie dziecko a tu nerwica i padaczka:/ powinnam pojsc do neurologa, zrobic badania, moze juz by sie zaczelo odstawiac leki ale nie chce sie klasc do szpitala:( ajjj gdyby dalo sie bez szpitala... marzenia:)

[cyklopka]

Czemu mnie tak los doświadcza, że się nie mogę myć jak normalny człowiek? Ani prysznica nie mogę zaczepić u góry, ani nalać wody do wanny, żeby nie spowodować katastrofy budowlanej

[Gość tosia_j]

Makabra, zgadlas

[chocovanilla]

kazdy ma jakis problem... ja mige sie myc ale jest mi ciasno w domu bo w 3 pokojach nieszka nas 6

[cyklopka]

chocovanilla, ja wiem, że to tak się z boku może wydawać, że ja się wygłupiam czy coś, ale po prostu mam dość jak się robi zamieszanie czy awantura o takie rzeczy, do których w zasadzie trzeba by już przywyknąć. Pewnie nie masz lekko, ale sobie jakoś radzisz jakby nie było

 

Kuzynka właśnie zapisała 4-latka do przedszkola i tylko liczy na to, że go tam trochę zmęczą i będzie spokój w domu. Strasznie jest skurczybyk upierdliwy i nieusłuchany, w ogóle nie podobny z usposobienia do chrzestnej mateńki, niżej podpisanej.

[monk.2000]

Witajcie.

Ja oglądałem "Chłopaków do wzięcia" i mnie wziął dół jakiego dawno nie miałem. Polska wieś potrafi mnie nieźle zdołować. Nie wiem co by było, gdybym miał tam mieszkać.

 

No i chciałem coś poczytać, ale dochodzę do wniosku, że intelekt jest przereklamowany. I tak skończę gdzieś na magazynie, gdzie moja wiedza się nie przyda. Co za świat, pozostaje jeszcze wyobraźnia i wiara w lepsze życie.

 

Idę po herbatę. A potem wracam do słownika.

[chocovanilla]

no moja tez do aniolkow nie nalezy... tatus ja rozpuscil strasznie a ja musze sie naszarpac z nia ale wole jak jest niz jak jej nie ma chociaz wiem ze dla niej przedszkole wyjdzie na dobre... juz widze jak sie zmienila, jak wydoroslala:) damy rade:) musze zmykac bo nie wstane rano:/ buziaki i dobranoc:*:*:*

[xxdaisyxx]

Ludki śpio?

Ja wyruszam w droge, ale się nie chce :/...

[Zebrec]

xxdaisyxx, jeszcze nie śpio. A gdzie wyruszasz?